Grubosz - Crassula cz.2

Zablokowany
trumql
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 41
Od: 10 gru 2012, o 19:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łańcut i okolice

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

raflezja pisze:Trudno powiedzieć. Może to być zwykła C. ovata. Natomiast te ładne przebarwienia na brzegach liści mogły nastąpić na skutek dobrego doświetlania, lub zwyczajnie - słońca.
Szczerze mówiąc mam kilka sztuk Crassula Ovata od lat i niektóre trzymam na słońcu, inne na naprawdę mocno doświetlonych parapetach i żaden nigdy nie nabrał takich barw. Jedyne co się czasem zdarzało to różowy kontur na brzegach, ale to na naprawdę silnym słońcu - taki efekt "usmażenia" się rośliny.
Wydaje mi się, że to nie jest jednak zwykła Ovata.
Michał. Moje Crassule
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6839
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

No to miejmy nadzieję, że jest to ta ładneijsza, kolorowa forma. Czego Ci życzę. :D
trumql
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 41
Od: 10 gru 2012, o 19:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łańcut i okolice

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Wrzuciłem na forum zdjęcia moich podopiecznych. Zapraszam do oglądania.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 7#p3492427
Michał. Moje Crassule
Awatar użytkownika
kotolin21
200p
200p
Posty: 326
Od: 25 paź 2012, o 20:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Żyrardów

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

a oto mój new nabytek z LM za jedyne 9 zł :) Najprawdopodobniej Crassula Red Horn tree, a może ktoś zna inna nazwę?
pozdrawiam serdecznie i zapraszam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 8&start=14
x-g-d
---
Posty: 139
Od: 13 maja 2011, o 14:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

raflezja pisze:
Obrazek
Witaj Raflezja
Widze, że posiadasz dorodny okaz kalanchoe thyrsiflora. Czytałam gdzieś, że po ok 3 latach wypuszcza pęd kwiatowy a potem ginie. Czy możesz mi powiedzieć ile lat ma Twój okaz?
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6839
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Cześć Garfield!
Kalanchoe jest u mnie 4-5 lat, nie pamiętam dokładnie. I gdy go kupiłam to raczej było małe.
Oczywiście jeszcze nigdy nie kwitło, za to wypuszcza odrosty.
W tym sezonie nie wyglądało ładnie, natomiast kiedyś, gdy słońce wzmocniło mu kolory było bardziej interesujące.
Jako, że jest to wątek gruboszy, to podaję tylko link:
https://picasaweb.google.com/lh/photo/3 ... directlink
x-g-d
---
Posty: 139
Od: 13 maja 2011, o 14:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Piękne... ;:138 (tfu tfu- żeby nie zapeszyć :wink: ). Miałam okazje kiedyś kupić tę odmianę, ale zniechęcił mnie krótki okres jej życia. ;:223
trumql
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 41
Od: 10 gru 2012, o 19:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łańcut i okolice

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Próbowałem ostatnio ogarnąć temat nazewnictwa crassuli i powiem wam, że nie jest to łatwe. Poprawcie mnie jeśli się mylę - Crassula arborescens to ogólna nazwa na grubosza z sinosrebrnymi liścmi, którego warianty inni nazywają np: Blue Hale, Blue Bird i Blue Wave, tak? Crassula minima i Crassula compacta to to samo, tak? Trochę ludzie namieszali z tym nazewnictwem ;:219
Michał. Moje Crassule
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

trumql pisze:Próbowałem ostatnio ogarnąć temat nazewnictwa crassuli ...
Mamy taką ładną polską nazwę dla rodzaju Crasulla: jest nasz swojski grubosz. Jeśli chcemy odmieniać nazwy to odmieniajmy polskie słowa, czyli powinno być ...ogarnąć temat nazewnictwa grubszy.... A łacińskie nazwy zostawmy w spokoju, w tym przypadku niech będzie to zwyczajnie nieodmienna Crassula.

