Zabezpieczanie róż na zimę
Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę
oj już doczytałam odn. tego zdjęcia
http://zojalitwin.files.wordpress.com/2 ... utelki.jpg
"Starajmy sie nie używać foli do ochrony roślin. Nie to że nie można, ale jej użycie wymaga stelaża. Folia może być użyta tylko jako swoista szklarenka. Zatem roślina musi mieć sporo przestrzeni między liśćmi, a powierzchnią folii. To zagadnienie ma szczególnie duże znaczenie dla posiadaczy roślin które wymagają zabezpieczenia przed nadmiarem wody w zimie. Są to przede wszystkim rośliny o pochodzeniu wysokogórskim. W ich wypadku zastosowanie folii jest prawie jedynym rozwiązaniem. Zatem pamiętajmy by używać jak największych butelek plastikowych i obcinać samo dno. Pokazane na zdjęciu zabezpieczenia nie do końca warto naśladować. Nie warto używać tych dolnych partii butelek bo do roślin tak okrytych nie dochodzi powietrze, a podczas słonecznych dni warto je przewietrzać. Natomiast na czas większych mrozów czy deszczy można nakręcić nakrętkę. Ja do tego celu wykorzystuję dość wysokie stożki z prętów metalowych zespawanych u góry. Stożki okręciłam folią spożywczą lecz w szczytowej części niezbyt dokładnie. Rzadko kiedy taki stożek mi zaparuje, a spełnia i ochronę przed wodą i przed zimnem
http://zojalitwin.files.wordpress.com/2 ... utelki.jpg
"Starajmy sie nie używać foli do ochrony roślin. Nie to że nie można, ale jej użycie wymaga stelaża. Folia może być użyta tylko jako swoista szklarenka. Zatem roślina musi mieć sporo przestrzeni między liśćmi, a powierzchnią folii. To zagadnienie ma szczególnie duże znaczenie dla posiadaczy roślin które wymagają zabezpieczenia przed nadmiarem wody w zimie. Są to przede wszystkim rośliny o pochodzeniu wysokogórskim. W ich wypadku zastosowanie folii jest prawie jedynym rozwiązaniem. Zatem pamiętajmy by używać jak największych butelek plastikowych i obcinać samo dno. Pokazane na zdjęciu zabezpieczenia nie do końca warto naśladować. Nie warto używać tych dolnych partii butelek bo do roślin tak okrytych nie dochodzi powietrze, a podczas słonecznych dni warto je przewietrzać. Natomiast na czas większych mrozów czy deszczy można nakręcić nakrętkę. Ja do tego celu wykorzystuję dość wysokie stożki z prętów metalowych zespawanych u góry. Stożki okręciłam folią spożywczą lecz w szczytowej części niezbyt dokładnie. Rzadko kiedy taki stożek mi zaparuje, a spełnia i ochronę przed wodą i przed zimnem
duduś
Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę
Duduś bo to jest tak owiniesz folią to się będzie para skraplać w cieplejsze dni /lub też może i woda tam i ówdzie w razie opadów ,mgła jak będzie i przyjdzie mróz i mamy klops ,zamiast pomóc zaszkodzimy.
Mróz idzie falowo także jak mówisz pręty i folia na to taki jakby parawanik robisz.
Co do butelek taka sama historia -jest para itp .odkręcasz i jest ok.
Okrywanie np. pnących jest dobre słomą lub też nawet workami jutowymi
Mróz idzie falowo także jak mówisz pręty i folia na to taki jakby parawanik robisz.
Co do butelek taka sama historia -jest para itp .odkręcasz i jest ok.
Okrywanie np. pnących jest dobre słomą lub też nawet workami jutowymi

Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- Rewi
- 1000p
- Posty: 3623
- Od: 17 lip 2012, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. Lubelskie
- Kontakt:
Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę
Moje jeszcze nie zabezpieczone trzeba porobić kopczyki z trocin 

Zapraszam serdecznie służę pomocą, pozdrawiam Ewa! ;)
Pomysł na ogród-projekty do wykorzystania!,
Ogród rewii cz.III !
Pomysł na ogród-projekty do wykorzystania!,
Ogród rewii cz.III !
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3205
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę
Nigdy tak wcześnie nie okrywam róż. Czekam aż temperatura w dzień będzie się utrzymywała przez trzy dni poniżej 5 st.
- Allhambra
- 100p
- Posty: 190
- Od: 17 lip 2012, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: blisko morza...strefa 7a,Pomorze
Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę

