ZbigniewG, pies jest na tyle charakterystyczny, że trudno go pomylić z innym - po polskich Tatrach nie chodzimy, wyłącznie po Słowackich tam gdzie można. Niestety, polskie Tatry są nieprzyjazne dla turysty z psem, ale nie mają widocznie nic przeciwko turystom zrywającym kwiatki pod ochroną, zbierającym grzyby w rezerwacie o ścisłej ochronie czy zostawiającym masę śmieci i wydzierającym się w środku lasu... Ale to zupełnie inna dyskusja.
Jeszcze kilka zdjęć...
A
Widok na Rohacze, znad Rohackich Stawów:
W tym roku tez pierwszy raz zdobyliśmy Gubałówkę, rzecz jasna pieszo:
Link
A tak zwykle prezentujemy się na trasie
Link
Musicie wybaczyć, że w linkach, ale nie chcę wrzucać zdjęć na wszystkie możliwe serwery ;)