Więcej o szczegółach odmiany (czyli nieodmiany) nazw łacińskich można poczytać tutaj: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=30&t=59152
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
trumql
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 41
Od: 10 gru 2012, o 19:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łańcut i okolice

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Blabla, znam nazwę grubosz i używam jej zamiennie z crassula. Nie uważam, żeby takie odmienianie było czymś nieodpowiednim, szczególnie wśród miłośników crassuli/ gruboszy. Nazwij to żargonem środowiskowym. A jeśli spojrzysz na moje wcześniejsze posty to zauważysz, że bardzo dbam o język ojczysty, więc twoje słowa trochę mnie dziwią.
Michał. Moje Crassule
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Po polsku krasula to śliczna, łaciata krówka. U mnie używanie odmienianej nazwy łacińskiej w przypadku grubosza wywołuje bardzo pozytywny uśmiech na twarzy bo zaraz myślę o zwierzakach a nie o roślinach. Jednak niezależnie od mojego dobrego samopoczucia na Forum obowiązuje język pisany a kaktusiarze i sukulenciarze od początku świata pamiętają, że nazw łacińskich nie odmieniamy. Trąbi o tym polskojęzyczna literatura oraz dostępne artykuły, np. ten: http://www.ptmk.warszawa.pl/artykuly/nazwy.html
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
trumql
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 41
Od: 10 gru 2012, o 19:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łańcut i okolice

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

OK, Odmienianie form łacińskich przeze mnie - amatora - może u zawodowców/ purystów wywołać obruszenie, więc w tym wątku będę się trzymał wytycznych, ale w swoim prywatnym wątku nie odpowiadam za siebie :heja . Zaznaczam, ze jestem amatorem i prowadzę swój wątek w celu wymiany doświadczeń z innymi amatorami, więc w imię swobody wypowiedzi możemy nieco upraszczać nazewnictwo. Łaciata krówka to sympatyczne skojarzenie :) Mnie też się to kojarzy z czymś ładnym, pięknym, urokliwym (od krasny). Dobra kończę, bo to nie wątek lingwistyczny.
Michał. Moje Crassule
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Na pewno nie mam jakiegoś zacięcia, by wszystko było zgodne z zasadami. To tylko delikatna moja sugestia, nic więcej :D
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
trumql
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 41
Od: 10 gru 2012, o 19:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łańcut i okolice

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Moi drodzy, znów to się dzieje - moja crassula z LM przedstawiona na zdjęciu na stronie 16 robi to samo co wcześniejsza roślina pozyskana z podobnego źródła. Są one pakowane po 4 w doniczce w tym typowym podłożu dla roślin kupowanych w kwiaciarniach. Ostatnio rozsadziłem je do oddzielnych doniczek z grubą warstwą drenażu (keramzyt) i do specjalnej mieszanki ziemi do kaktusów i sukulentów - więc chyba w lepsze warunki. Samo podłoże było dość mokre, więc nie podlewałem przez tydzień. Ostatnio tylko lekko, bo ziemia przeschła. A co się dzieje? Ano roślina stała się bardzo krucha (pisałem wcześniej o "rozpadaniu się" mojego wcześniejszego grubosza tej samej odmiany) tzn. lekkie trącenie, czy naciśnięcie liści powoduje, że odpadają. Odpadły już wszystkie większe liście - teraz zostały mi cztery rozgałęzione rośliny wys. ok. 10 cm z małymi listkami u góry i aż boję się je przestawiać, żeby się całkiem nie rozpadły. Mam pytanie - czy macie/ mieliście podobne doświadczenia? Czy ta odmiana grubosza jest aż taka wrażliwa (w porównaniu do n.p.: ovata - która jest wręcz pancerna)? Czy też to licha jakość rośliny? (kolega pracuje w LM i opowiadał jak to na zapleczu wielokrotnie reanimowano na chwilę klapnięte rośliny podlewając je jakimiś "roślinnymi sterydami"). Sam nie wiem, czy coś robię źle, czy po prostu mam pecha/ pozyskuję rośliny ze złych źródeł. Co nieco o gruboszach wiem, więc mam zagwozdkę.
Michał. Moje Crassule
Awatar użytkownika
gnet
500p
500p
Posty: 660
Od: 13 wrz 2010, o 23:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska Południowo - Zachodnia
Kontakt:

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Rośliny mają zbyt niską wilgotność powietrza i dlatego tracą liście.






____________________
Wesołych Świąt!
Pozdrawiam
Jacek
Zablokowany

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”