Jeż w ogrodzie.Kochajmy jeże.Jak go zaprosić do ogrodu/
Re: Jeż w ogrodzie.Kochajmy jeże.Jak go zaprosić do ogrodu/
3 zdana chciałem dopowiedzieć na temat karmy kilka wątków wyżej.
Zwłaszcza ta sucha jest nieporozumieniem. Śmierdzi jak nieszczęście a jeż ją rrozgrzebuje i zawiedziony odchodzi.
Ta mokra śmierdzi mniej i jeż ją wcina ale kosztuje 3x więcej od karmy dla kotów, którą jeż wcina jeszcze chętniej.
Więc jeśli ktoś miałby ochotę poddokarmić jeża, to te 2 powyżej szczerze odradzam.
Zwłaszcza ta sucha jest nieporozumieniem. Śmierdzi jak nieszczęście a jeż ją rrozgrzebuje i zawiedziony odchodzi.
Ta mokra śmierdzi mniej i jeż ją wcina ale kosztuje 3x więcej od karmy dla kotów, którą jeż wcina jeszcze chętniej.
Więc jeśli ktoś miałby ochotę poddokarmić jeża, to te 2 powyżej szczerze odradzam.
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Jeż w ogrodzie.Kochajmy jeże.Jak go zaprosić do ogrodu/
Nie rozumiem po co usilnie jeże karmić i to kocią karmą. Dla frajdy żeby mieć zajęcie i popatrzeć sobie na jeża w dzień?
Kocia karma jest dla kotów tak jak mleko krowie jest dla cielaków i większość zwierząt się po tym czuje źle. Jeże mają młode teraz i matka karmi dzieci tym co sama zjada wiec lepiej się w naturę nie wtrącać, bo i tak mają ciężko ( wszędobylskie środki chemiczne, auta, brak schronień itd).
Kocia karma jest dla kotów tak jak mleko krowie jest dla cielaków i większość zwierząt się po tym czuje źle. Jeże mają młode teraz i matka karmi dzieci tym co sama zjada wiec lepiej się w naturę nie wtrącać, bo i tak mają ciężko ( wszędobylskie środki chemiczne, auta, brak schronień itd).
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Jeż w ogrodzie.Kochajmy jeże.Jak go zaprosić do ogrodu/
Na wiosnę są strasznie wychudzone a pokarmu brakuje. Chemia zabija chrząszcze ślimaki a potem jeże.
Moje 2 przesiedziały więc w szklarni ( mają dwa domki ale bywa że śpią razem ) i były dokarmiane.
Po co dokarmiać po co karmić ? moim zdaniem po to że lepsza kocia karma niż ślimak nafaszerowany niebieskimi granulkami.
Polecam kocią galaretkę z tuńczykiem - aż piszczą kiedy ją dostaną.
Widocznie pasuje im mieszkanie w domku bo wracają nad ranem - pewnie pewnego dnia znajdą inne miejsce.
Moje 2 przesiedziały więc w szklarni ( mają dwa domki ale bywa że śpią razem ) i były dokarmiane.
Po co dokarmiać po co karmić ? moim zdaniem po to że lepsza kocia karma niż ślimak nafaszerowany niebieskimi granulkami.
Polecam kocią galaretkę z tuńczykiem - aż piszczą kiedy ją dostaną.
Widocznie pasuje im mieszkanie w domku bo wracają nad ranem - pewnie pewnego dnia znajdą inne miejsce.
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Jeż w ogrodzie.Kochajmy jeże.Jak go zaprosić do ogrodu/
Na wiosnę czy jesienią wsparcie ich energetycznym i zdrowym pokarmem jak najbardziej jest zrozumiałe, szczególnie, że pogoda jest różna i nieraz one się budzą za wcześnie i mają duże braki. Ale mamy już czerwiec i sytuacja jest w miarę normalna. Tak samo jak dokarmianie ptaków dokarmianie każdego innego zwierzęcia trzeba ograniczyć i dać im żyć zgodnie z naturą. Nie można ich wyrywać ze środowiska naturalnego i przerzucać na sztuczne, bo to nie o to chodzi żeby nas to zadowalało...
Co do chemii to logiczne jest dla mnie że jeśli chcę współegzystencji z naturą i chcę widzieć tuptające po mojej działce jeże,fruwające pszczółki, ptaszki i motylki to nie truję ich chemią, ani nie truję ich pożywienia. Albo albo. To nie są rzeczy, które nie są do przewidzenia.
Fundacje od lat apelują żeby nie dawać karmy kociej, co roku weterynarze mają na stołach jeże z rozsadzonymi jelitami po wspaniałościach które wg podających były takie mniami (" a mój lubi i nic mu się nie dzieje"
), więc nie wiem jaki jest powód żeby uparcie podawać skoro są zamienniki odpowiednie, sprawdzone i bezpieczne. Karma też karmie nie równa, a większość kocich karm ma w składach syf, których nawet koty jeść nie powinny.
Co do chemii to logiczne jest dla mnie że jeśli chcę współegzystencji z naturą i chcę widzieć tuptające po mojej działce jeże,fruwające pszczółki, ptaszki i motylki to nie truję ich chemią, ani nie truję ich pożywienia. Albo albo. To nie są rzeczy, które nie są do przewidzenia.
Fundacje od lat apelują żeby nie dawać karmy kociej, co roku weterynarze mają na stołach jeże z rozsadzonymi jelitami po wspaniałościach które wg podających były takie mniami (" a mój lubi i nic mu się nie dzieje"

- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2655
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Jeż w ogrodzie.Kochajmy jeże.Jak go zaprosić do ogrodu/
Kocia karma, czy inna karma, jest niestety przede wszystkim dla ... producentów
Naszym zwierzakom też ona szkodzi w mniejszym lub większym stopniu.
Jeż dokarmiany powinien jeść to co by znalazł w naturze. Chcecie dokarmiać jeże, podajcie im dżdżownice, żywe owady i ich larwy, ewentualnie surowe mięso. Opiekowałam się przez krótki okres jeżem, którego lekko potarmosił pies. Wsuwał wszelkie żyjątka jaki udało mi się złapać w ogrodzie i drobno pokrojony filet z kaczki

Naszym zwierzakom też ona szkodzi w mniejszym lub większym stopniu.
Jeż dokarmiany powinien jeść to co by znalazł w naturze. Chcecie dokarmiać jeże, podajcie im dżdżownice, żywe owady i ich larwy, ewentualnie surowe mięso. Opiekowałam się przez krótki okres jeżem, którego lekko potarmosił pies. Wsuwał wszelkie żyjątka jaki udało mi się złapać w ogrodzie i drobno pokrojony filet z kaczki

Pozdrawiam Lucyna
Re: Jeż w ogrodzie.Kochajmy jeże.Jak go zaprosić do ogrodu/
Ja dokarmiam - nie karmię. Mięsko np. mielone jest faktycznie ulubionym daniem jeża. Dżdżownice i ślimaki i resztę znajduje sobie mam nadzieję sam.
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Jeż w ogrodzie.Kochajmy jeże.Jak go zaprosić do ogrodu/
Biotit - to dobrze że jednak go nie ruszyłeś. Prawdę mówiąc jak napisałeś że tam jest i nie wychodzi to myślałam że już tam jest trupek, a tu proszę, jednak spioch. Miły widok.
Chyba dość późno wstał, u nas łażą od początku kwietnia.
U mnie wczoraj wieczorem popylał taki bysior że ledwo się pod siatkę zmieścił
pierw myślałam że to jakiś wodny gryzoń,bo taka kula, ale potem go rozpoznałam że to jeż. Może samica w ciąży szukająca zakątka na gniazdo? Mam nadzieję że nie, bo zaczęłam " remont".
Szykuje mi się tego roku przebudowa tylnego ogrodzenia z modyfikacją kompostownika. Musiałam więc wleźć w krzaki i trochę ogarnąć jeżowe centrum,które jest połączone scianą z kompostownikien ( z uwagi na psa musi być zagrodzone z 4 stron) . Większość tego co tam było już się rozłożyło,więc wygląda na to że czas zbudiwać nowy domek i odświeżyć to co jest. Teraz mi nie na rękę żeby się ktoś tam wprowadzał, bo specjalnie czekałam żeby tam nikogo nie było po zimie...
Chyba dość późno wstał, u nas łażą od początku kwietnia.
U mnie wczoraj wieczorem popylał taki bysior że ledwo się pod siatkę zmieścił

