Stewia (Stevia rebaudiana)

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Ekomi
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 42
Od: 5 cze 2012, o 11:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Stewia

Post »

Ja w tamtym roku rozpoczęłam przygodę ze stevią. Nasiona kupiłam najpierw z Vilmorin'u ale nic nie wyszło. Potem poczytałam i nabyłam na portalu aukcyjnym. Dziewczyna, od której kupiłam nasionka przesłała mi taka instrukcję:

Nasiona należy wysiać jak najszybciej ze względu na krótką żywotność(ok. trzy miesiące od zbioru). Bardzo łatwo kiełkują w ciepłej, wilgotnej glebie. Dobrym sposobem jest owinięcie folią doniczki tuż po obfitym nawilgotnieniu gleby - dobrze jest nie przysypywać nasion ziemią, a jedynie docisnać je do niej lekko. Doniczkę odstawić w ciepłe miejsce, np. pod lampę lub w nasłonecznione miejsce (odpowiednia temperatura gleby to około 25°C). Opcjonalnie, dobrze jest zapewnić ciepło również nocą.
Doniczka minimum 7 cm głębokości. Gleba może być dowolna, ale woli gliniastą lub gliniasto-piaszczystą o wysokiej zawartości materii organicznej, w naturalnym środowisku rośnie w kwaśnej glebie, ale toleruje szeroki zakres pH. Długość dnia jest dla stewii bardziej krytyczna niż zbytnie nasłonecznienie, dlatego dobrze jest jej zrobić krótszy dzień, co przyspieszy też kwitnienie.
Jeżeli chcemy wynieść stewię do ogrodu, trzeba pamiętać że jest podatna na mrozy i należy to zrobić dopiero dwa tygodnie po ostatnim dniu przymrozków.Stewia nie przetrwa polskiej zimy, dlatego należy ją wtedy wnieść do budynku. Wymaga stale wilgotnej gleby, ale nie za bardzo, ponieważ nadmiar wilgoci może spowodować gnicie korzeni, podlewać gdy ziemia przeschnie.

Faktycznie te świeże nasionka wykiełkowały bardzo ładnie ale sama stevia rosła topornie. Po wysadzeniu do gruntu troszkę poszła do góry, ale nigdy nie była bardzo bujna.. raczej dwa-trzy rachityczne badylki 40cm wysokie z małymi listkami. W tym roku też posiałam, może dodam trochę kwaśnej ziemi i posadzę w innym miejscu bo jednak dobre te świeże listki do mrożonych herbat. Zobaczymy :-)
barkaskarfre
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 38
Od: 11 lut 2012, o 13:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Leszno, woj. Wielkopolskie

Re: Stewia

Post »

Witam
Gratuluję wschodów.

Ja dopiero wysiałem na razie z jednej paczki (60 nasion - 10 mg Legutko ) stewię 22.03 późnym wieczorem, zaprawiłem - zaprawa nasienna 75 DS/WS w ziemię Substral z biokompostem zmieszana z przesianym piaskiem - 2:1 (prażony w piekarniku 250 st. Cecj.) i odkażana Previcur Energy i położyłem na kaloryfer w łazience (na wysokości 2,3 m) ale podłożyłem deseczki od panela. A temperatura na doniczkach ok. 24 st. Cecj. Aha przykryłem folią spożywczą aby ziemia nie wysychała ale raz dzienne odkrywam.

No mam nadzieję że coś wzejdzie.

Pozdrawiam Barkaskarfre (Alfred).
Awatar użytkownika
bioy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3324
Od: 7 maja 2012, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.

Re: Stewia

Post »

Renata1962 pisze:Poczytałam i stwierdziłam że warto spróbować a może się uda i będę mieć swoją roślinkę
pojechałam i w ogrodniczym kupiłam nasiona Obrazek

mam nadzieję że chociaż jedno nasionko wykiełkuje :wit
Czyżby nasionka kupowane w Łańcucie? Cena i kod na opakowaniu takie same jak na moim :)
Ja również zakupiłem i wysiałem wszystkie 30 sztuk z opakowania, nie przykrywając ziemią, a jedynie okrywając folią.
Po dwóch dniach skiełkowało 10 sztuk, więc przysypałem delikatnie ziemią i czekam na wschody.
Oby choć kilka wyszło :wit
Pozdrawiam, Jacek
Awatar użytkownika
Renata1962
1000p
1000p
Posty: 2587
Od: 24 lut 2011, o 16:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Stewia

Post »

bioy tak kupiłam je w Łańcucie :D
ja się nie poddaję , będę dalej próbować i trzymam kciuki za Twoją dziesiątkę ;:100
Awatar użytkownika
bioy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3324
Od: 7 maja 2012, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.

Re: Stewia

Post »

Dzięki i ja również trzymam kciuki za Twoje próby. Na pewno się uda ;:333
Pozdrawiam, Jacek
barkaskarfre
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 38
Od: 11 lut 2012, o 13:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Leszno, woj. Wielkopolskie

Re: Stewia

Post »

Witam
Ładnie stewie masz Basia86. Bioy gratuluję kiełkowania. _dorota_ gratuluję wschodów i pochwal się zdjęciami.
Ekomi gratuluję wschodów i pochwal się zdjęciami. Renata1962 też trzymam kciuki za wschody.

