Doniczkowce u Szarotki

[szarotka66]

Kilka zdjęć na zachętę. Na początek efekt wymiany z Wandzią:
Peperomia: [/URL
Rhipsalis w lekkim zbliżeniu: [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fe9d6f9ab91417a9.html][/URL
Chyba trzykrotka, ale nie wiem dokładnie. [url=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/df33e0123a7475eb.html]

[nika28]

Roślinki z wymianki niech rosną w siłę to będziemy podziwiać niezwykłe kwitnienia Peperomia ma śliczny kolor a ten Rhipsalis to niezłe krzaczysko z niego Super

[x-F-7]

Piękne sadzonki epiphyllum;).

A rhipsalis piekny...ciekawe kiiedy mój dogoni twego?:)

[Monik27]

piękne kwiatuszki a ta peperomia śliczna ja mam tą zieloną ale malutką jeszcze

[szarotka66]

Witajcie dziewczyny z tych wymiankowych roślin bardzo się cieszę, bo to są takie jakich nie mam u siebie.
Rhipsalis rośnie u mnie 12 lat i sama go ukorzeniałam. Wydaje mi się,że jak na taki delikatny wygląd to rośnie dość szybko.
Peperomia była już kilka razy oskubana dla młodych sadzonek i dlatego nie wygląda tak okazale.

[Niunia1981]

Ładne kwaitki, a ten rhipsalis to cudo

[Monik27]

rhipsalis jak to się ukorzenia bo w obi widziałam

[Niunia1981]

Monia !! Ale masz rację, trzeba wiedzieć

[Monik27]

no co a jak jakaś szczepka ułamana będzie to co no będę musiała wziąć przecież nie zostawię na pastwę losu

[Niunia1981]

Masz racje!! Trzeba mieć serce dla roślinek bo my na pewno lepiej zadbamy o nie niż w jakimś markecie
Szarotko jak ten rhipsalis się ukorzenia??

[Monik27]

no jak najbardziej jeszcze by wyrzucili to by było najgorsze więc jak coś jest trzeba brać i się nie bać

[szarotka66]

Nigdy nie przechodżcie obojętnie obok "przypadkowo" ułamanych szczepek, bo to grzech po prostu, o kwiatki trzeba dbać w każdy możliwy sposób. Rhipsalis ukorzenia się bardzo łatwo. Obrywasz kawałek takiego patyczka i wkładasz do ziemi. Lekko podlewając cierpliwie czekasz, efekt murowany. Ukorzenia się 3-6 tygodni. Jutro wysyłam koleżance z forum kilka gałązek do ukorzenienia (wymiana).

[Monik27]

o to jak będę następnym razem i będzie ułamany kawałek patyczka to mu uratuje życie

[fiskomp]

No tak Dorota ma rację najpierw jest patyczek a za rok lub dwa wcale pokażna roślinka.

[szarotka66]

Robiłam przegląd i okazało się, że mam 4 odmiany rhipsalisa. Jeden z wymiany z Wandzią (jeszcze raz dziękuję):
Ten z wcześniejszych zdjęć po kwitnieniu tak wygląda:
Oraz mały "włochacz" ukorzeniony jesienią: