Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Syringa
500p
500p
Posty: 935
Od: 12 kwie 2012, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2

Post »

Gdy odsłoniłam okno, słońce tak mnie oślepiło, że jeszcze mi mroczki latają :wink: Na dworze cieplej niż w moim kamiennym domu.

Powinnam juz śmigać z workami chwastów na kompost, a ja znów czegoś szukałam :oops: Zginęły mi dropsy (pieszczotliwa 8-) nazwa antybiotyków i ogólnie leków ), a dokladnie, reklamówka dropsów. Tak, reklamówka, bo jak mi całą receptę na miesiąc zapakują w aptece, to są dwie małe reklamówki, no i jedna mi sie zapodziała . Biegałam po domu i klęłam po klingońsku :evil:
Ja normalnie zzzabiję te krętki!
W końcu znalazlam, oczywiście były tam, gdzie teoretycznie ich nie było ;:173

Tempo wzrostu chwastów przez jedną ciepłą noc może wprawić w osłupienie ;:202
Bea
Awatar użytkownika
Sosenki4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6846
Od: 8 lut 2012, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2

Post »

Czyli Beatko nie szykować paczki z krzewami i takimi tam do żywopłotu w nieskończoność?
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2

Post »

Spójrz na to Beatko z tej perspektywy -dobrze, że nie szukałaś reklamówki z dropsami tak długo jak pudła po butach z cebulkami.
Wyjdź na świeże powietrze i delektuj się chwilą. ;:196 A złość szybko minie.
Awatar użytkownika
zuzanna2418
1000p
1000p
Posty: 1525
Od: 15 maja 2013, o 09:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa ale i trochę lubelskie

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2

Post »

Zdjęcia inspirujące wielce. Jak również komentarze pod niektórymi, np. "moja stodoła" czy coś podobnego, a na zdjęciu... dwa metry kwadratowe dachówki rzeczonej stodoły ;:306 Czy coś przeoczyłam, czy piesków jest jakby więcej o jedną trzecią?
Zuzanna Ten, kto się śmieje, ten ma nadzieję :) Nie porzucaj, nie rozmnażaj - sterylizuj
moje wątki miastowe i wiejskie
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7192
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2

Post »

Nie mam czym się podzielić, chyba że patyczkami hortensji bukietowych, ale to dopiero na wiosnę.
Awatar użytkownika
Syringa
500p
500p
Posty: 935
Od: 12 kwie 2012, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2

Post »

Marzenko, ależ szykować! Twoje dary obiecane sa uwzględnione w planie robót, ja tylko juz wiecej obietnic :wink: nie chcę przyjmować chwiliwo, bo tyle co jest i jest obiecane, to ogarnę, ale więcej to juz pewnie nie.

Aniu, zlość mi minęła zaraz jak znalazłam. No ale zabijać krętki i tak będę, do ostatniego ;:306

Zuziu, to wcale nie były dwa metry kwadratowe dachu, tylko ze dwadzieścia 8-)
Nie, Zuziu, psy mam dwa, ten trzeci był kiedys moim tymczaskiem, a teraz był u mnie na wakacjach :wink: bo jego pani pojechała (poleciała) do córki. Właśnie wróciła i wczoraj go odebrała. Znów sa tylko Tami i Lars i jest taki spokój ;:170 :lol: Mały jest slodziutki, ale lubił poszczekać na wszystko, co sie nawinęło (jak to wiele małych piesków), a moje są dość zrównoważone i nie dziamią, gdy nic ważnego sie nie dzieje.

O, hortensji bukietowych nigdy za wiele! Wiosną chętnie przyjmę patyczki. To świetne rosliny, wytrzymują mój klimat, są duże, więc cos widać na mojej połaci, pięknie kwitną i to późno, gdy żadne krzewy juz nie kwitną ;:333 Postanowiłam ich posadzic mozliwie jak najwięcej. Swoje patyczki ukorzeniam własnie, ale ja mam tylko grandiflorę. Jaką/ie masz odmiany?
Bea
x-sz-i
---
Posty: 795
Od: 24 lut 2014, o 10:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2

Post »

Beatko a po jakim czasie taka hortensja ukorzeniona z patyczków zakwitnie ?
Ja też wiecznie czegoś szukam bo jestem strasznym bałaganiarzem i wiem że szukanie zagubionych rzeczy to bardzo frustrujące dobrze, że jednak znalazłaś :D
Awatar użytkownika
Syringa
500p
500p
Posty: 935
Od: 12 kwie 2012, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2

