
U oster sezon 2012
Re: U oster sezon 2012
Witam
Obejrzałam sobie cały Twój wątek i jestem pod wrażeniem ogromu prac
Gratuluję serdecznie
Zaczyna się wykluwać fajny projekt. No i rodzinka też fantastyczna 




- oster
- 1000p
- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: U oster sezon 2012
Iwonko, Jadwiga ma swoją ulicę w samym centrum, ostatni zakręt od Krzywoustego przed Placem Kościuszki,
jadąc od Bramy Portowej. Czy już kojarzysz?
Zapytaj Wujka Googla, pokaże Ci dokładniej
Colli, rzeczywiście, dobre. Nie ma jak to dogadać się.
Mroofko, witaj serdecznie
Jak tak się codziennie coś pogrzebie, to jakoś się tego nie widzi,
ale kiedy spojrzy się z perspektywy czasu, zauważy się zmiany. Bardzo budujące są Twoje słowa uznania i za nie dziękuję.
Zapraszam częściej
jadąc od Bramy Portowej. Czy już kojarzysz?


Colli, rzeczywiście, dobre. Nie ma jak to dogadać się.

Mroofko, witaj serdecznie

Jak tak się codziennie coś pogrzebie, to jakoś się tego nie widzi,
ale kiedy spojrzy się z perspektywy czasu, zauważy się zmiany. Bardzo budujące są Twoje słowa uznania i za nie dziękuję.
Zapraszam częściej

Re: U oster sezon 2012
Lubię tak patrzeć, jak się ugór powoli przeobraża w ogród, bo nie mam póki co własnego, ale jest w planach. Też będę zaczynać od zera, dlatego na pewno jeszcze zajrzę 

- oster
- 1000p
- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: U oster sezon 2012
Mroofko, przyjdzie i na Ciebie
ta zmora nieprzespanych nocy, co to zamiast snu pod zamkniętymi powiekami
przelatują najróżniejsze pomysły i od czapy i z sensem - jakby tu coś zrobić i nie zepsuć...
A dopóki co, podglądaj, zaglądaj, nabywaj doświadczenia
Choć Twoje domowe to sam cymes
Byłam byłam ale nie do końca, bo to na raz niemożebne
A dziś zreperowaliśmy nasz foliowy namiocik i póki co musi jeszcze nam posłużyć w tym roku. Zakupy ogrodowe,
pożywki, wykup mieszkania, ogrodzenie, droga: to wszystko nadwyrężyło znacznie nasze finanse.
Dlatego w tym roku pewnie tylko pomarzę o szklarence, ale takiej 6x6x3 wys.
Nie chcę mniejszej, bo w niej ma być pomieszczenie wypoczynkowe. Pod fiolią od marca do października zawsze
siadywałam z książką, robótką bądź innymi zajęciami i było cieplusio. Dzięki temu i lato było nieco dłuższe.
Marzy mi się powrót tych czasów, wtedy jeszcze nie było u nas dzieci. Teraz można z dziećmi przecież siedzieć
w ciepełku niemal na dworku.
A póki co foliak przed i po odrestaurowaniu

a wewnątrz polane roztworem biohumusu z wodą, posypane mączką bazaltową (nie żałowałam, na oko
poszło 5 kg na 12 m2)

Ziemia zruszona bez kopania, by nie zaburzać życia mokrobów w glebie
Teraz pójdzie facelia. Przygotowana w namiocie drewniana konstrukcja na dodatkowy namiot dla roślinek,
które przyjdą tutaj z domciu.
A że zimno na dworze, już mi się nie chciało wychodzić by posiać facelię. Zrobię to jutro. I na dziś tyle.
Pozdrawiam serdecznie

przelatują najróżniejsze pomysły i od czapy i z sensem - jakby tu coś zrobić i nie zepsuć...

