Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 17

[Sosenki4]

Aguś zdjęcie z avatarka jest sprzed 2 lat. Niestety teraz większa jestem, najgorzej z przodu (takie coś mnie wyprzedza).

[x-ag-a]

Marzenko, wydaje mi się że w Twoim przypadku wystarczy trochę dyscypliny plus pracy w ogrodzie i nadmiar zniknie niepostrzeżenie
Trzymam kciuki!
Jest nas tu więcej, walczących z kg po zimie - w grupie łatwiej i raźniej

[kris11]

No pewnie, że więcej, ja też obkurczam rozbestwiony żołądek, u mnie teraz na tapecie nabiał plus kiełki, tak mnie naszło na kiełki, że jem ciągle
i się gimnastykuję! ( ale to mus, bo kręgosłup kiepski) w każdym razie mam ruch, i mam zamiar schudnąć.
Wczoraj byłam blisko Obi, jestem twarda i nie weszłam
chyba wystarczy tych odwiedzin cały luty i marzec...
poczekam na nową ofertę.
Słońce w końcu jest!

[Jagodka]

Aguniu ...lżej człowiekowi na sercu i duszy , gdy pozbędzie się niepotrzebnego balastu ...a ja mam naprawdę problem ...jak zjem ... nawet nie dużo -czuję dyskomfort ...nie zjem ...burczy mi w brzuchu .
Masz rację - w grupie raźniej i jedna drugą wspiera ...więc zaczynamy ...bo nam ciężko będzie zacząć sezon ...
Jak pomyślę , że jeszcze trzy lata temu ..gibka , energiczna ( mam wpisane to w naturę - szybko chodzę , szybko robię i słodycze są moim " sprzymierzeńcem ") .Sama sobie nie wierzę , że byłam szczupła ...ba! - prawie jak dziewczynka ...147 wzrostu i waga takowa ...a teraz ...szkoda gadać ...nogi szczupłe , ręce też ...najgorszy balast z przodu ... .

Pozdrawiam Cię ...w walce z nadwyżką tu i ówdzie .

[Keetee]

Ja dzisiaj miałam juz ogródkowa gimnastykę zwaliłam snieg z tarasu...bo na północno-wschodniej stronie to by mi sie kilka dni topił ...a tak sie troche poruszałam
Ale fajnie w ogródku...co prawda sniegu wciaz duzo ale co nieco juz widac ,np paki narcyzów Powojniki Arabelle wyłażą

[Grazka226]

Aguś trzymam kciuki za Twoje postanowienia i jestem z Tobą

[April]

Szkoda że ja po chorobie jeszcze osłabiona, bo chętnie też bym poćwiczyła, już mnie nosi.
Aga, przycinałaś już Psa?

[x-ag-a]

Jolu, jak się wzmocnisz, to wracaj do kijków
Psa nie cięłam, bo ja swojemu przycinam tylko młode przyrosty... Ty możesz gdzieś za tydzień ciachnąć swojemu dredy.
Grażko, Twoje wsparcie będzie mi szczególnie potrzebne - będę Ci się tłumaczyć i raporty zdawać
Jestem właśnie po lekkiej kolacji i za pół godziny lecę na bieżnię... potem brzuszki i hantle
Doris, super, że mogłaś już coś zdziałać w ogródku U nas jeszcze dużo śniegu zalega, ale i ja się przygotowuję... jak pogoda dopisze, to może w przyszły weekend zacznę rewolucje ;-) Miłego!
Jagódko, faktycznie jesteś wzrostem filigranową kobietą i domyślam się, że dodatkowe kg odczuwasz i ciążą Ci... Codziennie na Wyspie będę pisać swoje menu... może skorzystasz? Nie zapomnij o spacerach, jakimkolwiek poza ogrodem ruchu... może możesz sobie pozwolić na kijki czy stepper? Ruch przy diecie trzeba włączyć, co by ciało chudło i nie wisiało Trzymam za nas kciuki!
Kris, jak się cieszę że i Ty jesteś w klubie odchudzających się! W sezonie gdy dużo pracujemy w ogrodach nie mamy szansy przybierać nadprogramowych kg, ale wydłużająca się w tym roku zima odbiła się niekorzystnie na wadze wielu z nas...
Wierzę, że w grupie łatwiej i poza rozmowami o ogrodach, będziemy się dzielić sukcesami i wzajemnie motywować.
Słońce jest do tej pory - piękny, wiosenny dzień!

[x-ag-a]

...właśnie kończę godzinę ćwiczeń... była bieżnia (dałam radę prawie pół godziny w sekwencji marsz-bieg-marsz pod górę), 100 machnięć hantlami, a teraz chodzę po domu gimnastykując się z pasem na mięśnie brzucha... jestem padnięta, ale jakie to jest przyjemne, o ludzie

[malgocha1960]

Aguś,podziwiam za chęci i trzymam kciuki.Ja powinnam zrzucic duuuużo kg,ale jakoś i chęci i motywacji brak.

[April]

Zazdroszczę ci. Ja wróciłam i już padam, brak sił.
Psa przyciąc w jakiś specjalny sposób? kudełki pod spodem dłuższe a te na zewnątrz krótsze? Czy inaczej?

[magenta]

Aguś, ja nie mogłam się dzisiaj powstrzymać od łażenia po ogrodzie i popędzania śniegu, żeby szybciej topniał
Przypomnij jakie rewolucje planujesz? Wybacz ale już nie pamiętam

Ja też dzisiaj poddałam ciało ćwiczeniom, mianowicie machałam szczotką i mam lśniące fugi na podłodze w kuchni

[x-ag-a]

Gosiu, wyciągaj kijki - niedługo ładnie obeschnie i będzie można intensywnie spacerować.
Jolu, ja też jestem padnięta, a w dodatku lekko głodna, bo dieta mnie nie napełnia... ale zawzięłam się i będę to wszystko robić.
Sposoby przycinania mogą być różne... ja bym każdą gałązkę skracała o 1/2. Równać, bądź kształtować możesz później, jak się pies rozrośnie...
Kasiu, dzisiaj pogoda była wspaniała - nie dziwię się, że spędziłaś czas na ogrodzie! Ja z kolei produktywnie inaczej, bo w fabryce...
Czyste fugi to niezła gimnastyka!
Moje plany, Kasiu, opisałam na pierwszej stronie... zaczynam od frontu i idę wgłąb

[aage]

Kochana ja już też po kolacji i joggingu....trzymam kciuki

[x-ag-a]

Aga, trzymajmy się w postanowieniach! Biegasz sama?
Dziś zrobiłam po pracy obchód... śniegu coraz mniej, miejscami odsłonięty trawnik... już niedługo zobaczymy pierwsze przebłyski soczystej zieleni, niech nam tylko słonko co dzień przyświeca