Aniu, ja słabo znam Bielsko i cały czas ciągle odkrywam nowe, przepiękne zakamarki. W tym roku np. poszukiwałam w mieście sporego, otwartego terenu na spaceru z psem, gdzie mógłby się wybiegać bez zagrożenia. Znalazłam świetny teren za Wzgórzem Trzech Lipek, idealny do spacerów, z pięknym widokiem - zwłaszcza o zachodzie słońca

O,
TUTAJ. Dodatkowo blisko jest bardzo stary mały las, z ogromnym i pięknym starodrzewem, a dodatkową jak dla mnie atrakcją w tej okolicy jest polna droga, obsadzona chyba osikami albo brzozami (nie pamiętam dokładnie, bo tam doszłam chyba tylko raz).
Dziś pogoda, jaką lubię (zaraz oczywiście po słonecznej) - całe niebo w chmurach, z efektem lekkiego zamglenia, duża wilgoć w powietrzu i nie pada.
A u mnie (tzn. u Mamy) wiesiołek czworokątny właśnie kwitną "kupą" dając efekt żółtych łanów (o ile jest ich więcej), o tej porze wyglądają już jak zasuszone. Może Wy macie inne wiesiołki w takim razie?

Edit: znalazłam fotkę z końca czerwca - tak wygląda w fazie kwitnienia:
http://img825.imageshack.us/img825/3919 ... 231400.jpg