Post »

A nawet nie wiem, kiedy patyczki zakwitną. Moją posadziłam jako małą sadzonkę, pewnie miala rok, zakwitła po dwóch latach, czyli ukorzenione z patyczków chyba zakwitną po trzech latach.
Myśle, że warto sobie kupić w szkółce choć jedną dużą roślinę, jeśli mozna, bo zakwitnie szybko, no i wiosną sie przycina, więc sa patyczki do ukorzenienia :wink: No, oczywiście zalezy, ile kto potrzebuje :lol: Ja to dość specjalny przypadek ;:209 Jest parę osób na forum, ktore mają duże ogrody, np. Ty, Anito, np. Marzena/sosenki i in. , ale wszyscy i tak maja mniejsze działki niż ja, no i wiadomo, roślin też mniej sadzą.
U mnie widac coś dopiero jak ma przynajmniej 1,5m ;:306 no to hortensje wiechowate sa dobre, zwłaszcza w dużej grupie :wink:
Bea
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7192
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2

Post »

Bea mam limelight,pinky winky, wanilke'anabell.
F
x-sz-i
---
Posty: 795
Od: 24 lut 2014, o 10:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2

Post »

Tak wiem, że jesteś szczególnym przypadkiem ;:306 ale u mnie tez jak dla mnie wszystko niknie niby sadze coś ciągle, ale końca nie widać, ja kupiłam jedną hortensję, tylko jedną bo nie było takich odmian jakie chciałam. Z tego co pamiętam to masz chyba 3 razy większą działkę ;:oj
jarzebinka82
200p
200p
Posty: 408
Od: 10 lip 2012, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Trojmiasto

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2

Post »

Witaj Beatko! ;:7 Długo mnie nie było na FO, ale już nadrobiłam zaległości w Twoim wątku, więc się wpisuję cobyś mi nie uciekła :wink: . Traktorek masz superaśny! Giętki Lolo jest bossski (imię zresztą też ;:306 ). Bardzo się cieszę z pomyślnych wieści zdrowotnych, oby tak dalej! ;:433 Rabaty ogromniastej jestem bardzo ciekawa. Aha, i dziękuję za kolejne fotki ze spacerów! ;:167 Ja już się nie mogę doczekać zmiany miejsca zamieszkania i siedzę prawie na walizkach :wink: , niech no tylko klienta znajde! ;:306
Pozdrawiam serdecznie!
Awatar użytkownika
Syringa
500p
500p
Posty: 935
Od: 12 kwie 2012, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2

Post »

PEPSI pisze:Bea mam limelight,pinky winky, wanilke'anabell.
F
O, fajnie! Jak dasz, to biorę :wink:
A czy anabelka jest tak samo odporna jak te wiechowate, wiesz?


Anito, bo tak jest na początku, gdy na pustej przestrzeni sadzi się małe sadzonki. Niestety tych parę lat trzeba poczekać, żeby było widać efekty.


Witaj, Jarzebinko :wit Pozdrawiam i zapraszam ;:196
Giętki Lolo też
Obrazek




A gdzie ja byłam, kiedy mnie nie było?
O tak, o tak !! ;:108
W Arboretum w Wojslawicach :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Bea
jarzebinka82
200p
200p
Posty: 408
Od: 10 lip 2012, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Trojmiasto

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2

Post »

I kolejne piękne foty! ;:138 Wycieczka arcyciekawa musiała być. Cudne RH i azalie, ale ta ogromna ilość funkii, to mnie z nóg zwaliła ;:oj . Ja też taką ilosc chcem! ;:306
Awatar użytkownika
Syringa
500p
500p
Posty: 935
Od: 12 kwie 2012, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2

Post »

No to masz jeszcze :D

Obrazek
Bea
Awatar użytkownika
semper
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2538
Od: 27 lis 2011, o 10:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 160km od Pragi

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2

Post »

Piękne miejsce.W zeszłym roku byłem dwa razy.
Drugi raz warto pojechać w lipcu, gdy zakwitną liliowce.
Nie masz pojęcia jak się cieszę, że u Ciebie coraz lepiej ze zdrowiem i samopoczuciem.
Pozdrawiam! ,Jurek z górek ;)
Moje górki
Rojnikowisko i nie tylko
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”