Masz wspaniałą kolekcję tulipanów.
Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
-
szarotka66
- 1000p

- Posty: 6117
- Od: 21 sie 2011, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gmina Nowe nad Wisłą
Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15
Wandziu, przyszłam z rewizytą i obudził się we mnie ten niedosyt.
O ile różnych odmian i kolorów u mnie sporo, o tyle mało białych. U Ciebie widzę kilka pięknych, białych odmian i już zapisuję na listę zakupów. Zawsze tych białych mi brakuje.
Masz wspaniałą kolekcję tulipanów.
Masz wspaniałą kolekcję tulipanów.
Spis moich wątków Parapetowe i lilie
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15
Wando, tak się cieszę że się załapałam na kwitnienie tulipanów. Zawsze jak u ciebie jestem to za wcześnie na np róże lub już jesień
Na żywo rabatki robią jeszcze fajniejsze wrażenie. A te projektowane przez ciebie ścieżki
Jak już wszystko pokażesz to zaniemówimy.
Przypomnij mi jak się nazywała żurawka naprzeciwko Encore. Wiesz, po lewej stronie ogrodu, taka czerwona. Z jednej strony Encore i Admiration a z drugiej?
Przypomnij mi jak się nazywała żurawka naprzeciwko Encore. Wiesz, po lewej stronie ogrodu, taka czerwona. Z jednej strony Encore i Admiration a z drugiej?
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15
Wandziu jaka nuda?!!!
Mount Tacoma,Angelique, Alaqua i Green Wave są po prostu zjawiskowe!
Mogę je oglądać bez końca!
Ani się obejrzymy i będziesz czarować nas różami.
Mount Tacoma,Angelique, Alaqua i Green Wave są po prostu zjawiskowe!
Ani się obejrzymy i będziesz czarować nas różami.
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15
Wandziu
wielką zaletą Twoich tulipanów, oprócz oczywiście urody jest fakt, ze mają swoje nazwy.
Sama nie umiałam zapanować nad nazwami swoich. Tym bardziej podziwiam.

