Jestem tego samego zdania. Nie znam się - nie wprowadzam w błąd.
No ale cóż. Ludzie łapią się każdej pracy, nie myśląc czy się nadają czy nie, a jeśli już sie nie nadają i nie ma innej opcji to istnieje coś takiego jak książka. Zawsze warto się doinformować, dowiedzeć o rzeczach, które np. mamy sprzedać.
Co do Twojego stroczyka to tak jak mówili poprzednicy - obciąć korzonki sterylnym narzędziem - najlepiej nożyk, bo nożyczki miażdzą korzonki, zasypujesz cynamonem miejsca obcięte, wsadzasz do suchego podłoża - u mnie sprawdza się keramzyt z domieszką kory. No i czekasz. Nie podlewasz w ogóle przez jakieś 7-10 dni, później możesz zraszać keramzyt i korzonki
Życzę powodzenia