A dopóki co, podglądaj, zaglądaj, nabywaj doświadczenia

Choć Twoje domowe to sam cymes
Byłam byłam ale nie do końca, bo to na raz niemożebne

A dziś zreperowaliśmy nasz foliowy namiocik i póki co musi jeszcze nam posłużyć w tym roku. Zakupy ogrodowe,
pożywki, wykup mieszkania, ogrodzenie, droga: to wszystko nadwyrężyło znacznie nasze finanse.
Dlatego w tym roku pewnie tylko pomarzę o szklarence, ale takiej 6x6x3 wys.
Nie chcę mniejszej, bo w niej ma być pomieszczenie wypoczynkowe. Pod fiolią od marca do października zawsze
siadywałam z książką, robótką bądź innymi zajęciami i było cieplusio. Dzięki temu i lato było nieco dłuższe.
Marzy mi się powrót tych czasów, wtedy jeszcze nie było u nas dzieci. Teraz można z dziećmi przecież siedzieć
w ciepełku niemal na dworku.
A póki co foliak przed i po odrestaurowaniu



a wewnątrz polane roztworem biohumusu z wodą, posypane mączką bazaltową (nie żałowałam, na oko
poszło 5 kg na 12 m2)


Ziemia zruszona bez kopania, by nie zaburzać życia mokrobów w glebie

Teraz pójdzie facelia. Przygotowana w namiocie drewniana konstrukcja na dodatkowy namiot dla roślinek,
które przyjdą tutaj z domciu.
A że zimno na dworze, już mi się nie chciało wychodzić by posiać facelię. Zrobię to jutro. I na dziś tyle.
Pozdrawiam serdecznie
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: U oster sezon 2012
Ojojoj, u Ciebie prace pełną parą




- oster
- 1000p
- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: U oster sezon 2012
Iwonko, toż to zaraz połowa kwietnia i roboty jeszcze w polu
Ciekawa jestem, co u Ciebie wiosna pokaże
Ten zerwany sznur w folii spędzał mi sen z powiek
Jutro poznoszę wszystkie rośliny
z domu, ponalewam wody w butle żeby nagrzała się i służyła jako grzejnik nocami, wysieję następne
nasionka, kwietniowe.

Ciekawa jestem, co u Ciebie wiosna pokaże

Ten zerwany sznur w folii spędzał mi sen z powiek

z domu, ponalewam wody w butle żeby nagrzała się i służyła jako grzejnik nocami, wysieję następne
nasionka, kwietniowe.
- Beatrice
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2036
- Od: 24 maja 2009, o 21:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: U oster sezon 2012
Wandziu, nawet nie wiedziałam że w pobliżu mam sklepik ogrodniczy, ale mój M podpowiada, ze to chyba nasz znajomy wyrzucony ze sklepu z rogu Krzywoustego i pl. Dziecka, pójdę do nich bo jeśli to ten sam właściciel, to ceny miał zawsze lepsze niż w marketach lub w Rajskim 

- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8278
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: U oster sezon 2012
Osterku fotki się bardzo szybko zmniejsza hurtem, wszystkie na raz. Trwa to moment. Poproś kogoś by Ci pokazał, mnie nauczył syn
Tak przez internet to nie umiem Ci wytłumaczyć...
Niesamowite zmiany u Ciebie... Najbardziej zazdroszczę bramy, rewelacja!!!My mamy rozwalającą się drewnianą.
Posadziłaś już niesamowite ilości roślin, u nas jeszcze nie daje się szpadla wbić. Nawet na odśnieżonej kilka dni temu rabacie.
Ciekawa jestem jak róże... czy nie przemarzną im listki podczas przymrozków.

Niesamowite zmiany u Ciebie... Najbardziej zazdroszczę bramy, rewelacja!!!My mamy rozwalającą się drewnianą.
Posadziłaś już niesamowite ilości roślin, u nas jeszcze nie daje się szpadla wbić. Nawet na odśnieżonej kilka dni temu rabacie.
Ciekawa jestem jak róże... czy nie przemarzną im listki podczas przymrozków.
- oster
- 1000p
- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: U oster sezon 2012
Beatrice pisze:jeśli to ten sam właściciel, to ceny miał zawsze lepsze niż w marketach lub w Rajskim
Beatko, lepsze dla kogo?