Sama nie umiałam zapanować nad nazwami swoich. Tym bardziej podziwiam.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25229
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15
Wandziu, ja się na Ciebie wcale nie obraziłam.
Okazuje się, że ja Ciebie zgubiłam.
Nie wiedziałam, że masz nowy wątek
Wybacz.
Możesz mnie zanudzać tymi tulipanami. Masz przecudnie. Muszę koniecznie w tym roku dokupić całą masę cebulek
I bardzo chaciałabym zobaczyć Twój ogródek jeszcze raz, bo mam wrażenie, że zmienił się nie do poznania.
Ścieżki nadały mu elegancji
Okazuje się, że ja Ciebie zgubiłam.
Nie wiedziałam, że masz nowy wątek
Wybacz.
Możesz mnie zanudzać tymi tulipanami. Masz przecudnie. Muszę koniecznie w tym roku dokupić całą masę cebulek
I bardzo chaciałabym zobaczyć Twój ogródek jeszcze raz, bo mam wrażenie, że zmienił się nie do poznania.
Ścieżki nadały mu elegancji
- fiskomp
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1425
- Od: 1 wrz 2010, o 21:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie 6a
Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15
Jaka nuda...
, tulipany znudzić się nie mogą, toż ludzie szaleli i fortuny potracili przy zakupie cebulek tulipanowych, a Holandia tulipanem stoi...
Moje ulubione Queen of Night u mnie pomieszane z żółtaskami NN.
Wandziu jakie masz tiarelle? Kwiaty różowe co to za odmiana?
Moje ulubione Queen of Night u mnie pomieszane z żółtaskami NN.
Wandziu jakie masz tiarelle? Kwiaty różowe co to za odmiana?
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15
No i Wandzia nam się gdzieś zapodziała.
Pewno pracuje w pocie czoła na działce.
Co tam słychać nowego ?
Pewno pracuje w pocie czoła na działce.
Co tam słychać nowego ?
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15
Wandziu, daj no jeszcze trochę fotek Aquili, please 
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15
Wandziu! Te ostatnie odmiany powalają! Utwierdzasz mnie w przekonaniu, że muszę dokupić tulipanów na jesieni!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12211
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15
Wandziu przyłączam się do chóru, tulipany mogę oglądać bez końca.
Dziękuję,
bo dowiedziałam się, że mam Green Wave.
- Aza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3346
- Od: 10 lut 2008, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zakopane
Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15
Cudowne tulipany i wspaniałe zdjęcia. 
OLGA od malamutów
Wątki Azy
Wątki Azy
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15
Ło matko, ale się cieszę! Tyle miłych gości
A już myślałam, że macie dosyć wciąż tych moich tulipanów i tulipanów. W ogrodzie kwitną już ostatnie odmiany i po kolei odchodzą. Tylko od strony północnej są w pełni kwitnienia, no bo później zaczęły.
Teraz w ogródku kwitną jakieś drobne znane wszystkim bylinki i po cichu rosną różane pączuszki. U mnie maleńkie, a w niektóreych wątkach widziałam już kwitnące różyczki. No nic, muszę być ciepliwa. Póki co odganiam się od rozmaitego robactwa. Chodzę, patrzę, macam listki i znajduję paskudztwa, które niszczą to, co tak piękne. Dlaczego te wszystkie liszki nie zajmą się po prostu chwastami, których jest mnóstwo do wyboru i koloru
Przechodzę do odpowiedzi moim sympatycznym gościom.
nifredil, nienawidzę chemii i dlatego tak zawsze zwlekam z jej stosowaniem. Sama nie wiem, na co liczę. W końcu jednak biorę opryskiwacz i ruszam w rabaty. Na azie też mszyce mam zwalczone. Przynajmniej te środki są skuteczne. Bo jeśli chodzi o grzyba, to mogę sobie opryskiwać, ale to i tak nic nie daje.
Ilonka, ja myślę że klonik to by się jeszcze u ciebie zmieścił. On ma taką cienką nóżkę, że wszędzie się go da wstawić. Pzemyśl to, bo warto go mieć.
Tajeczko, róży Black Magic to ja nie znam i nie słyszałam o takiej, ale Ascot zobaczysz, będzie piękna. Jak piwonia.
ASK-anulla, masz pomyłkę, jak wszyscy tutaj. Ale co tam, dzięki temu poznaje się inne odmiany. Wiadomo, że czasem chce się dobrać coś konkretnego, co by pasowało, a wychodzi coś zupełnie innego. Nie warto jednak martwić się takimi drobnymi rzeczami, tylko po prostu trzeba się cieszyć wiosną
Mufeczko, ale dużo miłych słów mi ofiarowałaś. Jest mi bardzo przyjemnie i pęcznieję z dumy jak purchawa. Z kostki jestem bardzo zadowolona. Mam jakby mniej do sprzątania w ogrodzie. A żurawki są według mnie doskonałe i w ich wielkiej gamie odmianowej każdy może znaleźć coś dla siebie.
Iga51, dziękuję Ci bardzo za miłą wizytkę. Ja myślę, że tulipanów to trzeba mieć dużo, żeby docenić ich piękno. Bo tak po kilka sztuk to nie ma efektu. Ale doszłam do tego po wielu, wielu latach.
nena08, ja jeszcze grzyba nie mam. Nawet nie wiedziałam, że może pojawić się tak wcześnie. A może to jednak nie grzyb u ciebie? Nie wiem jak ty, ale mnie jest strasznie trudno go zwalczyć. A profilaktyka kompletnie nie działa. Jedynie wybieranie odpornych odmian mi pozostaje.
Yollanda, ty to masz prawdziwe łany cebulowe. Byłam zauroczona.
witch, dziękuję bardzo za miły komentarz. Mam nadzieję, że jesienią kupisz sobie piękne tulipanki.
Annes77, białe robaczki moich róż jeszcze nie nawiedziły, ale za to znalazłam zawinięte w młodych listeczkach czarne paskudne liszki. Nie wiem, co to jest. Nigdy tego nie było
DTJ, dobry wybór. Ta odmiana (Mount Tacoma) to po prostu cudo. Ja też znów je kupię na wyadek, gdyby te w przyszłym roku nie kwitły. Kwiaty wielgachne.
jode22, już z tulipanami koniec, niestety. Będą teraz inne pięknoty.
katja, rozchodniki trzeba Kasiu przyciąć teraz. I nie tylko rozchodniki, ale też floksy, dzielżany i podobne byliny. Tak radzi Monty Don. Ja rozchodniki przycięła parę dni temu pierwszy raz. Sama jestem ciekawa wyników.
szarotka, Tak, białych tulipanów nigdy nie jest za dużo. Łagodzą tę ogólną pstrokaciznę, która czasem się pojawia. Warto nimi przeplatać rabaty.
Aneczka1979, no te odmiany faktycznie są cudne. Gdyby zechciały jeszcze być trwałe i kwitnąć co roku. No nic, jesienią trzeba będzie się rozejrzeć po sprzedawcach i znów coś dokupić. A co do róż, to jeszcze u mnie daleko. Na razie tylko liczę pączuszki.
Ignis, pilnuję nazw, choć dopiero od dwóch lat. Wcześniej nawet nie wiedziałam, że one mają jakieś nazwy i że istnieją odmiany tulipanów. A zresztą byłam na nie obrażona, bo kwitły raz. Teraz wiem, że to norma i znów je lubię.
Margo, przy tym systemie szukania postów, jaki stosujesz, zawsze będziesz gubić wątki. Bo gdy nie wpiszesz się w jakimś nowym, to nie dostaniesz powiadomień. Dlaczego nie korzystasz z metody, której cię uczyłam, jak byłam u ciebie? Prosta i niezawodna.
Elwi, oto dla ciebie te piękne Aquila. Jeszcze je u siebie mam, ale to już naprawdę ostatnie dni. Teraz zrobiły się brzoskwiniowe. Tak jak pisałaś, jedna odmiana, a kilka wcieleń.


