Gosiu, bardzo się cieszę, że taki śliczny wyrósł Ci ten szarłat zwisły, na prawdę dorodne egzemplarze, musiały być dobrze podkarmione, moje też niczego sobie, ale na pewno w przyszłym sezonie bardziej o nie zadbam, a pomidorki ekstra, u mnie bardzo podobnie wyglądał koktajlowy, ale to już wspomnienie. Zdjęcie maleństwa

babcia pewnie dumna i już się doczekać nie może