Zielone i pstrokate mrinwestora cz.2

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22070
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Zielone i pstrokate mrinwestora cz.2

Post »

Jasiu jakie piękne masz te hoje!
H. macrophylla variegata i macrophylla ?Snow Quenn? są po prostu szokująco piękne... ;:180
Czuję,że zaczęło się i u mnie hojowe szaleństwo choć jeszcze wzbraniam się jak mogę... :oops:

Nawet najmniejszy skrawek ziemi potrafi dać szczeście, więc cieszę się z Tobą,że masz jej kawałek dla siebie. ;:168
Tak sobie myślę,że gdybyś na dolnym tarasie ulubionym jak rozumiem przez wędrujące ulicą psiak, obsadziła niziutkimi krzewami może by to skutecznie odzwyczaiło je od zaglądania do Twojego ogródka?
Myślę tu np. o tawułach japońskich np. Goldflame i
dziurawcu Hidcote które niewiele potrzebują do szczęścia i należy je ciąć radykalnie wczesną wiosną by utrzymac ich ładny pokrój a sa bardzo dekoracyjne?
Ale to sama zdecydujesz co tam ma i czy ma jeszcze rosnąć :D

Widzę,że jestem kolejną osobą, która przedkłada wygląd monstera variegata nad inne - wydawać by się mogło ładniejsze i ciekawsze jej odmiany :D
Mój 'sernik' przestał mi się podobać z powodu zagrożenia jakie niesie ze sobą całkowity już prawie brak chlorofilu w kolejnych liściach...
Stracę ją jak wynika ze znanych mi informacji, a jej liście te starsze też są atakowane i mają rdzawe plamy,które z czasem powiększają się i co tu dużo mówić nie upiększają rośliny. :roll:
Kilka dni temu podjęłam się eksperymentu z nią, najbliższy czas pokaże co z tego będzie . :roll:
Właśnie widzę wyraźnie już odzielający się nowy liść. Mam nieśmiałą nadzieję ...ale poczekajmy kilka dni.
Pozdrawiam Jasiu :D
aaa czy białe lilie jakie widzę w Twoim ogródeczku to są może jedne z tych znanych św. Antoniego lub Józefa?
Awatar użytkownika
mrinwestor
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1954
Od: 24 mar 2011, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: Zielone i pstrokate mrinwestora cz.2

Post »

Krysiu!
Ja zakochałam się w hojach nie tak dawno, ale za to baaardzo mocno.
Z odwzajemnianiem uczuć jest różnie, ale może czułe przemawianie coś czasem daje :;230
Nie wzbraniaj się, opór jest bezcelowy ;:306 ;:306
Też myślałam nad żywopłotem od strony ulicy i na dzisiaj na myśleniu się skończyło.
Mam w górnym ogródku żywoplot z białych ketmii, też muszę przycinać.
Jak już przycięłam i niosłam gałęzie do śmietnika to mnie zaczępiła pani z administracji, ta od zieleni(taki niefart).
Że tak nie mam prawa wyrzucać do kubła, mam kupić worki"EKO".
Jeden worek z wywozem 10 zł i mam je ustawiać obok śmietnika, to wtedy będzie fer.
Po drugiej stronie ulicy rosną ogromne drzewa, to liści muszę wygrabić jesienią kilka ubitych worków.
Znowu grabię, a idzie Grażynka z administracji i znów pyta, co z nimi zrobię??
No to mówię "dostawię do tych które stoją po drugiej stronie ulicy, bo drzewa nie moje tylko ich";:14
A tam już worki stały, bo firma zgrabiła.
Miny zadowolonej nie miała, ale dała spokój.
Czy ja jeszcze muszę kilkadziesiąt złotych dołożyć, kiedy koszę swoją kosiarką i mój domowy prąd w tym uczestniczy?
Nie mówię już o tym, ile na roślinki wydałam :roll:
A grunt nie mój tylko miasta, niech jeszcze Urząd Miejski zgłosi się po podatek ;:306
Bo kwitu na zajęcie haszczy nie mam :roll: , wkroczyłam tam bezprawnie :shock:
Może lepiej jakby zostały haszcze takie jak były przedtem :wit
No to się poużalałam, bo skonana-napracowana dzisiaj jestem, to i zła ;:223
Mam też zielone monstery, ale wszelakie ciapate liście lubię i gromadzę.
Ot taka sroka jestem ;:306
Mam też taką roboczą monsterę wyłącznie na szczepki hodowana, bo ciągle ktoś chce.
Też ma liście masakryczne, szczególnie u dołu.
Ja nie mam lilii św. Jozefa czy Antoniego, a bardzo bym chciała.
To jakieś hybrydki, nawet nie wiem jak się one nazywają :lol:
Oj u mnie dzisiaj 31 stopni i grzmieć zaczęło, może coś spadnie, bo hortensje ogrodowe wyglądają jak kupki nieszczęścia ;:124
Bukietowe niewiele sobie robią z takiej temperatury ;:141
Awatar użytkownika
trzynastka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12856
Od: 8 paź 2009, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Zielone i pstrokate mrinwestora cz.2