A moje stewie po 5 dniach na razie wzeszło 3 sztuki z 60 sztuk. A poniżej zdjęcia:


Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Basia86
50p
50p
Posty: 72
Od: 14 kwie 2012, o 15:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

Re: Stewia

Post »

A ja się Wam jeszcze chciałam pochwalić, że kilka dni temu tak o, dla testów dorzuciłam nasionko stewii do pojemnika gdzie rosną te 2 małe sadzonki. I ku mojemu zdziwieniu bardzo szybko wykiełkowało i wykształciło już liścienie! Zobaczcie sami:
Obrazek
Aż sama byłam w szoku, bo się nie spodziewałam :)
SlonecznyBalkon.pl - mój blog
Awatar użytkownika
nemezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2230
Od: 18 kwie 2007, o 10:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Re: Stewia

Post »

Witajcie. Ja też "bawię się" w tym roku ze stewią.
W zeszłym roku w środku lata zakupiłam i eksperymentalnie wysiałam kilka nasion. Jedno wzeszło. Roślinka za duża nie urosła do jesieni, ale kilka listków zjadłam. W zimie trzymałam ją w piwnicy i niedawno przeniosłam na parapet do pokoju. I o dziwo żyje i puszcza od dołu nowe listki. Zobaczymy co z niej będzie.
Wysiałam tez niedawno resztę starych nasion ( ta firma co i u Was:) ). Ale trochę się obawiam, skoro taka krótka jest żywotność nasion. Ale zobaczymy.
Awatar użytkownika
Basia86
50p
50p
Posty: 72
Od: 14 kwie 2012, o 15:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

Re: Stewia

Post »

nemezja pisze:Witajcie. Ja też "bawię się" w tym roku ze stewią.
W zeszłym roku w środku lata zakupiłam i eksperymentalnie wysiałam kilka nasion. Jedno wzeszło. Roślinka za duża nie urosła do jesieni, ale kilka listków zjadłam. W zimie trzymałam ją w piwnicy i niedawno przeniosłam na parapet do pokoju. I o dziwo żyje i puszcza od dołu nowe listki. Zobaczymy co z niej będzie.
Wysiałam tez niedawno resztę starych nasion ( ta firma co i u Was:) ). Ale trochę się obawiam, skoro taka krótka jest żywotność nasion. Ale zobaczymy.
Wstawisz może zdjęcie swojej stewii? Jestem bardzo ciekawa jak wygląda po roku :)

I koniecznie daj znać czy wzejdzie Ci coś z tych nasion.
SlonecznyBalkon.pl - mój blog
Awatar użytkownika
nemezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2230
Od: 18 kwie 2007, o 10:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Re: Stewia

Post »

Szału ni ma :P.
Podlewana jak sobie przypomniałam ( bo nie liczyłam, że przetrwa).
Dziś ją przesadziłam do nowej ziemi. Obetnę ten sterczący badyl zaraz. Od dołu puszcza 4 :).
Obrazek
Awatar użytkownika
bioy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3324
Od: 7 maja 2012, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.

Re: Stewia

Post »

Jakoś opornie to wschodzenie idzie :roll:
Wyszły 3 sztuki i chyba wcale nie rosną tylko stoją w miejscu, a reszty nie widać ;:222
Pozdrawiam, Jacek
Marmela
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 30
Od: 1 kwie 2013, o 00:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Stewia

Post »

Niedawno zaczęłam przygodę ze stewią. Czytając o jej słodyczy, zapragnęłam mieć ją w ogrodzie. Nasiona nabyłam na popularnym serwisie aukcyjnym i wysiałam na wacik późnym wieczorem 27 marca. Bardzo martwiłam się czy cokolwiek wykiełkuje, gdyż wedle opakowania były paczkowane w grudniu 2012. Już dwa dni później pojawiły się pierwsze kiełki ;:138 Z 19 nasionek wykiełkowało 12, dziś przesadziłam je do pojemniczka z ziemią, którą wcześniej wypiekłam w piekarniku, mam nadzieję, że choć część się przyjmie. Jeszcze trochę nasionek w opakowaniu zostało, zobaczę jak moje kiełki będą rosły i spróbuję wykiełkować resztę nasion. Bardzo się cieszę z moich kiełków, jednocześnie jestem pełna obaw czy się przyjmą...

Dzielę się moją małą radością - na zdjęciu kiełki jeszcze przed wysadzeniem do ziemi:
Obrazek

A jak mają się wasze stewie po świętach?
Awatar użytkownika
bioy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3324
Od: 7 maja 2012, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.

Re: Stewia

Post »

Moje stewie sztuk 4 od tygodnia nie urosły nawet o milimetr :(
Tylko wychyliły się z ziem i czekają :roll:
Pozdrawiam, Jacek
Awatar użytkownika
nemezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2230
Od: 18 kwie 2007, o 10:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Re: Stewia

Post »

Moje już 6 dzień siedzą w ziemi i nic:). Dam im jeszcze czas, a jak będą uparte to zrobię tak jak Ty Marmela z resztą nasionek z paczki. Bo masz rewelacyjny efekt:).
Cieszę się, że chociaż ta zimowana w domu ładnie rośnie:).

Bioy czekają na wiosnę, tak jak my ;:333 .
Awatar użytkownika
danutka66
500p
500p
Posty: 733
Od: 11 sie 2006, o 15:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opolskie cudne

Re: Stewia

Post »

Ekomi pisze: W tym roku też posiałam, może dodam trochę kwaśnej ziemi i posadzę w innym miejscu bo jednak dobre te świeże listki do mrożonych herbat. Zobaczymy :-)
Tak,stevia lubi właśnie kwaśną ziemię.Ja po ub. rocznym "szaleństwie",rozczarowana jej smakiem/znalazłam inną alternatywę dla cukru/ w tym roku mam dwa przechowane krzaczki w donicach,które wsadzę do ziemi.
Mogę Was pocieszyć...oporna ona na siew niemożebnie ;:oj
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”