W moim ogrodzie cz.2
-
- 500p
- Posty: 929
- Od: 28 sty 2013, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: W moim ogrodzie cz.2
Aniu, dziękuję!
Mama oczywiście pomaga bardzo. Mamy podział. Ja robię rozsady, sadzę i pielęgnuję pomidory. Ona sieje,wyznacza rządki do pielenia, kiedy mnie nie ma to podleje. Najbardziej pomaga gdy po powrocie z pracy czeka na stole pyszny obiad ugotowany z tego co akurat urosło/zaowocowało. Mama ma 55 lat ale jest po ciężkiej operacji. Wszelka ciężka praca odpada.
Mama oczywiście pomaga bardzo. Mamy podział. Ja robię rozsady, sadzę i pielęgnuję pomidory. Ona sieje,wyznacza rządki do pielenia, kiedy mnie nie ma to podleje. Najbardziej pomaga gdy po powrocie z pracy czeka na stole pyszny obiad ugotowany z tego co akurat urosło/zaowocowało. Mama ma 55 lat ale jest po ciężkiej operacji. Wszelka ciężka praca odpada.
Re: W moim ogrodzie cz.2
Martuś ślicznie wygłaskaliście ogród
a ten łan irysków
swoich warzywek bardzo zazdroszczę , zwłaszcza że masz też miejsce do przechowywania
pracy przy takiej ilości huk ,ale warto



- zuzanna2418
- 1000p
- Posty: 1525
- Od: 15 maja 2013, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa ale i trochę lubelskie
Re: W moim ogrodzie cz.2
Ech, samowystarczalność warzywnicza to i nasze marzenie. Areał jest tylko ciut daleko
. Ale i tak sałata czy kapusta a i rzodkiewka, cebulka i ziemniaczki nawet nam się udają. I bób! I marchewka, choć w fazie przedkonsumpcyjnej Kredka wyżera część plonów
Oczywiście w porównaniu z Twoimi plantacjami to jakieś śladowe ilości wychodzą, ale radość jest! Śliczne te zdjęcia z niskim słoneczkiem 



Zuzanna Ten, kto się śmieje, ten ma nadzieję
Nie porzucaj, nie rozmnażaj - sterylizuj
moje wątki miastowe i wiejskie

moje wątki miastowe i wiejskie
- tomaszkowa
- 500p
- Posty: 716
- Od: 28 paź 2013, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: W moim ogrodzie cz.2
Tak. Ale tym razem to Ty musisz być u mnie. Może pojadę po Ciebie do pracy i Cie porwę? Później odwiozę.Marginetka pisze:Beatko taką udaną wizytę trzeba koniecznie powtórzyć![]()

Wszystko prawie już posadziłam. Zostały jakieś niedobitki ponieważ nie wiem gdzie je wsadzićMarginetka pisze:Możesz spokojnie posadzić już pomidorki do gruntu.

Stanowczo mam za mały warzywniak. Chyba będę musiała słupki ogrodzeniowe przesunąć

Z zazdrością patrzę na Twój tylko pielenia to już Wam nie zazdroszczę

Pozdrawiam. Beata.
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: W moim ogrodzie cz.2
Wszyscy już obrobieni, a ja dopiero na ryneczek po pomidory planuję pojechać...
Tunel jeszcze nie skopany, ale już choć folia przykryty...

Tunel jeszcze nie skopany, ale już choć folia przykryty...

pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja

- tomaszkowa
- 500p
- Posty: 716
- Od: 28 paź 2013, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: W moim ogrodzie cz.2
Martuś czy tym zdjęciem:

jestem Cię w stanie przekonać do odwiedzenia mojego ogrodu w przyszłym tygodniu?

