Grubosz - Crassula Cz.1

Zablokowany
Lukasz80
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 18 sty 2009, o 00:49
Lokalizacja: Rybnicki Okręg Węglowy

Re:

Post »

Lukasz80 Pt 08 maja 2009 01:00 pisze:Mam grubosza. O ile sie nie mylę, to jest to Hobbit.

Parę miesięcy temu wyglądał tak:
Obrazek

a teraz tak:
Obrazek

Powoli zaczyna się uginać pod ciężarem swoich nowych odgałęzień i liści. Dodatkowo te dolne liście powoli odpadają, ale możliwe, że to wina wełnowca, który mi się tam zalągł, a z którym walczę.

Moje pytanie brzmi, czy mogę obcinać tego grubosza z tych małych gałązek, które następnie bym wyhodował jako nowe "samodzielne" grubosze? Nie uszkodzę go? Nie zaszkodzę mu?
karpek Pt 08 maja 2009 08:38 pisze:Wracając do Twoich gruboszy: pierwszy - to młoda "chudzinka", która potrzebuje trochę więcej światła (ale nie palącego słońca) i dobrego nawozu. Jeżeli chcesz pouszczykiwać czubki - można to spokojnie wykonać - roślina na pewno jeszcze bardziej się rozkrzewi.
Zgodnie z zaleceniem obciąłem dwa "czubki" i włożyłem sobie do słoika z wodą. Puściły już korzenie. Pierwszego nadal tam trzymam:
Obrazek
Natomiast drugiego już sobie zasadziłem i postawiłem na meblościance:
Obrazek

A mój obcięty grubosz (pospolity, tak?) teraz wygląda tak:
Obrazek

Mi się podoba. Stoi sobie na komodzie i upiększa pokój.
Awatar użytkownika
adamanna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2644
Od: 24 kwie 2008, o 23:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Grubosz - uprawa

Post »

Może ktoś ma pomysł dlaczego grubosz hobbit traci swój hobbitowy kształt liści ?? Stoi na południowym parapecie, odlewany po wyraźnym przeschnięciu podłoża urósł znacznie ale ma mieszane liście - takie zwinięte i takie jak zwykły pospolity gruboszek :roll:
Grzdyl

Re: Grubosz - uprawa

Post »

Hobbit jest odmianą grubosza i nastąpił powrót do jego pierwotnej postaci. Jest to tzw. rewersja i nic na to nie poradzimy. Tak na marginesie, może to ciekawie wyglądać gdy na jednej roślinie będziesz miała dwie odmiany. :D
Awatar użytkownika
karpek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1631
Od: 16 lut 2008, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/

Re: Grubosz - uprawa

Post »

Przydałoby się zdjęcie tego hobbita.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Awatar użytkownika
adamanna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2644
Od: 24 kwie 2008, o 23:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Grubosz - uprawa

Post »

Oto mój hobbit nie hobbit :roll: :roll:
Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
karpek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1631
Od: 16 lut 2008, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/

Re: Grubosz - uprawa

Post »

Uważam, że roślina jest zdrowa a pielęgnacja właściwa. Być może jest tak jak pisze Grzdyl (rewersja). Ale może też tak być, że po kilku "niewłaściwych" listkach, następne już będą typowo "hobbitowe".
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Grzdyl

Re: Grubosz - uprawa

Post »

Zgadzam się z tym, co napisał Karpek. Choć geny rośliny gatunkowej są mocniejsze od odmianowej i po uaktywnieniu się opanowują całą roślinę, nie jest wykluczone, że geny hobbita mogą powstrzymać ich ekspansję. "Normalnych" liści nie ma wiele, jednak osobiście jestem zdania, że z biegiem czasu one będą dominujące. Będziesz miała ciekawy okaz. :)
Awatar użytkownika
adamanna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2644
Od: 24 kwie 2008, o 23:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Grubosz - uprawa

Post »

hmmm 8) to będę bacznie obserwować swojego hobbita :P :P jestem bardzo ciekawaco z niego wyrosnie
Nicegarden
200p
200p
Posty: 289
Od: 5 sie 2009, o 23:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: U.K

Re: Grubosz - uprawa

Post »

To i ja się pochwalę moim gruboszkiem olbrzymkiem ,zajmuje mi dużo miejsca ,stoi w pełnym słońcu calutki rok i chyba bardzo mu to odpowiada ;:128

Obrazek
Natura dała nam dwoje oczu, dwoje uszu, ale tylko jeden język po to, abyśmy więcej patrzyli i słuchali, niż mówili.

