oooo......ranyyyyyy..... ależ ze mnie oferma

napisałam wszystkie odpowiedzi i zamiast wysłać, jakimś cudem skasowałam

.... no dobra.... piszę jeszcze raz , ale będzie troszkę krócej
Iwonko kilka irysków warto mieć, to śliczne kwiatuszki i dosyć wcześnie kwitną
Agatko ja też bardzo je lubię

W zeszłym roku oddałam kilka kęp tych najwyższych, które u mnie się wykładały, do innych ogródków. Zostały głównie niskie i średnie...ale z kilkoma wysokimi też nie mogłam sie rozstać
Mateuszu te niskie to też moje ulubione

Ja również planuję dosadzić jeszcze kilka kolorków, na takie maluchy znajdę miejsce.... tym bardziej że ich liście są bardzo ładne cały sezon i są świetnym tłem dla innych później kwitnących roślin
Monisiu, iryski naprawdę szybko się rozrastają, tak, że nawet się nie obejrzysz, a będą piękne, dorodne kępy
Fajne jest też to, że kwitną wcześnie, szczególnie te niskie odmiany, te wyższe troszkę później, ale są bardzo dekoracyjne, warto je mieć
Miejsca faktycznie już nie mam, wszędzie nawtykane roślin

aż do przesady.... ale ja uwielbiam jak jest gęsto od roślin, jak roślinki przeplatają się, stykają ze sobą..... kocham zielony gąszcz
U mnie nadal jest ponuro i niestety zimno.... wyszłam na chwilę do ogródka poszukać wiosny.... niestety poza tym co już było , nie znalazłam nic nowego, a przez 20 minut spaceru tylko zmarzłam
Aguniu witaj kochana
Irysy syberyjskie są przepiękne.... takie strzeliste i wysmukłe..... ja mam tylko białe.... miałam kilka kęp tej samej odmiany, ale w zeszłym roku wykopałam i oddałam, zostawiłam jedną , która czeka na przesadzenie w inne miejsce....
Kochani przesyłam Wam pozdrowienia i buziaki