31października wsadziłam do gruntu zamówione sadzonki.Przyszło całe 11:):);). Do porozumienia doszłam z Mamą , uzyczyła mi części swojego ogródka,z M. robiliśmy to około 19.30-niestety tak kończymy pracę ,(przy świetle wielkiego reflektora).R. przysyła ulotke dołączoną do sadzonek, jak postepować przy sadzeniu.Najbardziej zadziwiła mnie Elfe-bardzo grubiutkie pędy.Sadzonki (niektóre ) mają więcej niż 3 pędy...Pastella, Glamis Castle, Aphrodite mają delikatne pędy, Claire Austin. Aha, przed posadzeniem moczone były we wiaderku z wodą 12 h- i tak nie miałam wyjścia, musiałąm je moczyć:).Teraz co rano biegnę podlać je.Jeszcze nie kopczykowałam ani nie osypywałam listkami.Świeżo posadzone są , muszę chyba dpglądać podlewaniai usadzania się gruntu.Ponieważ kilka z posadzonych to historyczne, liczę też na ich odporność.
Elfe spędza mi sen z powiek:).Szron leko widoczny na gruncie juz był...., myślę ze doszło do minus jeden .
Martwić się?
Przyjdzie jeszcze Cafe:)
Sylwia
Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę
Elfe chciałem i ja.Po wielu opiniach m.in \
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... *#p2347397
Jak zakwitnie daj znać czy jest zielona czy to ściema.
Polecają ja bardziej do hodowli w donicy niżli do gruntu.
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... *#p2347397
Jak zakwitnie daj znać czy jest zielona czy to ściema.
Polecają ja bardziej do hodowli w donicy niżli do gruntu.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę
Elfe mam kilka już jakiś czas i przeżyła u nas 3 zimy, zawsze ją porządnie okrywałam agrowłókniną - kopczykiem i liśćmi. Na razie dobrze sobie radzi i jeszcze do teraz kwitnie, a nie rośnie przy murze.
Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę
Deirde jest zielona ? czy kremowa ? Bo różne są opinie .
Chyba,że chodzi o pH ziemi /ale to nie problem dla mnie/
Chyba,że chodzi o pH ziemi /ale to nie problem dla mnie/
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę
Zielona pewnie w pąku .Potem widać zielonkawe obrzeża.Co by nie było ładna róża.Tylko te mocne okrywanie przeraża
a do donicy nie dam bo nie lubię ich nosić 


Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- Allhambra
- 100p
- Posty: 190
- Od: 17 lip 2012, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: blisko morza...strefa 7a,Pomorze
Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę
Na pewno dam znać, jeśli przezyje.Dziś u mnie 12 stopni:).Dokształcam sie u Gottschalkai kupiłam leksykon Daumonta.Poza tym forum...encyklopedia:):) Jak dobrze ze jest:).
Pytanie osoby niedoswiadczonej: Czy kopczyki mogą całkowicie zasłaniac pędy?
Wiadomości o Elfe zapamiętam:)
Dziękuję:)
Pytanie osoby niedoswiadczonej: Czy kopczyki mogą całkowicie zasłaniac pędy?
Wiadomości o Elfe zapamiętam:)
Dziękuję:)
Sylwia
Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę
Kochani forumowicze, bardzo prosze was o pomoc.
Jestem swiezo upieczona posiadaczka 2 krzewow roz, jdena z nich jest specjalnie bliska mojemu sercu - to jedna z odmian Davida Austina, ktora kupilam za moje ostatnie pieniadze. Z wdziecznosci pieknie sie rozrosla, ma tez paki, juz kolorowe. Problem w tym, ze w zeszlym tygodniu spadl u nas snieg, bylo go dosc sporo, na tyle, ze mi ja nieco przygielo do podloza. Korzenie zabezpieczylam kopczykiem z ziemi i kory, ale co z krzaczkiem ? Obciac czy zostawic ? Pierwsze mrozy u nas juz byly ( Austria).
Paki sie powiekszyly, ale chyba nie rozkwitna
Na plakietce z opisem napisano, ze ta odmiana jest mrozoodporna do - 30. Wierzyc opisowi, czy scinac ?
Podobnie Bernstein, ktory ruszyl mi pod koniec pazdziernika, podobnie opisany jako mrozoodporny...
Z gory dziekuje za rady.
P.S. Na weekend zapowiadaja w dzien do 17 stopni na plusie
Jestem swiezo upieczona posiadaczka 2 krzewow roz, jdena z nich jest specjalnie bliska mojemu sercu - to jedna z odmian Davida Austina, ktora kupilam za moje ostatnie pieniadze. Z wdziecznosci pieknie sie rozrosla, ma tez paki, juz kolorowe. Problem w tym, ze w zeszlym tygodniu spadl u nas snieg, bylo go dosc sporo, na tyle, ze mi ja nieco przygielo do podloza. Korzenie zabezpieczylam kopczykiem z ziemi i kory, ale co z krzaczkiem ? Obciac czy zostawic ? Pierwsze mrozy u nas juz byly ( Austria).
Paki sie powiekszyly, ale chyba nie rozkwitna