Kogra, ależ Grażynko, nie było mnie tylko jeden dzień. A tak to stale ślęczę nad laptopem. Dziękuję, że pytasz i mnie wołasz
Fishkomp, tiarelle to ja mam tylko dwie. Neon Lights i Alabama Sunrise. Te białe kwiatki to właśnie Neony, a jeśli pytasz o różowe, to one są od żurawek. Chyba sobie dokupię jakąś odmianę, bo pięknie kwitną i wcześniej niż żurawki. I bardzo długo.
Takasobie, nie ma innej opcji. Tulipany być muszą. Dają tyle radości, że aż się żyć chce i przyjemniej jest wiosną krzątać się po ogrodzie w ich kolororwej obecności.
Cyma, ja swoje Green Wave kupowałam w Biedronie i cieszę się, że są identyczne jak na zdjęciu. jeśli je masz, to wiesz, że są b. oryginalne, prawda?
Aza, jejku, ale długo Cię nie było! Dzięki, że wpadłaś. Skrobnij coś częściej.
April, cieszę się, że ci się Jolu u mnie podobało po wprrowadzeniu zmian. Dużą radość sprawiają takie słowa. Co do żurawek, to zapisywałaś sobie dwie nazwy.
Jedna to Obsidian, taka prawie czarna na obrzeżu rabaty.

A ta druga czerwona to Paprika. Nazwa w pełni odpowiada jej kolorkom.


Teraz w ogródku kwitną jakieś drobne znane wszystkim bylinki i po cichu rosną różane pączuszki. U mnie maleńkie, a w niektóreych wątkach widziałam już kwitnące różyczki. No nic, muszę być ciepliwa. Póki co odganiam się od rozmaitego robactwa. Chodzę, patrzę, macam listki i znajduję paskudztwa, które niszczą to, co tak piękne. Dlaczego te wszystkie liszki nie zajmą się po prostu chwastami, których jest mnóstwo do wyboru i koloru
Przechodzę do odpowiedzi moim sympatycznym gościom.
nifredil, nienawidzę chemii i dlatego tak zawsze zwlekam z jej stosowaniem. Sama nie wiem, na co liczę. W końcu jednak biorę opryskiwacz i ruszam w rabaty. Na azie też mszyce mam zwalczone. Przynajmniej te środki są skuteczne. Bo jeśli chodzi o grzyba, to mogę sobie opryskiwać, ale to i tak nic nie daje.
Ilonka, ja myślę że klonik to by się jeszcze u ciebie zmieścił. On ma taką cienką nóżkę, że wszędzie się go da wstawić. Pzemyśl to, bo warto go mieć.
Tajeczko, róży Black Magic to ja nie znam i nie słyszałam o takiej, ale Ascot zobaczysz, będzie piękna. Jak piwonia.
ASK-anulla, masz pomyłkę, jak wszyscy tutaj. Ale co tam, dzięki temu poznaje się inne odmiany. Wiadomo, że czasem chce się dobrać coś konkretnego, co by pasowało, a wychodzi coś zupełnie innego. Nie warto jednak martwić się takimi drobnymi rzeczami, tylko po prostu trzeba się cieszyć wiosną
Mufeczko, ale dużo miłych słów mi ofiarowałaś. Jest mi bardzo przyjemnie i pęcznieję z dumy jak purchawa. Z kostki jestem bardzo zadowolona. Mam jakby mniej do sprzątania w ogrodzie. A żurawki są według mnie doskonałe i w ich wielkiej gamie odmianowej każdy może znaleźć coś dla siebie.
Iga51, dziękuję Ci bardzo za miłą wizytkę. Ja myślę, że tulipanów to trzeba mieć dużo, żeby docenić ich piękno. Bo tak po kilka sztuk to nie ma efektu. Ale doszłam do tego po wielu, wielu latach.
nena08, ja jeszcze grzyba nie mam. Nawet nie wiedziałam, że może pojawić się tak wcześnie. A może to jednak nie grzyb u ciebie? Nie wiem jak ty, ale mnie jest strasznie trudno go zwalczyć. A profilaktyka kompletnie nie działa. Jedynie wybieranie odpornych odmian mi pozostaje.
Yollanda, ty to masz prawdziwe łany cebulowe. Byłam zauroczona.
witch, dziękuję bardzo za miły komentarz. Mam nadzieję, że jesienią kupisz sobie piękne tulipanki.
Annes77, białe robaczki moich róż jeszcze nie nawiedziły, ale za to znalazłam zawinięte w młodych listeczkach czarne paskudne liszki. Nie wiem, co to jest. Nigdy tego nie było
DTJ, dobry wybór. Ta odmiana (Mount Tacoma) to po prostu cudo. Ja też znów je kupię na wyadek, gdyby te w przyszłym roku nie kwitły. Kwiaty wielgachne.
jode22, już z tulipanami koniec, niestety. Będą teraz inne pięknoty.
katja, rozchodniki trzeba Kasiu przyciąć teraz. I nie tylko rozchodniki, ale też floksy, dzielżany i podobne byliny. Tak radzi Monty Don. Ja rozchodniki przycięła parę dni temu pierwszy raz. Sama jestem ciekawa wyników.
szarotka, Tak, białych tulipanów nigdy nie jest za dużo. Łagodzą tę ogólną pstrokaciznę, która czasem się pojawia. Warto nimi przeplatać rabaty.
Aneczka1979, no te odmiany faktycznie są cudne. Gdyby zechciały jeszcze być trwałe i kwitnąć co roku. No nic, jesienią trzeba będzie się rozejrzeć po sprzedawcach i znów coś dokupić. A co do róż, to jeszcze u mnie daleko. Na razie tylko liczę pączuszki.
Ignis, pilnuję nazw, choć dopiero od dwóch lat. Wcześniej nawet nie wiedziałam, że one mają jakieś nazwy i że istnieją odmiany tulipanów. A zresztą byłam na nie obrażona, bo kwitły raz. Teraz wiem, że to norma i znów je lubię.
Margo, przy tym systemie szukania postów, jaki stosujesz, zawsze będziesz gubić wątki. Bo gdy nie wpiszesz się w jakimś nowym, to nie dostaniesz powiadomień. Dlaczego nie korzystasz z metody, której cię uczyłam, jak byłam u ciebie? Prosta i niezawodna.
Elwi, oto dla ciebie te piękne Aquila. Jeszcze je u siebie mam, ale to już naprawdę ostatnie dni. Teraz zrobiły się brzoskwiniowe. Tak jak pisałaś, jedna odmiana, a kilka wcieleń.


