Zaczęłam pisać posta, dłuuugiego i jak zwykle forum nie działało
Ale przezorny zawsze ubezpieczony i od jakiegoś czasu sobie kopiuję do notatnika te dłuższe wypocinki
Więc wklejam co wypłodziłam wcześniej:
Witam kochani
Siedzę sobie przy laptopie, popijam kawusię i przeglądam wasze wątki.
Chwilka przerwy na forum i lecę do kuchni kończyć leczo
Maju - ty już pewno jesteś w drodze nad morze

Niestety pogoda w niedzielę nie dopisała, było zbyt gorąco na przekopywanie, zresztą ziemia jest tak zbita, ze można się skichać przy wbijaniu łopaty

Ale muszę pochwalić moją męską ekipę (Tata, Wujek i mój M.) bo wykopali pełno mniejszych i średnich pieńków, które odkryliśmy podczas koszenia. Tata naliczył 21 dołków, ale jakoś nie mogę uwierzyć, że wykopali aż tyle

Ale fakt - teraz działka wygląda jak po serii małych wybuchów nuklearnych, co krok to mały krater
Nika28 - witam kochanie

Dziękuję w imieniu balkoniku

Zdjęć z działeczki to nie ma sensu wstawiać bo jak na razie cały czas robimy porządki. Zostało jeszcze kilka pieńków po owocówkach, przekopać całość - oby zdążyć do zimy i na ten rok to chyba tyle. Priorytetem jest załatwienie prądu i pogłębienie studni
Asiulko - Na działce moja silna męska ekipa wykopała 21 małych i chyba 7 duuuużych pieńków, a to jeszcze nie koniec. Kolejni właściciele ścinali drzewa, a pieńki zostawiali. My zaczynamy metodycznie - najpierw porządki. Randap trochę pomógł ale wyginęła głównie trawa, mlecze to zupełnie inna para kaloszy

Nie pozostało nic innego jak kopać i pielić. Ale musimy poczekać na deszcz bo jest za sucho. Rabatki nie mam żadnej - już mam trochę bylinek na działkę ale są u mamy na działce, czekają na przyszły sezon. Przez zimę zrobię z mamą plan zagospodarowania (zodiakalna Panna - bez planu nic nie zrobię

) i zaczniemy tworzyć rabatki po kolei.
Małgosiu - niby wstaję o 7.00 ale kurcze ogarnąć się nie mogę. Co do spotkanie to chyba poczekamy do początku września, aż wszyscy wrócą z urlopów i będzie większe pole do popisu żeby uzgodnić dogodny termin.
Igor - chwaszczyści gorzej, ale pieńkowcy rewelacja
Kasiu - cześć kochana

a kiedy będzie twój wątek co

cały czas czekamy !!
Trzynastko, Edyś - trzymajcie kciuki mocno bo chwasty nie odpuszczają
Marzenko - zostawię kwestię chwastów bez komentarza

Podaj mi skład tej mikstury co podawałaś u Małgosi na spotkaniu - na jedno i dwuliścienne, najlepiej łopatologicznie. Podobno Randap miesza się z jakimś siarczanem amonu, wiesz coś na ten temat ??
Izuś - no właśnie, podobno miejsca nie masz

Zapisane.
Kwiaciaro - witam u mnie

Tak jak pisała Jola - kulki to senecio rowleyanus a patyczki to rhipsalis.
Edyś - sadzonki będę robić, zobaczymy jak mi wyjdzie. Zapisałam w kajeciku.
Marzenko - trochę pokropiło, teraz strasznie wieje.
Jolu - no przecie że plułam, dla ciebie zawsze !!
Koniec leniuchowania, lecę do kuchni. Potem postaram się wstawić zdjęcia.