Niekończąca się opowieść....cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Niekończąca się opowieść....cz.2

Post »

No cóż, ja ciebie też ostatnio zgubilam, ale wracam.
I skoro pytasz o wybór róż, czuję się w obowiązku dorzucić swoje trzy grosze. Widzę, że moje opinie będą podobne do poprzedniczek, ale to tym bardziej potwierdza pewne ogólne cechy danej odmiany, niezalezne od klimatu.

Pastella, jest doskonała. Tak doskonała, że poświęcilam jej całą rabatkę i mam tam 6 sztuk. Zdrowa, piękna, wspaniała. Dobrze stroi z różowym.
Baronesse też godna polecenia, solidna, sztywne pędy. Ładnie wygląda z białym.
Artemis, potwierdzam, absolutny hit. Najlepiej posadzić ze dwie obok siebie.
Mariatheresa, no cóż, u mnie jakoś słabo, ale miałam ją dopiero pierwszy sezon.
Red Leonardo - nie mam, ale jeśli jest taka jak różowa Leonardo, to zdecydowanie na tak.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Niekończąca się opowieść....cz.2

Post »

Ja bym poleciła też Larissę, ma sztywne łodygi i nie pokłada się, wiec nie trzeba podwiązywać a kwitnie bez przerwy i zdrowa.
Oczęta czyli wszystkie persjanki jak najbardziej - zdrowe, okazałe, niektóre pachnące i sztywne.
Są pełne i puste a więc do wyboru, do koloru, do nabycia u Petrovica za pośrednictwem Kamili i stosunkowo niewielkie pieniądze.
Guillotki ......jak najbardziej - niezwykle wytrzymałe na złe warunki pogodowe, pachnące, powtarzające o dość sztywnych pędach.
Albo niskie rugosy z grupy powtarzających - całkowicie bezobsługowe i wytrzymałe, chociaż z wrażliwością kwiatów na deszcz bywa różnie.

Baw się zatem dobrze Asiu i szusuj po stokach, tylko nie połam nóżek i uważaj na wariatów na deskach. :uszy
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
an-ka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6978
Od: 12 sty 2009, o 21:10
Lokalizacja: Śląsk

Re: Niekończąca się opowieść....cz.2

Post »

Ja przychylam się do opini Robaczka-Poznań.Artemis doskonala ,potrafi urosnąć bardzo wysoko ale po pierwszym kwitnieniu gdyby wybujala do gory(tak robi u mnie) po prostu skracam bezlitośnie sekatorem.Kwitnie znowu i znowu.Bardzo dobrze zachowują swoją rabatowość-do 60-70 cm Baronesse i cudownie,wiecznie kwitnąca Bailando.Z mocnych kolorkow ładny jest Old Port.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Niekończąca się opowieść....cz.2

Post »

:wit Asiu wszystkie wymienione róże przez Ciebie zostały już świetnie tu opisane.
Można wybierać? zanim mama to zrobi niech sobie jeszcze popatrzy na przedogródek u Safoyi str. 19 i 20
a, może coś jej się spodoba :;230
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=252
alinaK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1801
Od: 16 lut 2010, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kalwaria zebrzydowska

Re: Niekończąca się opowieść....cz.2

Post »

uffff ......Asiu zajęło mi trochę wieczoru ,ale mam czasu teraz sporo , więc wątki obydwa od dechy do dechy pochłonięte .
nie mogłam nic ominąć bo i pismo obrazkowe i opowieści twoje nader ciekawe .

W związku z powojnikowymi dyskusjami to bardzo polecam KAKIO i PILLU . obydwa u mnie w każdej sytuacji są od lat sprawdzone , kilka już po drodze padło a te mają się świetnie , raz nawet Kakio przemarzł i odbił kwitnąc jeszcze tego samego lata obficie .
sama też zapisałam kilka propozycji , bo uzupełniam obsadzenia płotowe ,między miscantami .
Grażynka polecała ci różę LARISĘ . To moja faworytka ...ukochana róża .
A tak w ogóle to nie ma końca moim achom i ochom na temat ogrodu ....
Tamaryszek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2749
Od: 13 lip 2009, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Niekończąca się opowieść....cz.2

Post »

