
Moja rabatka2- perdii
Re: Moja rabatka2- perdii
Iwonko w realu jest o wiele ładniejszy. Po drugiej stronie tej pergoli mam inna odmianę również wiciokrzewu tez czerwonego . Jak to mój M się śmieje biało-czerwone musi być
Chociaż to nie zamierzone połączenie

- roza333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3865
- Od: 4 maja 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie Tarnowskie Góry
Re: Moja rabatka2- perdii
Gosiu dużo masz tych pomidorków oby ładnie plonowały ja jutro mam nadzieję posadzić resztę moich pomidorów i papryk 

Pozdrawiam Wszystkich i zapraszam do moich wątków Justyna
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Moja rabatka2- perdii
Wiadomo, że jak się człowiek porządnie zmęczy, od razu widać efekt
Teraz po deszczach trawa ruszy pewnie na dobre.

Re: Moja rabatka2- perdii
Ewo nie chce żeby Twoje słowa dotyczące trawy się spełniły. Jak pojedziemy na wieś to nie chcę na razie zajmować się koszeniem.Niestety ja tez koszę. Mamy z M podzielone koszenie .Ja kosze kosiarką a on kosą 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Moja rabatka2- perdii
Gosiu,śliczny wiciokrzew,czy nie ma na nim mszycy?i czy on pachnie ,my kosimy na 3 kosiarki ja jeżdżę kosiarką traktorkową mąż podkaszarką koło obramowań a zięć lata po ścieżkach ze zwykłą kosiarką z napędem i tak nam schodzi parę godzin
Re: Moja rabatka2- perdii
Marto zazdroszczę Ci traktorka.Dla mnie niestety jest nie osiągalny.Za wysoka cena. Na wiciokrzewie mszyc nie zauważyłam.Niestety nie pachnie, ale jest uroczy.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Moja rabatka2- perdii
Mnie pewnie będzie czekało koszenie, kiedy tania siła robocza skończy szkołę
Ale to dopiero za rok, więc na razie nie ma się co martwić 


Re: Moja rabatka2- perdii
Wykorzystuj dopóki są
Jak moja "tania siła robocza" przyjeżdża to też dostaje różne prace

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Moja rabatka2- perdii
Robię co mogę
U Ciebie też taki ładny dzień wstaje?

U Ciebie też taki ładny dzień wstaje?
Re: Moja rabatka2- perdii
Ewciu na razie jest słoneczko w Olsztynie. Niestety na wsi nie wiem bo mnie tam nie ma czego bardzo żałuję.
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Moja rabatka2- perdii
Gosiu
, tak czytam o trudach koszenia trawnika i całkiem dobrze Cię rozumiem.
Tym bardziej , że sama skosiłam trawę w ostatni piątek, bo myślałam, żeby zdążyć przed deszczem.
W tym roku zastosowałam taki nawóz, który spowodował nie tylko odżycie trawnika, ale taki wzrost trawy, że z koszeniem trudno nadążyć. Ale też trawa nigdy wcześniej taka piękna nie była.
Jak masz dużo do koszenia, to może z tych części bardziej oddalonych od altanki zrobić taką łąkę i rzadziej tam kosić ?
U siebie, to staram się coraz bardziej ograniczać powierzchnię trawnika na rzecz kwitnących rabat. Chociaż z nimi też jest co robić.


Tym bardziej , że sama skosiłam trawę w ostatni piątek, bo myślałam, żeby zdążyć przed deszczem.
W tym roku zastosowałam taki nawóz, który spowodował nie tylko odżycie trawnika, ale taki wzrost trawy, że z koszeniem trudno nadążyć. Ale też trawa nigdy wcześniej taka piękna nie była.
Jak masz dużo do koszenia, to może z tych części bardziej oddalonych od altanki zrobić taką łąkę i rzadziej tam kosić ?
U siebie, to staram się coraz bardziej ograniczać powierzchnię trawnika na rzecz kwitnących rabat. Chociaż z nimi też jest co robić.


Re: Moja rabatka2- perdii
Krysiu moja działka to hektar ziemi. Na części posadzony jest las, część to łąka którą dwa razy do roku kosi sąsiad "na siano" dla swoich zwierzątek niestety resztę staram się zagospodarować.Najgorzej jest w sadzie bo tylko część drzewek rośnie od chwili posadzenia, a reszta ciągle jest wymieniana. Miałam taką już ładną czereśnię najbliżej drogi gminnej którą rolnicy używają aby dojechać na swoje pole, i jakiś pacan spalił mi nie wiem jakim środkiem. Drzewko i półokrąg wokół drzewka wyglądało jakby ktoś randapem je potraktował
Najgorsze jednak są gryzonie które skutecznie niszczą mi korzenie
W tym roku niestety albo gryzonie albo zające skutecznie obgryzły mi korę i dwie jabłonki poszły zasilić ogród rajski.W szklarni gdzie mam posadzoną paprykę coś łazi robiąc tunele i biedne korzonki papryki wiszą w powietrzu. Po prostu brak mi słów. Teraz wypróbuje sposób podany mi przez Dorotkę (Dotii) z kulkami na mole.W sobotę powtykałam kulki w tunele i do mojego wyjazdu w niedzielę wieczorem nowych tuneli nie było. Może wyprowadzą się te wstrętne gryzonie.


- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Moja rabatka2- perdii
Czereśni i jabłonek szkoda.
Ze szkodnikami to ciężka przeprawa.
Wygląda, jakbyś miała karczownika, a to sprytna bestia, robi właśnie takie tunele.
Może chociaż trochę uda się Wam ograniczyć ich ilość.
Zauważyłam u moich sąsiadów, którzy mają czasami więcej nawet niż jednego psa, tam gryzonie używają sobie do woli.
Pod tym względem lepsze są koty a zwłaszcza kotki.
Tylko , że tam by trzeba bywać cześciej.


Ze szkodnikami to ciężka przeprawa.
Wygląda, jakbyś miała karczownika, a to sprytna bestia, robi właśnie takie tunele.
Może chociaż trochę uda się Wam ograniczyć ich ilość.
Zauważyłam u moich sąsiadów, którzy mają czasami więcej nawet niż jednego psa, tam gryzonie używają sobie do woli.
Pod tym względem lepsze są koty a zwłaszcza kotki.
Tylko , że tam by trzeba bywać cześciej.

Re: Moja rabatka2- perdii
Możliwe, że jest to karczownik ale dziwne są te małe kopczyki przy wejściach do nor wiec czort wie co to jest. Na razie zastosowałam kulki a dzisiaj zamówiłam pułapki.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17400
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Moja rabatka2- perdii
Gosiu jakie masz fajne pomidorki
A na dereniu też ci siedzi na kwiatach ten zielony owadzik???


A na dereniu też ci siedzi na kwiatach ten zielony owadzik???