Aniu, zima i do mnie zawitała

w sobotę padał śnieg a dziś w nocy było -6 st, brrrr,
Heniu,
Aspiryny mają u mnie zawsze przerwę w sierpniu, za to kwitną do mrozów.
Ewa, Szwedzkiej Królowej nie mam osobiście, sfotografowałam ją u sąsiada. Piękne ma kwiaty, nie lubię za bardzo jej liści, takie szare i małe. Chyba jej nie zamówię tym bardziej, ze oglądam sobie za płotem
Julka,
Pirouette kwitnie tylko na jednej gałązce

Ale Larissa i Pastelka prawie tak jak latem. Coral Palace nie przeżył tej zimy mimo, ze miał już trzy lata i był okopczykowany. Nie kupię już go więcej i już!!! Ale piękny jest...
Ewo,
Justynko,
Magdo, dziękuję. Jak czytam takie miłe słowa to tym bardziej nie mogę się doczekać wiosny
Majka,
Nadia jest śliczna jednak kwitnienie jesienne ma znacznie słabsze, to jej jedyna wada jak dotąd.
Gosia, w donicach róże się męczą, nawet posadzone w dużej donicy to nie to co w gruncie. Ja swoje już wszystkie poprzesadzałam i widzę, że ładnie się rozrastają. Poza tym kłopotem jest przechowywanie donic zimą.
Małgosiu, co oglądam Twój wątek to widzę przepięknie kwitnące różyczki!!!
O Nadię dla Ciebie się postaramy na wiosnę