Tak myślałam, że w tych rewirach mieszkasz teraz. Szkoda, że nie wiedziałam, zrobiłabym szybkie odwiedzinki

A co z kupnem działeczki? Wreszcie miałabyś znów swój kawałeczek pólka

Aguskac, szkoda, że nie pouczysz mnie w sprawie hurtowego zmniejszania zdjęć. To
prawdziwy koszmar: każde osobno zmniejszać

w tym aparacie jakieś to skomplikowane, nie widzę takiego wyboru. Albo nie mam pojęcia, gdzie go
szukać.
Gdyby było cieplej, więcej by się posadziło, ale to zimno goni do ciepełka. Dobrze, że nie leje, to można
trochę popracować. A brama to najtańsza z najtańszych. Mnie się marzyła taka z desek nierównych, podobają mi się takie krzywe, ale moje zdanie w tej kwestii się nie liczy. Moja działka to rabatki

Niby Borne to nie daleko, jak na rzut beretem, a jednak ... Zaniepokoiłaś mnie swoimi wątpliwościami co do róż.
Przemknęło mi przez myśl, nie powiem, ale jakoś ogoniłam ją... Może w takim razie zrobić wigwam z patyczków i w razie zapowiedzianych przymrozków założyć kapturki na listki, póki krzaczki niewielkie? Muszę pomyśleć.
Dzięki za ostrzeżenie.

- oster
- 1000p
- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: U oster sezon 2012
Dzisiejszy dzień jak wczorajszy: bezdeszczowy ale pochmurny i okropnie wietrzny.
Zawiozę dziewczynki do szkoły na popołudnie i dopiero wtedy wyjdę na ogród. Mam sporo
do roboty, więc posiedzę pod folią, tam będzie ciepło i bezwietrznie
Wieczorkiem fotorelacja. Życzę pracowitego dnia w ogródkach, bo niektórzy mieli wczoraj
podobno 12 stopni ciepła
edit: I guzik: nic nie zrobiłam w ogrodzie, ale kupiłam w Castoramie 16 tuj i udało mi się je wszystkie
wpakować do mojego hiundayka1
Kiedy zobaczyłam je wczoraj, wiedziałam że po nie wrócę
Mam zamiar wsadzić je przy płocie od strony torów. Marzy mi się jeszcze kilkadziesiąt od wschodniej strony, ale
to spory wydatek: nie wiem, czy wydolę. Wybierałam takie ok. metra, bo to wymiar 80-100. Przy
wybieraniu trzeba oglądać każdą, bo wiele jest krzywych lub z gołym korzeniem. Na pierwszy rzut oka jest
niby ok., ale przy samochodzie i tak jedna okazała się maleńkim niewypałem.
Jest tak tak ciemno i ponuro, że już mi się nie chce schodzić na dół cyckać fotek. Po południu ciągle siąpiło,
nieprzyjemnie chłodno i był bardzo ponury dzień.
Zawiozę dziewczynki do szkoły na popołudnie i dopiero wtedy wyjdę na ogród. Mam sporo
do roboty, więc posiedzę pod folią, tam będzie ciepło i bezwietrznie


Wieczorkiem fotorelacja. Życzę pracowitego dnia w ogródkach, bo niektórzy mieli wczoraj
podobno 12 stopni ciepła

edit: I guzik: nic nie zrobiłam w ogrodzie, ale kupiłam w Castoramie 16 tuj i udało mi się je wszystkie
wpakować do mojego hiundayka1


Mam zamiar wsadzić je przy płocie od strony torów. Marzy mi się jeszcze kilkadziesiąt od wschodniej strony, ale
to spory wydatek: nie wiem, czy wydolę. Wybierałam takie ok. metra, bo to wymiar 80-100. Przy
wybieraniu trzeba oglądać każdą, bo wiele jest krzywych lub z gołym korzeniem. Na pierwszy rzut oka jest
niby ok., ale przy samochodzie i tak jedna okazała się maleńkim niewypałem.

Jest tak tak ciemno i ponuro, że już mi się nie chce schodzić na dół cyckać fotek. Po południu ciągle siąpiło,
nieprzyjemnie chłodno i był bardzo ponury dzień.
- colli28
- 500p
- Posty: 908
- Od: 2 cze 2012, o 22:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zach-pomorskie
Re: U oster sezon 2012
Witaj czekam na fotki z pracowitego dnia jaki miałaś wczoraj;)
- oster
- 1000p
- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: U oster sezon 2012
takie wielkie plany miałam na sobotę
przyjechał synuś, doszedł kolega z sąsiedztwa, przyjechał do pomocy tata, i z rana zdążyli tylko resztę
ziemi z dołu przywieźć, bo potem z małymi przerwami lało, a ja cały dzień w kuchni, żeby chłopcy nie głodnieli.
Wietrzysko poprzewracało doniczki z drzewkami, a nie mam na razie gdzie wsadzić ich, bo zaplanowany
bok jeszcze nie dokończony, więc i tuj sadzić nie mogę
Aha, zapomniałam: w tak zwanym między zasie, a raczej w międzydeszczowaniu stanęła brama

