
Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
- Darmokot
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1953
- Od: 10 lis 2012, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kieleckie
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Jagódko Mnie też pogoda dziś oszukała i to dwukrotnie - wyrosły piękne grzybowe chmury....i poszły na Pińczów przynosząc tam burze i opady
, jedna o 16 a druga około 19.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Wygląda toto, Sławku, nieźle, bo latam z konewkami, jak nie przymierzając diabeł po sośnie, a pod niektóre rośliny leje się woda z węża prosto w korzonki. Działanie typu pogotowia ratunkowego
.
I na tym upływa mi lato
, nawet zimnych napojów zapomniałam nabyć, została mi kawa i herbata z cytryną
.
Przesadzałam, mocium Panie, rośliny, ja, nawiedzona baba, w taki upał
. Ale... wszystkie żyją. Woda, dużo wody
Porządkowałam
tzw. skalniak i trzeba było to i owo poprzemieszczać. Wygląda teraz tak:

Dosadziłam tam m. in. tę jeżówkę (wiem, że je lubisz).

Margo, cześć. A cóż Ty uczyniłaś swojemu Avalonowi, że był w opłakanym stanie
Życzę, żeby ten pączek, który ma zakwitnąć nie usmażył się w tym upale. Ja dziś musiałam sporo ugotowanych pączków obciąć, żeby się różyczki nie męczyły
.
Popatrz, nie mam świeżych zdjęć Avalona, sama nie wiem czemu
.
Zaprezentuję więc Princess Alexandrę of Luxemburg. Masz ją




Biedni my, Michałku, i nasze ogrody
.
Marzył mi się większy, ale przy takiej suszy i 800 m do ustawicznego podlewania wydaje mi się za dużo
.
Zobacz, jak znoszą tę pogodę moje koty.



Na razie - Jagoda

I na tym upływa mi lato


Przesadzałam, mocium Panie, rośliny, ja, nawiedzona baba, w taki upał


tzw. skalniak i trzeba było to i owo poprzemieszczać. Wygląda teraz tak:

Dosadziłam tam m. in. tę jeżówkę (wiem, że je lubisz).

Margo, cześć. A cóż Ty uczyniłaś swojemu Avalonowi, że był w opłakanym stanie

Życzę, żeby ten pączek, który ma zakwitnąć nie usmażył się w tym upale. Ja dziś musiałam sporo ugotowanych pączków obciąć, żeby się różyczki nie męczyły

Popatrz, nie mam świeżych zdjęć Avalona, sama nie wiem czemu

Zaprezentuję więc Princess Alexandrę of Luxemburg. Masz ją





Biedni my, Michałku, i nasze ogrody

Marzył mi się większy, ale przy takiej suszy i 800 m do ustawicznego podlewania wydaje mi się za dużo

Zobacz, jak znoszą tę pogodę moje koty.



Na razie - Jagoda
- magos13
- 500p
- Posty: 635
- Od: 2 lut 2010, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
No nareszcie o kotach
. dziękuję.

Pozdrawiam. Gosia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1462
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Ja jeszcze o liliach.
Dobrze, że ławka jest pusta, bo te żarłoczne lilie już szukają następnej ofiary.....


Dobrze, że ławka jest pusta, bo te żarłoczne lilie już szukają następnej ofiary.....

Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1462
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
A może Wicek się zdenerwował bo lilie już patrzą łakomie w jego stronę...?

No dobra.... Idę spać
Ale jutro....



No dobra.... Idę spać

Ale jutro....


Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Jaka piękna biała jeżówka! 

pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Lisica mimo upału widzę, że nastrój ma nieco zaczepny
A to floksy jej się nie widzą, a to lilie. Że nie wspomnę o dawniejszych różach
A tymczasem kolejny dzień upału
Cały dzień czekania aż zelżeje, a potem stania z wężem ogrodowym. Wakacje rozrywkowe, że hej 