Witaj Asiu ! Mam nadzieję,że warunki śniegowe pozwolą Ci się wyszaleć na stokach. Ja jadę w połowie lutego.
Nawet nie wiesz jak miło znów pospacerować po Twoim ogrodzie. Dla mnie jest on przykładem wzorcowego wykorzystania terenu i harmonijnego połączenia z otoczeniem. I bardzo mi się podobają Twoje roślinne kompozycje - inspiracja impresjonizmem jest widoczna!
(Widziałaś zdjęcia z ogrodu Moneta w Giverny?)
Rozmawiałaś z Moniką o roślinach na murek. Ja też chce Cię prosić o poradę w tej kwestii. Na pewno posadzę rogownicę. Twoja pięknie rośnie - powiedz, jak ją pielęgnujesz - czy krótko przycinasz po kwitnieniu?
Czy według Ciebie smagliczka i floks (subulata?) udadzą się w kwaśnej ziemi pod sosną?
I mam jeszcze jedną prośbę - pokaż więcej zdjęć Twojej sadzawki !
Pozdrawiam , Tamaryszek
Mój świat --- Wizytówka
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Niekończąca się opowieść....cz.2

Post »

U innych szalejesz a tu????
Wróciłaś już z wojaży? cała? to pisz co tam postanowiłaś.... ;:65
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Niekończąca się opowieść....cz.2

Post »

Asieńko, chodzą słuchy, że wróciłaś z białego szaleństwa :)
Mam nadzieję, że wraz z Tobą, pojawią się znowu piękne opisy Twojego fantastycznego ogrodu, okraszone wspaniałymi zdjęciami.
Czekam na to, a tymczasem słonecznie pozdrawiam! ;:196
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Niekończąca się opowieść....cz.2

Post »

Puk, puk, gdzieś wyczytałam że wróciłaś a tu nadal głucha cisza ;:218
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Niekończąca się opowieść....cz.2

Post »

Daffo :wit Ja też czekam na relację z białego szaleństwa i?.Twoje plany na wiosnę ;:138
Zastrzyk fotek z ubiegłorocznego, wiosennego kwitnienia też byłby baaaardzo mile widziany?. ;:224
Pozdrawiam serdecznie ;:196
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
daffodil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2217
Od: 22 lut 2011, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Beskidy

Re: Niekończąca się opowieść....cz.2

Post »

Witam Was baaardzo serdecznie.

Wróciłam, w śniegu wytarzałam się co niemiara, przepiękne trasy narciarskie zdobyłam, w sloneczku sie wygrzałam, Jagertee i Aperol piłam, baterie naładowałam i......w związku z powyższym nic mi się nie chce..... a już najmniej pracować

Myślałam, że sobie niepostrzeżenie po ogródkach waszych pochodzę, pooglądam co się dzieje, poczytam o kolejnych planach i zakupach .....a tu mnie od razu co niektórzy przydybali :;230 i do porządku przywołali ;:oj

Kasiu Robaczku kochany rabatki u mamy będą, oj będą, bo być muszą. Ale ..... z innych róż niż te, które brały udział w castingu ;:224
I TY - nie wiedząc o tym zapewne - też masz w tym swój niebagatelny udział, bo weszłam do Ciebie i jak zobaczyłyśmy z mamą Twoje zdjęcia to...... rabatki u mamy będą obsadzone Jubilee Celebration. Poszukam im jeszcze jakiegoś bylinowego towarzystwa i voila
A głównym winowajcą tutaj była Majeczka - majka411 - za co jej serdecznie dziękuję
Kasiu, wiem że nart nie lubisz, ale kilku chwil w słoneczku na pewno nie odmówisz


Obrazek











Majutku Edulkotkowy ;:168 lenia mam, ot co.... Łatwiej się biega po waszych wątkach... do pisanie trzeba się zmobilizować. Ale, ale czytałąm że Ty teraz mobilizujesz się przed wielkim wydarzeniem i do tego jeszcze na dietę się porwałaś. Szacun - jak mówią moje dzieci - wielki szacun
Trzymam kciuki ;:108
Ps. A...czytałam o jakimś buncie :;230 ....efekty są?


Aguniu Aguniado wiesz, jakoś tak mi fotek brakuje....nie wiem czemu, ale mało pstrykałam w zeszłym roku....tzn może nie mało, ale wydaje mi się, że same beznadziejne zostały ;:174 Musze się w tym roku poprawić.
Wiesz, masz piękną córkę. Widziałam zdjęcia ze studniówki i czytałam o wrażeniach. Fajnie jest mieć córkę.
Agnieszko, na razie ogród śpi - tzn. chyba nie do końca śpi, bo temperatury u nas iście wiosenne, a śniegu jak na lekarstwo. Chyba wolałabym normalna zimę, a potem normalna wiosnę - a tu nie wiadomo co się dzieje i co będzie dalej.
April pisze:U innych szalejesz a tu????
Wróciłaś już z wojaży? cała? to pisz co tam postanowiłaś.... ;:65
Oooo i kto to mówi? Ja tu chcę po Twoim leśnym ogrodzie pospacerować, a tu co? Psińco - wątek zamknięty, a gospodyni u innych szaleje i ich do porządku przywołuje :;230
Jolu Kochana Kwietniowa , wiesz że żartuję ;:196 - z wami mogę. Co do postanowień to pisałam u Kasi Robaczka. Co o tym myślisz?
Pozdrawiam Cię i czekam na otwarcie nowego wątku.

