Błagam, tylko nie sadystyczne tematy przed snem

No ale skoro chcesz... mi kiedyś Pani Doktor ucięła (dosłownie) kawałeczek języka, zawyłam, a ona nic - dopiero jak krew zaczęła tryskać, zauważyła. Dosłownie jak w Happy Tree Friends. Przez dobry miesiąc sepleniłam, wszyscy mieli ubaw, potem już ja też (ale nie na fotelu...). Po tamtej wizycie miałam traumę i kilka lat nie byłam u dentysty... Wreszcie mam tutaj dobrego, do którego nie boję się chodzić, oby załatwił sprawę ładnie wizualnie.
Weekend się skończył, na pewno następny tydzień będzie lepszy

Uciekam spać, dobrej nocki!