Na plakietce z opisem napisano, ze ta odmiana jest mrozoodporna do - 30. Wierzyc opisowi, czy scinac ?
Podobnie Bernstein, ktory ruszyl mi pod koniec pazdziernika, podobnie opisany jako mrozoodporny...
Z gory dziekuje za rady.
P.S. Na weekend zapowiadaja w dzien do 17 stopni na plusie
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=57492" onclick="window.open(this.href);return false; <- moj ogrod, kiedys pewnie bedzie piekny
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę
Sama sobie odpowiedziałaś, róże zabezpiecza się przed mrozem ( a nie przed ciepłem ), i to nie jednorazowym spadkiem temperatury, ale jak na stałe mróz chwyci.
Wszyscy to powtarzają a nadal ktoś się pyta jak tylko pojawia się jesień albo na krótko spadnie temperatura.
Wszyscy to powtarzają a nadal ktoś się pyta jak tylko pojawia się jesień albo na krótko spadnie temperatura.
-
- 200p
- Posty: 340
- Od: 17 maja 2012, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: strefa 6a
Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę
Comcia Jeżeli to komuś pomoże to zawsze można powtórzyć. Na początku najłatwiej o błędy.
nazira
Nie ścinaj bo na wiosnę może już nie być czego ciąć.
Teraz możesz usunąć wszystkie suche liście spod róży.
Z kopczykowaniem zaczekaj aż temperatura przez kilka dni będzie na minusie (-5*C). Wtedy podsyp kopczykiem z ziemi (tak koło 30cm) i owiń krzaczek agrowłókniną bądź czymś co masz pod ręką. Nie używaj foli. Materiał którym okręcisz róże nie może być czarny. Jeżeli róża rośnie w wietrznym miejscu to dobrze byłoby koło niej wbić palik i przywiązać do niego owinięty krzaczek, żeby silny mroźny wiatr go nie połamał. Owinięty spód krzaczka możesz podsypać ziemią. Jeżeli masz jakieś liście możesz je wsypać do środka owiniętej róży.
Jeżeli masz niewysoką róże to kopczyk a to co będzie wystawać obsypujesz korą, liśćmi, trocinami - do wyboru. Na to przykładasz gałązki z jakiegoś iglaka.
Róże teraz przygotowują się do zimy i mały mróz nie powinien im zrobić krzywdy.
nazira
Nie ścinaj bo na wiosnę może już nie być czego ciąć.
Teraz możesz usunąć wszystkie suche liście spod róży.
Z kopczykowaniem zaczekaj aż temperatura przez kilka dni będzie na minusie (-5*C). Wtedy podsyp kopczykiem z ziemi (tak koło 30cm) i owiń krzaczek agrowłókniną bądź czymś co masz pod ręką. Nie używaj foli. Materiał którym okręcisz róże nie może być czarny. Jeżeli róża rośnie w wietrznym miejscu to dobrze byłoby koło niej wbić palik i przywiązać do niego owinięty krzaczek, żeby silny mroźny wiatr go nie połamał. Owinięty spód krzaczka możesz podsypać ziemią. Jeżeli masz jakieś liście możesz je wsypać do środka owiniętej róży.
Jeżeli masz niewysoką róże to kopczyk a to co będzie wystawać obsypujesz korą, liśćmi, trocinami - do wyboru. Na to przykładasz gałązki z jakiegoś iglaka.
Róże teraz przygotowują się do zimy i mały mróz nie powinien im zrobić krzywdy.
Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę
Bardzo dziekuje za rady, kopczyk niewielki juz usypalam, ten snieg, ktory nas wszystkich zaskoczyl dal im troche w kosc ( krzaczek a wlasciwie juz krzak nieco przygielo do ziemi). Ona na ta chwile nie jest jeszcze ''pusta'' w srodku, druga tez nie, jednak Austin rozrosl sie znacznie a Bernstein mniej, Romantice pnaca zabralam do domu, do piwnicy, ona ma juz prawie 1,5 m wysokosci, ale walcze caly czas z grzybem ( srodek ze sklepu nie dziala, będę musiala zastosowac domowy sposob).
Jeszcze raz serdecznie dziekuje
Jeszcze raz serdecznie dziekuje

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=57492" onclick="window.open(this.href);return false; <- moj ogrod, kiedys pewnie bedzie piekny