Izo Tamaryszku ;:196 nawet nie wiesz jak miło znowu Cie gościć w moim ogrodzie. Twoje mądre i serdeczne wpisy zawsze są niesamowicie budujące. I zawsze piszesz z pełną świadomością i znajomościa ogrodu, który odwiedzasz. I to nie tylko u mnie, ale wszędzie gdzie pojawią się Twoje wpisy widać jak skrupulatnie oglądasz ogrody. Dziękuje
Ogród Moneta widziałam na zdjęciach, a mam nadzieję, że kiedyś zobaczę na żywo... Musi tam być naprawdę przepięknie.
Izo, rogownica rozrasta się u mnie prawie jak chwasty - jest zupełnie bezproblemowa. Ja jej nie przycinam, po prostu wyrywam kępami przekwitnięte kwiaty, a jeśli nawet przy okazji wyrwę kawałek roślinki, to ona się błyskawicznie regeneruje.
Izo, co do smagliczki i floksa to one u mnie rosną w wielu miejscach i generalnie nie sprawiają żadnych problemów. A u mnie gleba ciężka i gliniasta, więc też wcale nie idealna dla tych roślin. Jednak zauważyłam, że znacznie lepiej rosną w pełnym słońcu. Jeśli nie masz pod sosnami sosnami całkowitego cienia, to myślę, że spokojnie sobie poradzą.
Co do zdjęć oczka, to jest z tym pewien problem - jako że od dobrych kilku lat nie mogę go skończyć (to brak funduszy, to brak czasu) ti starannie omijam ją przy robieniu zdjęć, żeby się potem sama na siebie nie wkurzać ;:224
Ale obiecuję poprawę, bo może w końcu w tym roku oczko uda się skończyć...
To jedyne zdjęcie, jakie udało mi się znaleźć.
Ps. Życzę udanego wyjazdu, Francja czy Włochy? A może Alpy austriackie? Wyjeździj się i odpocznij.


Obrazek



Alino alinaK witam serdecznie nowego gościa. Zawsze jest mi niesamowicie miło, gdy słyszę, że innej osobie zielonozakręconej podoba się mój ogród. Ja u Ciebie jeszcze nie byłam, więc muszę to koniecznie nadrobić.
Dziękuję za twoje powojnikowe typy. Dopisałam do żelaznej listy i teraz będę wybierać powojniki. Z różami się już uporałam i zamówiłam, więc teraz czas na klematisy.
Wiesz, o Larrisie czytałam wiele dobrego (zresztą ona kiedyś była na Forum wysoko w jakimś plebiscycie) Myślę, że sprawię ją sobie na jesień. Teraz różane zakupy już definitywnie zamknięte.
Nowy gość - fotka na przywitanie musi być. Dla Ciebie
Ps. Ale że Ty oba wątki przespacerowałaś to naprawdę godne podziwu ;:180 Że też Ci się chciało ;:180



Obrazek



Majeczko majka411 naprawdę nie wiem jak Ci dziękować za pomoc i Twoje dobre rady.
Myślę, że najlepiej jak już róże zakwitną, to pokaże je tutaj na Forum. A z przedogródka Safoy to ja już dawno, dawno odgapiłam China Girl. Tylko nie mogę jej upolować, ale teraz chyba się udało.
Majeczko ;:167

Aniu anka Artemisa zamówiłaam do siebie. Jeszcze nie wiem, gdzie go posadzę ;:oj , ale po waszych ochach i achach stwierdziłam, że muszę go mieć.
Aniu, czyli jeśli wybujają mi pojedyncze pędy do góry to mogę je ciachnąć bez szkody dla róży? A do jakiej wysokości? Bo ja tak mam z Pastelką, ale zawsze bałam się obcinać żeby nie stracić pąków na tej łodydze.

Grażynko Kogra dziękuję bardzo za Twoją pomoc. Larissę już dopisałam do jesiennej listy. Oczęta zakupiłam jesienią, zresztą już mi je kiedyś polecałaś i teraz czekam na ich kwitnienie.
Wiesz, nawet nie wiedziałam że są niskie rugosy - muszę o nich poczytać.
Z nart wróciłam cała i zdrowa i do tego bardzo wypoczęta.