i rabatka pod oknami

zapomniałam zrobić zdjęcia zdobycznym roślinkom, ale powysadzałam je już na nową rabatkę, więc jutro
powklejam, bo telefon został w aucie
dziś udało mi się jedynie wydzielić alejkę na rabatce pod bzami dla sąsiada, by miał jak dostać się na tory, bo kiedyś bramka była, ale teraz jest spora skarpa, więc i schodzenie z niej nie jest wygodne.
Oto ona:

Reszta zdjęć jutro z dnia dzisiejszego
A ponieważ od szóstej na nogach - padam. Ide lulu
. pa!

przyjechał synuś, doszedł kolega z sąsiedztwa, przyjechał do pomocy tata, i z rana zdążyli tylko resztę
ziemi z dołu przywieźć, bo potem z małymi przerwami lało, a ja cały dzień w kuchni, żeby chłopcy nie głodnieli.
Wietrzysko poprzewracało doniczki z drzewkami, a nie mam na razie gdzie wsadzić ich, bo zaplanowany
bok jeszcze nie dokończony, więc i tuj sadzić nie mogę


Aha, zapomniałam: w tak zwanym między zasie, a raczej w międzydeszczowaniu stanęła brama

i rabatka pod oknami

zapomniałam zrobić zdjęcia zdobycznym roślinkom, ale powysadzałam je już na nową rabatkę, więc jutro
powklejam, bo telefon został w aucie

dziś udało mi się jedynie wydzielić alejkę na rabatce pod bzami dla sąsiada, by miał jak dostać się na tory, bo kiedyś bramka była, ale teraz jest spora skarpa, więc i schodzenie z niej nie jest wygodne.
Oto ona:


Reszta zdjęć jutro z dnia dzisiejszego
A ponieważ od szóstej na nogach - padam. Ide lulu

- oster
- 1000p
- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: U oster sezon 2012
Zapomniałam wczoraj napisać, że moja rodzona i jedyna mama obdarowała mnie wczoraj kolejnymi
roślinkami;
kuklikiem (nie pytałam który kolorek), fiołkami drobnymi, dąbrówką rozłogową, ubiorkami, sosenkami samosiejkami,
rozchodnikiem, truskawką ozdobną
i ... mmm... nie pamiętam. Uzupełnię potem
.
A tu już ulokowane w wyznaczonym, przypadkowym miejscu. Pewnie jeszcze nie raz będę z nimi
biegać szukając odpowiedniejszego. Ale póki co, musiały czym prędzej do ziemi.

Zamówiłam w necie kolejne rośliny. Pokażę, gdy nadejdą.
A wczoraj aż mnie zatkało
. Weszłam do Netto po chlebek a co wlazło mi w oczy?

Już nie pamiętam, u kogo widziałam takie śliczne chodniczki wykonane tą techniką i przy pomocy
takiej formy. DWA LATA POSZUKIWAŃ W NECIE
A tu bach, niespodziewajka
I wzięłam dwie sztuki, bo będzie szybciej dwa razy
Ten zakup sprawił mi największą radość.
roślinkami;
kuklikiem (nie pytałam który kolorek), fiołkami drobnymi, dąbrówką rozłogową, ubiorkami, sosenkami samosiejkami,
rozchodnikiem, truskawką ozdobną


A tu już ulokowane w wyznaczonym, przypadkowym miejscu. Pewnie jeszcze nie raz będę z nimi
biegać szukając odpowiedniejszego. Ale póki co, musiały czym prędzej do ziemi.


Zamówiłam w necie kolejne rośliny. Pokażę, gdy nadejdą.
A wczoraj aż mnie zatkało


Już nie pamiętam, u kogo widziałam takie śliczne chodniczki wykonane tą techniką i przy pomocy
takiej formy. DWA LATA POSZUKIWAŃ W NECIE

A tu bach, niespodziewajka

I wzięłam dwie sztuki, bo będzie szybciej dwa razy

Ten zakup sprawił mi największą radość.