Witajcie kochani.
Jadźko ale to już naprowda koniec.....ponoć się mówi przedostatnie zakupy

.
Grażuś
Kryśko miło mi, że mnie odwiedziłaś.

Bardzo mi się podobają bukszpany i w dodatku dobrze u mnie rosną....tak jak lawenda. Postanowiłam, że nic na siłę...sadzę to co sobie da radę na moich piaskach. W dodatku lato co roku jest bardzo suche (od czerwca popadało raptem parę dni) i muszę pod tym kontem też patrzeć. A róże trzeba mieć...nie ma róży bez ogrodu....

dlatego trzeba je kupować.
Małgoś to ja znów za żółtkami nie przepadam...jak już to na zasadzie kontrastu....żółć z fioletem albo kolorowa łączka. Właściwie to wszystkie róże są cudne

...a szczególnie te na liście zakupowej.
Witaj
Papala121....wolałabym po imieniu

Cię przywitać. Dzięki za miłe słowa. Jesień nie należy do moich ulubionych pór roku ale to dobry czas na otrzymywanie przesyłek z różami...no i po mału czas odpoczynku. Muszę poszukać Twojego wątku.
ostatnia lilia, Mary Rose
portulaka samosiejka
Cardinal Hume, Mariatheresia
Bernadette Lafont w lobelii
Eglantyne, Papa Meilland, Die Welt
Postanowione: w przyszłym roku też będę siać lobelię....świetnie się sprawdza przynajmniej u mnie. 