Post »

No fakt Jasiu nie jest lekko z tymi administracjami, nie dość że się starasz zrobić coś pięknego, coś co jest nietuzinkowe i naprawdę ozdabia to jeszcze ci gadziny uprzykrzają życie. Tulam cię mocno. ;:196
Awatar użytkownika
mrinwestor
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1954
Od: 24 mar 2011, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: Zielone i pstrokate mrinwestora cz.2

Post »

Dziękuję Celinko, wiara w ludzi mi wraca dzięki Tobie;:3
Awatar użytkownika
Nastia
200p
200p
Posty: 358
Od: 17 lis 2012, o 11:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Zielone i pstrokate mrinwestora cz.2

Post »

Ale fajna ta pierwsza monstera ;:oj pierwszy raz widzę ją w takiej wersji ;)
Awatar użytkownika
justus27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16348
Od: 18 mar 2009, o 18:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorlice/małopolska

Re: Zielone i pstrokate mrinwestora cz.2

Post »

Ogródek górny - jest taki kolorowy. Lubie taki busz ;:215
H. macrophylla godna pozytywnej zazdrości ;:167
A ja się już któryś sezon waham, czy macrophylla variegata, albomarginata, czy snow queen i nadal nie mam żadnej ;:224
parapetowce
Tylko marzenia serca się spełniają.
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22070
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Zielone i pstrokate mrinwestora cz.2

Post »

Biurokracja i idiotyczne,nieżyciowe przepisy potrafią zniechęcić,
(coś takiego! :shock: :evil: opłaty za worek u Ciebie są wyższe niż u mnie na cały miesiąc od 1 osoby!!!)
ale podejrzewam Jasiu,że Twoja miłość do roślin zniesie dużoooo... ;:167 :D
Awatar użytkownika
mrinwestor
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1954
Od: 24 mar 2011, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: Zielone i pstrokate mrinwestora cz.2

Post »

Joasiu, ja jednak wolę tę bardziej zieloną, bo mniej problemów sprawia ;:138
Justynko, no nie wierzę, że nie masz, a to moje ulubione hoje :tan
Krysiu, no zrzymam się i teraz zaczęłam przemycać ściętą trawę do pojemników eko, wszak to eko :wit
Do czasu jak mnie znowu przyłapią i awantura się powtórzy ;:124
Scwaniliśmy się i kosimy po 15,00, gdy panie z administracji idą do domciu :heja
x-F-7
---
Posty: 10505
Od: 6 lip 2011, o 06:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zielone i pstrokate mrinwestora cz.2

Post »

Jasiu te administracje są okropne pod tym względem. Rodzice też pod blokiem zrobili ogródek taki może 3x1,5 ogrodzili go i zagospodarowali trawką i roślinkami, bo psy nam tam chodziły i ubikacje zrobiły, tak że mieszkając na parterze latem okna wcześniej nie było szans otworzyć. Po czasie administracja chciała brać pieniądze za zajęcie terenu -ogródka, a tata podzwonił, pisma popisał i powiedział okej bierzcie za dzierżawę , a jak wam dawać będę rachunki za rośliny , za koszenie, za postawienie płotu, bo plac jest miasta.I skończyło się i już nikt nic nie buczy ;). więc głowa do góry.
Awatar użytkownika
mrinwestor
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1954
Od: 24 mar 2011, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: Zielone i pstrokate mrinwestora cz.2

Post »

Pati, dzięki za wsparcie
Dzisiaj ogródkowo
Lilie zaczynają festiwal

Obrazek

Obrazek

Ta może nie wygląda okazale, ale ślicznie pachnie

Obrazek

No i taka

Obrazek


Jej uroda mnie zachwyca

Obrazek

Powojnik

Obrazek

Wiesiołek

Obrazek

Hortensja ogrodowa jasny róż....już prawie nabrała koloru

Obrazek

Obrazek

I trochę ciemniejsza, kwiaty dużo większe

Obrazek

Obrazek

Bukietówki dopiero takie i nic dziwnego, cięłam późno

Obrazek

Pnąca róża, zaczyna od początku, musiałam krótko przycięć wielkoluda, na czas izolowania fundamentu , w tym roku już jest kilka kwiatów

