Gosiu w życiu co krok to mrok i ponure chwile ale Ty się temu nie poddawaj i tyle -Radości Ci życzę bez liku i smacznego Święconego w koszyku ,miłych gości i kasy niezliczone ilości a ponad wszystko zdrówka kochanego i wielkiej miłości od tego Jedynego.
Witajcie w lany poniedziałek.Rano trawa była biała,więc na pewno był przymrozek,ale swieci słoneczko i mam nadzieję na południową kawkę na tarasie.Miłego dnia.
Małgoś dzisiejsza noc faktycznie była zimna....mam nadzieję, ze nabrzmiałe pąki na drzewach i młodziutkie roślinki nie ucierpiały.....u mnie dziś też piękny słoneczny poranek.....mam nadzieję, ze pogoda pozwoli pospacerować i tak jak kusisz wypić kawkę na tarasie
Witaj Małgosiu ja tez chce wypic kawkę na tarasie,mam jednak troszke za daleko.
Moja córka dziś idzie do swojego ojca wiec jestem wolna ale nie zaryzykuje wyjścia z domu w lany poniedziałek.
Mam nadzieję,że po południu bedzie cieplej,bo tez mam dosyc tego siedzenia w domu.Przejdę się na cmentarz,musze zobaczyc kiedy jest pogrzeb sąsiadki,ale myslę,że jutro dopiero , bo w swieta chyba nie chowają.
Witam jeszcze świątecznie. W nocy minus teraz słońce , ale zimno jest. W pokoju zakwitają mi kolejne lilie, nie wszyskie bo kilku zamarły pąki kwiatowe. Nie wiem co to jest, kolejne nie powodzenie ogrodnicze.
Ahoj Małgosiu:) U mojej siostry było dziś - 8...biedna tak się zdenerwowała że nie zdążyła okryć roslinek wczoraj-zasnęła a dziś jak wstała i zobaczyła że wszystko białe to mału zawału nie dostała
Krysiu,ja mam na szczęście tylko 3 lilie podpedzane w domu,w tym jedna pełna i ta ma najmniejszy wzrost,co mnie cieszy.Jedna jest tak wybujała,że też pewnie zakwitnie w domu zanim ja wysadzę do ogrodu.
Marzenko,u mnie też było biało,a wczoraj zastanawiałam sie czy serduszki nie przykryc.Z drugiej strony to musiałabym cały ogród okryć,bo prawie wszystko na wierzchu.Nie ma litości nad nami ta głupia aura.
Wróciłam do wątku z ubiegłego roku o tej porze i okazuje się,że zaczynały kwitnąć hiacynty,runianka,żonkile,a w tym roku mam aż 3 tulipany i coś zaczyna się dziać w sasankach,to wszystko.Z roku na rok człowiek ma nadzieję na normalną wiosnę,ale na nadziei się kończy.
Ja nic u Ciebie nie widziałem na wierzchu Serduszki i tawułki mogą przemarznąć. Ja okryłem jeszcze brunnery i hortensje. Nie wiem ile może być na dzisiejszą noc . Jest słonecznie , może temperatura dużo spaść .