jestem Cię w stanie przekonać do odwiedzenia mojego ogrodu w przyszłym tygodniu?
Pozdrawiam. Beata.
- semper
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2538
- Od: 27 lis 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 160km od Pragi
Re: W moim ogrodzie cz.2
Twój ogród to spełnienie marzeń każdego lubiącego grzebać w ziemi.
Z drugiej strony nic nie dzieje się samo i trzeba masę potu wylać żeby osiągnąć takie efekty.
Z drugiej strony nic nie dzieje się samo i trzeba masę potu wylać żeby osiągnąć takie efekty.
Re: W moim ogrodzie cz.2
Jestem tu nowa i akurat trafiłam na ten wątek. I nie mogę wyjść z podziwu nad tym co zobaczyłam
. Ja mam 1,7 ha do ogarnięcia, warzywnik, las, skalniaki, kury, córeczkę 4 letnią, 2 psy, męża
(nie dość, że nie pomaga, to jeszcze nim też trzeba się zająć - ostatnio jak miłorząb przesadzałam na bardziej słoneczne miejsce i poprosiłam co by go na taczkę wrzucił to się nastękał tak że chyba to go bardziej zmęczyło niż ten udźwig
, dołów nie kopie nawet za czekoladę
świnki morskie
też są, kot, który nie daje psom i kurom żyć
, ma jakąś bardzo silną tendencję do dominowania nad wszystkim co się rusza, ale to co zobaczyłam wprawiło mnie w zawstydzenie nad moim obejściem, bo wypada anemicznie blado
. Ale miło jest popatrzeć na takie cudo [westchnęłam] . No nic jeszcze raz
i będę tu zaglądać, żeby się zmotywować do lepszej pracy 














- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3386
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: W moim ogrodzie cz.2
Mama to miękkie ręce.
Mama to melodyjny głos, to chuchanie na uderzone miejsce.
Mama to samo dobro i sama przyjemność.
Coś, co dobrze jest mieć w każdej chwili życia koło siebie, dookoła siebie, gdzieś na horyzoncie.
Melchior Wańkowicz
Martuś ogród wypieszczony a warzywnik i w tym roku nas na pewno zachwyci.
Mama to melodyjny głos, to chuchanie na uderzone miejsce.
Mama to samo dobro i sama przyjemność.
Coś, co dobrze jest mieć w każdej chwili życia koło siebie, dookoła siebie, gdzieś na horyzoncie.
Melchior Wańkowicz
Martuś ogród wypieszczony a warzywnik i w tym roku nas na pewno zachwyci.
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: W moim ogrodzie cz.2
Martuniu! Ty pojedź do Beatki i ukop dla mnie łubinu... 

pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja

- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: W moim ogrodzie cz.2
Powschodziły Ci ładnie nasiona otoczkowane?U mnie na tym piachu mimo deszczu i częstego podlewania, efekt jest delikatnie mówiąc marny
.Jeszcze marchewka jako-tako, ale pietruszka, to prawdziwa porażka.Najlepiej spisały się ogórki.

- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: W moim ogrodzie cz.2
Ech....zawsze jak patrzę na Twój warzywnik, a potem jesienią na te wielgachne zbiory to obiecuję sobie, że już na pewno w przyszłym sezonie też będę taki mieć...i zawsze na obietnicy się kończy
Ale to trzeba być wściekle pracowitym, żeby taką ilość warzyw dopilnować, więc sobie wybaczam, bo nie jestem, a Tobie bezinteresownie zazdroszczę 


-
- 500p
- Posty: 929
- Od: 28 sty 2013, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: W moim ogrodzie cz.2
Witam Was wszystkich serdecznie, jestem, widzę, że zaglądacie
, tylko tego czasu tak mało!
Dziękuję Wszystkim za miłe słowa, cieszę się, że moje ogródkowe zmagania spotykają się z tak fajną reakcją Doświadczonych Ogrodników
Ogród pochłania mnie ostatnio zupełnie. Ostatnie upały wykończyły mnie konewkowo ale chyba wygrałam, nic nie zdechło
Wczoraj pomimo wiatru, który urywał głowę udało mi się wypielić kawałek warzywnika i machnąć trochę fotek.
Aniu, otoczkowane to siałam tylko nasiona ogórków i o dziwo to właśnie one wzeszły najładniej.
Warzywnik prezentuje się jeszcze nie najlepiej, dopiero połowa odchwaszczona ale widać światełko w tunelu
Z wczoraj:
W tym roku mam zatrzęsienie sałaty masłowej , która przezimowała w polu.

