Ewuniu zjawiłam sie ,chociaż musiałam to dotrzeć okrężną drogą przez wyszukiwarkę

Szkoda ,ze nie masz w stopce linku do swojego wątku .Pokaże Ci obie róże, ale moim zdaniem przyłączam sie do Matiego ,że 1 to Barcarole .Kwiaty ma różne w zależności od sezonu ,ale na pewno ciemniejsze od Lincolna .Cudne kwiaty ma przeważnie jesienią takie ,które zawsze mnie urzekały.Spróbuj popatrzyć na pąki i liście Barkarole ma takie pąki bardzo charakterystyczne, Lincoln ma całkiem inne pąki .Sama opatrz fotki potem usunę to tylko tak dla zobrazowania .Natomiast Lincoln ma większe kwiaty ,ale to również zależy od tego ile ma kwiatów .Jeśli jest ich mniej to są większe .Nie wiem czy Ci pomogłam Barcarole choruje dlatego ją już wyautowałam, a była u mnie 5 lat.Zal mi tych cudnych kwiatów ,ale w tym sezonie miarka goryczy sie przelała.Będę ją podziwiać bo posadziłam ją na skwerku .Barcarole u mnie ma matowe liście, a Mister Lincoln skórzaste i lekko błyszczące .Kwiaty mogą być małe czasem też tak mam ,ze niekiedy nie są podobne do danej róży wiec nie wiem .Może to zależeć od wielu czynników Lincoln jest bardziej kolorystycznie podobny do Papy Meillanda