Szykuje mi się tego roku przebudowa tylnego ogrodzenia z modyfikacją kompostownika. Musiałam więc wleźć w krzaki i trochę ogarnąć jeżowe centrum,które jest połączone scianą z kompostownikien ( z uwagi na psa musi być zagrodzone z 4 stron) . Większość tego co tam było już się rozłożyło,więc wygląda na to że czas zbudiwać nowy domek i odświeżyć to co jest. Teraz mi nie na rękę żeby się ktoś tam wprowadzał, bo specjalnie czekałam żeby tam nikogo nie było po zimie...
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 25 lip 2021, o 17:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Jeż w ogrodzie.Kochajmy jeże.Jak go zaprosić do ogrodu/
U mnie same zamieszkały. Mam sporo zarośli, krzaków i wysokich kwiatów gdzie mają świetne miejsce do mieszkania, a robali nie brakuje. Ale w czasie upałów daję wodę w dekielkach od plastikowych wiader
nie wiem ile mam, ale na pewno jeden spory okaz tam mieszka

- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Jeż w ogrodzie.Kochajmy jeże.Jak go zaprosić do ogrodu/
U nas niestety pogrom wśród jeży... Kraków walczy z plagą ślimaków i chrabąszczy i ludzie walą chemię gdzie się da. 9 na 10 przypadków to zatrucie śmiertelne środkami... 

- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Jeż w ogrodzie.Kochajmy jeże.Jak go zaprosić do ogrodu/
Kończę przygotowania domku dla jeży i z przykrością stwierdzam, że mój Jeżowy Zakątek jest też wylęgarnią ślimaków.
Mam tam stan dziki, obok kompostownik, kilka stert gałęzi, liści, zdarza mi się tam wrzucić resztki np warzyw czy owoców.
Jak zajrzałam to omal nie zemdlałam... tam są tysiące ślimaków!
Macie jakiś pomysł jak pogodzić jedno z drugim? Oczywiscie je wyzbierałam do soli ale mam wrażenie że w tych krzakach to je trochę hoduję...
Mam tam stan dziki, obok kompostownik, kilka stert gałęzi, liści, zdarza mi się tam wrzucić resztki np warzyw czy owoców.
Jak zajrzałam to omal nie zemdlałam... tam są tysiące ślimaków!
Macie jakiś pomysł jak pogodzić jedno z drugim? Oczywiscie je wyzbierałam do soli ale mam wrażenie że w tych krzakach to je trochę hoduję...
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2655
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Jeż w ogrodzie.Kochajmy jeże.Jak go zaprosić do ogrodu/
Wywab je z tych krzaków. Najlepsza opcja to trochę piwa na spodek. Ślimaki nie oprą się takiemu smakołykowi 

Pozdrawiam Lucyna
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Jeż w ogrodzie.Kochajmy jeże.Jak go zaprosić do ogrodu/
Wystarczy że się napiją?
Bo ja zawsze dawałam głębszy pojemnik i one tam wpadały, ale w jeżowym zakątku się boję, nie chcę potopić przy tej okazji jeży.
A jeży mam sporo. Wczoraj przy sprzątaniu spotkałam fajnego maluszka, martwię się jednak o niego, był jakiś niemrawy...
Bo ja zawsze dawałam głębszy pojemnik i one tam wpadały, ale w jeżowym zakątku się boję, nie chcę potopić przy tej okazji jeży.
A jeży mam sporo. Wczoraj przy sprzątaniu spotkałam fajnego maluszka, martwię się jednak o niego, był jakiś niemrawy...
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2655
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Jeż w ogrodzie.Kochajmy jeże.Jak go zaprosić do ogrodu/
Nalej na płaski spodek lub talerzyk. Chodziło mi o to, że piwo je wabia, więc można je wyzbierać
Pozdrawiam Lucyna