Pąki pokazują już kolory
Dzisiaj doznałam szoku..........moja posadzona tegoroczną wiosną Mme Plantier ma pąki kwiatowe!!!! Byłam przekonana, że zobaczę kwiaty w przyszłym roku tak jak to miało miejsce z Alchymistem. A to niespodzianka

Po cichutku zaczynam liczyć na pączki Mme Hardy
Kolejna niespodzianka to Giardina.
Posadziłam dość późno wiosną do donic gołe korzenie i wystawiłam na dwór, więc warunki te róże miały identyczne jak pozostałe a nawet gorsze, bo sadzone później. I co??? Inne donicowe rosną powoli a Giardina szaleje. Ma tak duże pąki, że zaraz rozwiną się i nie jestem pewna czy nie będzie pierwszą różą kwitnącą uczciwie, czyli bez docieplania w domu.
No i moja jeden rose. Tak moje 3 edenki miały przez cały sezon po jednym kwiatku, plus jedna kupiona w donicy jako prezent z kilkoma, więc się nie liczy.
A teraz.... na tej najlepszej naliczyłam już prawie 30 pączusi

Oby wszystkie zakwitły
Niestety kwieciaki i gąsienice załatwiły mi naprawdę sporo pąków. Po oprysku jest jakby lepiej.