Cebula jakoś daje sobie radę:

Pomidorki w tunelu zaczynają kwitnąć:


W gruncie sadzone tydzień później. Za nimi papryka i melony.


Ogórki z nasion otoczkowanych:

Szpinak.... no właśnie, wyrósł i trzeba coś z nim zrobić

Jeszcze trochę sałaty:



Trochę kapustek, kalafiorów, kalarepek...






Bób i groszek

Truskawki i maliny

Czosnek

Oraz marchewka, pietruszka i takie tam w programie do opielenia

Pracy jeszcze dużo, muszę podwiązać resztę pomidorów, zapalikować te w gruncie, dokończyć pielenie i .... zacząć od początku
ogród ozdobny w cdn...


Dziękuję Wszystkim za miłe słowa, cieszę się, że moje ogródkowe zmagania spotykają się z tak fajną reakcją Doświadczonych Ogrodników

Ogród pochłania mnie ostatnio zupełnie. Ostatnie upały wykończyły mnie konewkowo ale chyba wygrałam, nic nie zdechło

Wczoraj pomimo wiatru, który urywał głowę udało mi się wypielić kawałek warzywnika i machnąć trochę fotek.
Aniu, otoczkowane to siałam tylko nasiona ogórków i o dziwo to właśnie one wzeszły najładniej.
Warzywnik prezentuje się jeszcze nie najlepiej, dopiero połowa odchwaszczona ale widać światełko w tunelu

Z wczoraj:
W tym roku mam zatrzęsienie sałaty masłowej , która przezimowała w polu.

Cebula jakoś daje sobie radę:

Pomidorki w tunelu zaczynają kwitnąć:


W gruncie sadzone tydzień później. Za nimi papryka i melony.


Ogórki z nasion otoczkowanych:

Szpinak.... no właśnie, wyrósł i trzeba coś z nim zrobić


Jeszcze trochę sałaty:



Trochę kapustek, kalafiorów, kalarepek...






Bób i groszek

Truskawki i maliny

Czosnek

Oraz marchewka, pietruszka i takie tam w programie do opielenia


Pracy jeszcze dużo, muszę podwiązać resztę pomidorów, zapalikować te w gruncie, dokończyć pielenie i .... zacząć od początku


ogród ozdobny w cdn...

- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: W moim ogrodzie cz.2
Toś to kawał pola i kawał warzywnika. Mój to maleńki przy Twoim. Dziś pada i mam zamiar powiązać pomidory w foliaku, tylko nie bardzo wiem, jak się za to zabrać. Martuś pomóż, bo u Ciebie to wszystko wygląda, jak w czasopiśmie ogrodniczym.
-
- 500p
- Posty: 929
- Od: 28 sty 2013, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: W moim ogrodzie cz.2
Asiu
Jak podwiązać pomidory w tunelu? Ja mam pod sufitem rozciągnięte linki, widać na zdjęciu. Dla każdego pomidora tnę odpowiednio długi sznurek. Zawiązuję go u podstawy łodygi, luźno aby nie ranił rosnącej łodygi. Następnie owijam w górę krzaczek i przez górną linkę prowadzę w dół. Zawiązuję dwie pętelki aby sznurek się trzymał a jednocześnie aby można było go regulować w górę i w dół.


Jak podwiązać pomidory w tunelu? Ja mam pod sufitem rozciągnięte linki, widać na zdjęciu. Dla każdego pomidora tnę odpowiednio długi sznurek. Zawiązuję go u podstawy łodygi, luźno aby nie ranił rosnącej łodygi. Następnie owijam w górę krzaczek i przez górną linkę prowadzę w dół. Zawiązuję dwie pętelki aby sznurek się trzymał a jednocześnie aby można było go regulować w górę i w dół.
