Może pomógłby dobrej jakości kompost lub gnojówka z pokrzyw i żywokostu - chociaż strasznie cuchnie ale robi cuda.

Ja też lubię ten kraj nie tylko za klimat, ale także za silny związek Francuzów z ziemią / to się chyba nazywa "terua" /, za szacunek dla niej i za zdrową żywność w wielu małych gospodarstwach.
Uwielbiam oglądać francuskie podróże po ogrodach Francji Montego Dona/ u nas angielska wersja serialu /.
No i za największy kolarski wyścig Tour de France - za piękne widoki pokazywane przy okazji transmisji wyścigu.

Podziwiam różnorodność twoich gożdzików i arisaemę.