Wandziu ja Ciebie też w czeluściach netu zagubiłam. Ale muszę to nabrobić. Dziękuję za Twoje 3 grosze, bardzo się przydały. Szczególnie, że oświeciło mnie, że na rabacie gdzie mam Baronesse bardzo pasowałoby dodać białą kolorystykę - czegoś mi tam brakowało.
Oprócz Mariatheresia i Artemisa mam wymienione przez Ciebie róże u siebie, ale są to w większości młodziutkie sadzonki, więc jeszcze niewiele mogę sama o nich powiedzieć. Dlatego tak cenie wasze opinie i pomoc.
Wandziu ;:196 , dla Ciebie jako przywitanie po długiej przerwie jesienny kłos rozplenicy


Obrazek




Asiu JLG Tobie również bardzo dziękuję. Poczytałam sobie Twoje opisy - bardzo dokładne.
Mam nadzieję, że u was wszystko w porządku i maleństwo grzecznie czeka na swój czas ;:167

Dorotko Keetee dziękuję Ci kochana za Twoje kandydatki. Wszystko skrzętnie zanotowałam, jesienią (przed kolejnymi zakupami) będę Cię męczyć ewentualnymi pytaniami. A tak na marginesie, to widzę że Ty też nieźle różanozakręcona jesteś. Byłam już u Ciebie kilka razy, ale nie doczytałam ile masz róż. Przypuszczam, że naprawdę duuuużo. Szkoda, że wpisać się nie da... Kiedy otworzysz podwoje do swego królestwa?

Aniu Sweety jak tam u stóp Skrzycznego? Czy też tak ciepło jak u mnie?
Nie jest to normalne, oj nie....żeby tylko zimie nie przypomniało się o nas w marcu czy kwietniu...


Chciałabym tam znowu wrócić....


Obrazek



....tak było pięknie...a teraz cza do roboty, cza się wyleczyć, bo jakieś przeziębienie mnie dopadło :( i mnie męczy...
Ale, byle do wiosny ;:3
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Niekończąca się opowieść....cz.2

Post »

Głowa mi pęka od tego wiatru, a i pewnie z powodu tego ciepła. Jak niby organizm z dnia na dzień ma się przestawić? Nie wyrażam nadmiernego entuzjazmu z powodu pogody, bo boję się, że zima nie powiedziała ostatniego słowa. W 2011r. w lutym kopałam tunel do garażu, a śnieżka do drzwi wejściowych była zasypana, naokoło 2 metry. Wolę się nie rozczarować... Za braki w zdjęciach masz naganę ;:14
A co do Majeczki. Ona ma jakiś niesamowity wpływa na beskidzkie różanki ;:224 :;230 I nie wiem, czy ona o tym wie ;:306
daffodil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2217
Od: 22 lut 2011, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Beskidy

Re: Niekończąca się opowieść....cz.2

Post »

Tak, Aniu masz rację. Mnie też ta pogoda się nie podoba. I wcale nie wpływa dobrze na samopoczucie - ale to chyba przez halny ;:108
A co do zdjęć, to są dwa wyjścia: będziesz w tym roku mnie częściej odwiedzać i robić fotki :tan , będziesz mnie odwiedzać czasami, ale robić mnóstwo zdjęć. A resztę ja uzupełnię :heja
Majeczka...tak...sama chyba nie wie co robi ....
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Niekończąca się opowieść....cz.2

Post »

Zdjęcia śnieżne cudowne, na nartach nie jeżdżę ale takie krajobrazy mogłabym podziwiać siedząc na leżaczku ;:170
Zdrowiej kochana ;:168
Keetee
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8552
Od: 15 paź 2010, o 00:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Niekończąca się opowieść....cz.2

Post »

Witaj zimowa dziewczyno. :wit ...jazdę na nartach uwielbiam...zimy nie ;:306 Miejsca ,które pokazujesz...bajeczne,może kiedyś tam pojadę...choć zimą to wole bliższe odległości pokonywać ;:173
No tak Asiu ;:108 jeśli chodzi o róże ...to mam nie równo pod sufitem ;:306 ale tu na F.O dzięki Bogu nie jestem odosobnionym przypadkiem ;:306 Był czas ,że się obwiniałam tym świrem...teraz mam luz i cieszę się ,że mam taka pasję ;:333 I uwierzyć nie mogę, że wszystko zaczęło się od jednej róży...Charles Austin ,której nie mogłam się oprzeć w ogrodniczym ;:173
Pewnie tych moich różyczek się troszkę już nazbierało....hm...trzeba będzie machnąć jakiś spisik, ale szału nie ma, ja mam małe pole do popisu ,ostatni raz dosadzę wiosną ;:108 Teraz włażę z różami na teren mamy....ale nie tylko,zwożę trawy,hortensje ,hosty i byliny ;:130
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”