-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Witajcie
.
Już chciałam zapisać na kominie, że nareszcie spadł deszcz, ale wyszłam do ogrodu i co się okazało
Deszcz przemoczył mój piaseczek na całe 2 centymetry
. I tylko pogorszył sprawę, bo dziś jest chmurny, wilgotny, lepki i zastygły w bezruchu upał
.
Lisico, w taki upał mózg nie pracuje - ciętej riposty nie będzie
.
Gajowa, sama się zdziwiłam, że takie piękne kępki jeżówki można nabyć. Zwykle sprzedają dwa wiotkie wyciągnięte piórka w doniczce, a tu takie coś. U mnie odmianowe nie za bardzo się sprawdzają, więc z nimi nie szaleję. Lilie, dajmy na to, to całkiem co innego...
.
Sweety, racja, wyjątkowo rozrywkowe wakacje
, tylko rozrywki mało urozmaicone
.
Lisica też najwyraźniej odczuwa skutki tych nienormalnych tropików
.
Trzymajcie się i nie dajcie się
- Jagoda

Już chciałam zapisać na kominie, że nareszcie spadł deszcz, ale wyszłam do ogrodu i co się okazało



Lisico, w taki upał mózg nie pracuje - ciętej riposty nie będzie

Gajowa, sama się zdziwiłam, że takie piękne kępki jeżówki można nabyć. Zwykle sprzedają dwa wiotkie wyciągnięte piórka w doniczce, a tu takie coś. U mnie odmianowe nie za bardzo się sprawdzają, więc z nimi nie szaleję. Lilie, dajmy na to, to całkiem co innego...

Sweety, racja, wyjątkowo rozrywkowe wakacje


Lisica też najwyraźniej odczuwa skutki tych nienormalnych tropików

Trzymajcie się i nie dajcie się

- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Piękny porządeczek, pod linijkę
. U mnie fale dominują, bo wbić szpadel nie tak łatwo, więc jak trafię, tak ciachnę.
Posadziłam wczoraj resztę azalii i pleców nie czuję. Wytapiam się w pracy a to dopiero półmetek

Posadziłam wczoraj resztę azalii i pleców nie czuję. Wytapiam się w pracy a to dopiero półmetek

- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Ależ mam zaległości!
Wracam przeczytać i obejrzeć dokładnie bo tyle nowych róż przybyło

Wracam przeczytać i obejrzeć dokładnie bo tyle nowych róż przybyło

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Wczoraj wysmarowałam bogato ilustrowana opowieść o weekendzie na Kaszubach i całą wcięło
.
Zaczynam więc jeszcze raz. A było tak:

Przygotowywaliśmy przyjęcie m. in. z jadalnym jeżem.


A to jest jedna z projektowanych przeze mnie łazienek.
Gajowa, dobrze pamiętam, że Cię to ciekawiło?


Nazajutrz trzeba było wykosić to i owo. Takiego mamy kosiarza
. Czyż nie wygląda jak dowódca Gromu

Drewutnia o wyjątkowym uroku.

No i główna atrakcja i zmora tego miejsca. Gromadka coraz większych i coraz śmielej sobie poczynających kotków
. Niestety wykazują zapędy niszczycielskie.






I Ibrakadabra, która wyraża swoje zdegustowanie uszami Wikinga.

Na koniec, dla uspokojenia nastroju, morze traw.

I to by było na tyle. Trzeba lecieć po piwko - Jagoda

Zaczynam więc jeszcze raz. A było tak:

Przygotowywaliśmy przyjęcie m. in. z jadalnym jeżem.


A to jest jedna z projektowanych przeze mnie łazienek.
Gajowa, dobrze pamiętam, że Cię to ciekawiło?


Nazajutrz trzeba było wykosić to i owo. Takiego mamy kosiarza



Drewutnia o wyjątkowym uroku.

No i główna atrakcja i zmora tego miejsca. Gromadka coraz większych i coraz śmielej sobie poczynających kotków







I Ibrakadabra, która wyraża swoje zdegustowanie uszami Wikinga.

Na koniec, dla uspokojenia nastroju, morze traw.

I to by było na tyle. Trzeba lecieć po piwko - Jagoda
- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3

No kochana, różany ogród całą gębą Ci się kroi

Princess Alexandrę of Luxemburg prześlicznej urody, lilie w biało różowym duecie też, że nie wspomnę o białej jeżówce, co skradła mi serce !
Ja też leję od świtu do nocy, wężem bezpośrednio pod nogi moim biedulom, ale niestety nie wszystkie udaje mi się w porę ustrzec przed omdleniami i niektóre jeżówki już mają przyschnięte płateczki

Wczoraj przycinałam kocimiętki i myślałam o tym, jak Ty swoje pomieścisz za jakiś czas, bo moje mają po 1,5 m średnicy !



Pozdrawiam, życząc w obfitości deszczu, bez gradu oczywiście...
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4