? Sokrates
Grzdyl

Re: Grubosz - uprawa

Post »

Piękny okaz. Jest to znakomity dowód na to, że wbrew powszechnej, opinii grubosze lepiej rosną na słońcu. Tak naprawdę, dla gruboszy im więcej światła, tym lepiej, jest on wtedy gęściejszy i lepiej wybarwiony. Dobrze mu robi również wstawienie go na zewnątrz mieszkania. Jest tylko mała uwaga: nie wolno wystawiać roślin z ciemniejszego miejsca bezpośrednio na słońce, lecz należy to robić stopniowo, osłaniając je przez kilka dni przed promieniami np. papierem.
Nicegarden
200p
200p
Posty: 289
Od: 5 sie 2009, o 23:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: U.K

Re: Grubosz - uprawa

Post »

Dziękuje bardzo :D
Najśmieszniejsze jest to że ja mu nawet żadnej odżywki nie podawałam przez ostatni rok :lol: ,lubi dużo słońca-wręcz stoi w upale w oranżerii i podlewam go jak już ma naprawdę sucho , jak podlewam za często to mu żółkną listki i opadają.Zimą podlewam wręcz minimalnie , okaz ma 3 latka,przywiozłam sobie odnóżkę od teściowej w pudełeczku po kliszy (takiej do aparatu :wink: wypełnionej nawilżona watką) i wytrzymał ponad 2 tys.kilometrów podczas podróży więc twarda bestia. Ja jestem zdania ze ten typ kwiatów to trzeba testować i sprawdzać gdzie mu najlepiej .Ten akurat stał 1,5 roku w cieniu przy balkonie zachodnim i tez niezłe wyglądał ale "ruszył" na słoneczku w oranżerii i podwoił wielkość w niespełna rok czasu.
Natura dała nam dwoje oczu, dwoje uszu, ale tylko jeden język po to, abyśmy więcej patrzyli i słuchali, niż mówili.

? Sokrates
Agnieszka W.
200p
200p
Posty: 340
Od: 23 wrz 2009, o 09:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pomorze
Kontakt:

Re: Grubosz - uprawa

Post »

No Madziu, piękny okaz,

Chyba się zarażę i na moich słonecznych parapetach postawię podobne. W poprzednim mieszkaniu kolekcję zjadł wełnowiec. Ratowałam i nic.
Bałam się o resztę roślin więc poszły "wek".

Pozdr. Agnieszka W.
Awatar użytkownika
KARINIA
500p
500p
Posty: 548
Od: 9 lip 2009, o 18:52
Lokalizacja: Poznań

Re: Grubosz - uprawa

Post »

Madziu zgadzam się z Tobą. Pytałam ostatnio jednego hodowcy od którego sprowadzałam gruboszka jak go traktować i odpisał mi cyt."nie da się on zagłodzić jeśli idzie o nawożenie, jest jednak bardzo żarłoczny jeśli idzie o światło" Ja też zauważyłam ,że wczasy latem na balkonie dobrze im służą , jednak sama regularnie co 2 tygodnie w sezonie uparcie nawożę.
Jeszcze raz muszę się powtórzyć - Twój gruboszek jest naprawdę piękny. ;:109 ;:100
pozdrawiam wszystkich serdecznie

Moje pieszczochy gruboszki i inne
optymka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 29 paź 2009, o 12:32

Re: Grubosz - uprawa

Post »

Bardzo prosze o pomoc - rade. Mam wrazenie, ze chyba wbilam gwozdz do trumny mojego ponad 10-letniego grubosza.
Ale od poczatku. Ostatnio, kiedy poruszylam doniczka, grubosz sie przewrocil - okazalo sie, ze w ogole nie ma korzeni, za to kikut pachnie stechlizna, mimo ze nie jest przegnily. Drzewko poza tym nie wygladalo tragicznie, ale ladnie tez nie - ma powyciagane, dlugie pedy o malych listkac, mimo ze stoi w dobrze oswietlonym miejscu (wystawa poludniowo-zachodnia).

Najpierw pare dni trzymalam go w wodzie, a dzisiaj wpadlam na wspaniala mysl, zeby mu przyciac pien od dolu :roll: I tak zrobilam,wstawiajac go z powrotem do ziemi. I co teraz? Zabilam go, czy dalam szanse?

Nie dobijajcie mnie tylko prosze komentarzami o mysleniu przed dzialaniem, bo grubosz jest prezentem od mojego zmarlego juz wujka, mam do niego stosunek bardzo sentymentalny i juz dostatecznie jestem przygnebiona cala sytuacja :shock:
Awatar użytkownika
KARINIA
500p
500p
Posty: 548
Od: 9 lip 2009, o 18:52
Lokalizacja: Poznań

Re: Grubosz - uprawa

Post »

:wit Nie wiem czy 10-cio letni grubosz da radę się ukorzenić.Może prędzej w wodzie z ukorzeniaczem? Ale poczekajmy , niech ktoś inny wypowie się na ten temat.
Zrób sobie "na wszelki wypadek" sadzonki z kilku innych gałązek.Jeśli kikut pachniał stęchlizną a na pewno roślina nie była zalana to może z ziemią było coś nie tak? Przesadzałaś go ostatnio? możesz pokazać zdjęcie?
pozdrawiam wszystkich serdecznie

Moje pieszczochy gruboszki i inne
Zablokowany

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”