




Nyskadu, raczej już nie podlewaj kamyka, aż do wiosny, no chyba, że spryskiwanie, bo jeśli jest malutki to może za bardzo wyschnąć. Temperatura nie wyższa niż 12 stopni.
Abaddon, a faktycznie! zapomniałam o mojej wielgachnej Mammillarii, która od kupienia rośnie sobie w naprawdę fajnym keramzytowym podłożu

Nolino, frycowe już zapłaciłaś więc kolejne kamyki nie powinny mieć obaw aby zamieszkać na twoim parapecie

Sokolico - szczerze mówiąc nie sądziłam, ze on u mnie przetrwa, a on na tym parapecie już jakiś 4 rok...widać ostre południowe słońce mu służy. Czaję się żeby mu uszczknąć stożek wzrostu...może by się wtedy rozgałęził...może na wiosnę się zdecyduję na cięcie.
Dziękuję wszystkim za odwiedziny!!!