Obrazek
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22070
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Zielone i pstrokate mrinwestora cz.2

Post »

LILIE przepiękne masz Jasiu>
Ta czerwona szczególnie urokliwa i pewnie zapach nieziemski rozsiewają ;:oj u
U mnie hortensje są o niebo w tyle jeszcze w porównaniu z Twoimi :roll:
ledwo co widac pąki u niektórych>
Awatar użytkownika
mrinwestor
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1954
Od: 24 mar 2011, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: Zielone i pstrokate mrinwestora cz.2

Post »

Ta czerwona lilia tylko "wygląda", pachnie wyłącznie biała.
Ma dwa rozwinięte kwiaty, a "czaduje" rano na cały ogródek, a jakby hojnie zakwitła....no pewnie bym padła...z wrażenia oczywiście, bo zapach boski ;:oj
Krysiu, a masz ogrodowe hortensje, czy bukietowe?
No bo moje bukietowe też dopiero kwiatki zawiązują :roll:
Ogrodowe zaczynają szaleć tylko ;:138
Awatar użytkownika
crazydaisy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4933
Od: 27 cze 2013, o 09:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Keadby UK

Re: Zielone i pstrokate mrinwestora cz.2

Post »

Poczytalam o o Twoich z odpadami pielgrzymkach i... zglupialam. Uwazaj, bo faktycznie ktos Ci moze uswiadomic, ze bezprawnie uzytkujesz grunta. Wiesz... Na wypadek gdyby Ci przyszlo do glowy potem przyswoic je sobie przez zasiedzenie. Masakra z tymi workami.
Tutaj na odpady ogrodowe typu trawa i inne scinki zielone, jest specjalny kosz. Ma go każdy dom, tak jak kosz na odpadki wszelkie, na karton i plastik, na metal i szklo, na papier. W miescie nie mielismy brazowego kosza, bo nie mielismy ogrodu, ale tu jest, a oplata za wywoz smieci wliczona jest w tzw. council tax - cos w rodzaju podatku miejskiego/od nieruchomosci jakby bo to jedyny podatek od domu i gruntu. W ramach tej kasy, council (cos jak Urzad Miejski?) zabezpiecza utrzymanie drog, wywozy smieci, utrzymanie zieleni typu strzyzenie trawnikow miedzy chodnikiem a jezdnia, klombiki, place zabaw. Zeby bylo smiesznie, tu placimy te sama stawke podatku co w miescie, mimo ze tam mieszkalismy w szeregowcu szerokim na 3,5m, z betonowym podworkiem. Jednak system jest tu przyjazniejszy. Odpady ogrodowe odbierane sa co drugi tydzien.
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Awatar użytkownika
trzynastka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12856
Od: 8 paź 2009, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Zielone i pstrokate mrinwestora cz.2

Post »

Moje bukietówki takie same też późno cięłam , ale ogrodowe masz bardziej rozwinięte :) fajna ta pomarańczowa w piegi lilia :)
Awatar użytkownika
mrinwestor
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1954
Od: 24 mar 2011, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: Zielone i pstrokate mrinwestora cz.2

Post »

Celinko, witaj!
Klimat mamy podobny, wszak Ty ode mnie o rzut beretem :;230
A Kinga nie przyswoję przez zasiedzenie, bo nie da się przyswoić czegoś co należy np. do Urzędu Miasta, czyli defakto jest Skarbu Państwa.
Jeżeli się upomną, to niech wezmą, nawet z roślikami :roll:
Inna rzecz, to U.M. zaproponował wspólnocie(w niej mieszkam) 2 lata temu dzierżawę tego gruntu, nawet bezpłatną :D .
Naśmieszniejsze jest to, że wtedy sprzątamy to i przyległy chodnik do gruntu na własny koszt, a jak ktoś złamie nogę na tym chodniku, bo się poślizgnie, odpowiada wspólnota.
Takie mamy prawo :roll:
Na szczęście wspólnota jest świadoma co UM chciał na nas przerzucić, więc na zebraniu się pośmialiśmy i na tym się skończyło ;:138
Kinga, Ty w innym kraju żyjesz, i może takich absurdów jest mniej :;230
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”