Kogra, ależ Grażynko, nie było mnie tylko jeden dzień. A tak to stale ślęczę nad laptopem. Dziękuję, że pytasz i mnie wołasz
Fishkomp, tiarelle to ja mam tylko dwie. Neon Lights i Alabama Sunrise. Te białe kwiatki to właśnie Neony, a jeśli pytasz o różowe, to one są od żurawek. Chyba sobie dokupię jakąś odmianę, bo pięknie kwitną i wcześniej niż żurawki. I bardzo długo.
Takasobie, nie ma innej opcji. Tulipany być muszą. Dają tyle radości, że aż się żyć chce i przyjemniej jest wiosną krzątać się po ogrodzie w ich kolororwej obecności.
Cyma, ja swoje Green Wave kupowałam w Biedronie i cieszę się, że są identyczne jak na zdjęciu. jeśli je masz, to wiesz, że są b. oryginalne, prawda?
Aza, jejku, ale długo Cię nie było! Dzięki, że wpadłaś. Skrobnij coś częściej.
April, cieszę się, że ci się Jolu u mnie podobało po wprrowadzeniu zmian. Dużą radość sprawiają takie słowa. Co do żurawek, to zapisywałaś sobie dwie nazwy.
Jedna to Obsidian, taka prawie czarna na obrzeżu rabaty.

A ta druga czerwona to Paprika. Nazwa w pełni odpowiada jej kolorkom.


- Aza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3346
- Od: 10 lut 2008, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zakopane
Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15
Znowu piękne zdjęcia, przedtem zobaczyłam wszystko od początku i określiłam opóźnienie mojego ogrodu naokoło miesiąc.
OLGA od malamutów
Wątki Azy
Wątki Azy
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15
Aza, ja z kolei, widząc kwitnące róże w innych wątkach, dochodzę do wniosku, że też mam duże opóźnienie. Jednak z drugiej strony cieszę się, że tak jest, bo co roku wiosną nie zdążyłabym posprzątać góry swoich dębowych liści. A tak, to stopniowo jakoś daję radę.
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15
Wandziu, specjalnie cofnęłam się do kwietnia, żeby prześledzić zmiany Aquili - 27 kwietnia pierwsze zdjęcie
Stwierdzam, że koniecznie muszę je kupić
A tak a propos w jakiej one trawie rosną?

