Ania i znowu.. róże :)

Zablokowany
Awatar użytkownika
tralaluszy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3302
Od: 5 sty 2010, o 18:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Ania i znowu.. róże :)

Post »

Ania, jak Ty pięknie potrafisz skomponować takie urozmaicone rabaty! Podziwiam z całego serca!
P.S. Cadfaela można dostać w R. :wink:
Pozdrawiam - BabajAGA
Awatar użytkownika
artam
1000p
1000p
Posty: 3793
Od: 26 paź 2008, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ania i znowu.. róże :)

Post »

Ja te zmiany to trochę pamiętam... :) Ale to zdjęcie sąsiedztwa za płotem - sosny, lekko spalona trawa, daje najlepsze wyobrażenie o klasie ziemi, jaką masz w ogrodzie...U mnie podobnie...To wiem bardzo dobrze, ile trzeba się worów natargać, napracować, żeby coś w ogóle wyrosło, a tu jeszcze wyrosły takie piękne róże! Właśnie :wink: O imię tej pomarańczowej z pierwszego zdjęcia po metamorfozie poproszę.... :)
No i wygląda na to, że już niedługo będziemy porównywać nasze pomarańczowo-morelowe rabaty! :heja Oj, boję się, jak to porównanie dla mnie wypadnie! :wink:
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ania i znowu.. róże :)

Post »

Aniu, nie mam Ascot, ponieważ nie wprowadzam za bardzo czerwieni do ogrodu, ale kusi mnie od ubiegłego sezonu, bo widzę, że ona ma czerwień podobną do Red Eden, a taka dobrze wygląda przy kolorystyce moich rabat.
Awatar użytkownika
Marta_S
500p
500p
Posty: 816
Od: 3 wrz 2010, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ania i znowu.. róże :)

Post »

Aniu widzę, że Ty też wykonałaś kawał ciężkiej pracy i jaki efekt ;:63 wspaniale dobrane kolory na rabatach :D
Zapraszam
Ogród Marty_S
Awatar użytkownika
Alutka102
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1722
Od: 29 sie 2011, o 09:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: północno wschodnie okolice Warszawy

Re: Ania i znowu.. róże :)

Post »

:wit Aniu, uczta dla oczu. Od razu zrobiło mi się cieplej.
Z pozdrowieniami Ala
Zapraszam do moich wątków
Marzenia nigdy nie przechodzą na emeryturę
Awatar użytkownika
Tosia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12603
Od: 13 mar 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Chorzów

Re: Ania i znowu.. róże :)

Post »

:wit Aniu, uwielbiam takie zmiany na lepsze. natargałaś się, to pewne, ale efekty od razu widać. Szacunek ;:180
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Awatar użytkownika
Gencjana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3031
Od: 27 sty 2010, o 22:14
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ania i znowu.. róże :)

Post »

Aniu, ostatnie fotki potwierdzają moją opinię o Twojej niesamowitej pracowitości.A do tego jeszcze wyobraźnia. ;:180
Pozdrawiam.Adrianna
Moje wątki Aktualny
Awatar użytkownika
Alina-277
200p
200p
Posty: 453
Od: 3 sty 2011, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stalowa Wola /Podkarpacie..

Re: Ania i znowu.. róże :)

Post »

Aniu Piękna i mądra kobieto.... dużo pracy zrobiłaś...ale kosztem twojego zdrowia ...nie wszystko od razu ...Ty chcesz mieć wszystko od razu sama się przekonałaś że co za dużo to nie zdrowo.....Efekty widać!!!!a róże się do Ciebie jak i do nas uśmiechają...nie można wybrać jednej róży żeby powiedzieć ;ta piękna ....wszystkie są piękne bez wyjątku każda ma w sobie coś wyjątkowego...Aniu mogła byś zerknąć czy znasz moją różę w identyfikacji...dziękuję..
Pozdrawiam... Alina .
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Ania i znowu.. róże :)

Post »

Gosiu, nie mam daru, nie mam. Wszystko robię na oko, metodami prób i błędów a potem przesadzam, przesadzam, dosadzam i odsadzam :;230

Gosiu, moja History też nie jest duża, mały krzaczek, rośnie powolutku.

Majeczko, za ogrodem jest troszkę mojego ugoru i uliczka prowadząca do sąsiada. Nieformalna uliczka, wydzielona z tego lasu. Przedtem na tym moim ugorze rosły irysy i paprocie w oponach i nikt nie narzekał. Myślę, że i teraz nikt nie będzie miał o to pretensji. Na wszelki wypadek dosadzam powolutku, po jednej, pyciej róży co jakiś czas ;:170

Asiu, History czasem na zdjęciach mylę z FL, faktycznie są podobne. Na razie u mnie widoczna jest głównie różnica w rozwoju krzewów, w ich pokroju. Kwiaty FL często wiszą w dół a History ładnie się trzymają i są bardziej różowe.

Dla porównania krzew History
Obrazek

Krzew First Lady
Obrazek

kwiat History
Obrazek

I kwiat First Lady
Obrazek

Obrazek

Wandziu, na moje oko to nie Chopin.
Ale kojarzę tę różę, muszę pomyśleć ;:24

Majeczko, ta rabata w tym sezonie przejdzie kolejne przeobrażenie. I mam nadzieję, że w końcu uzyskam to, co chciałabym uzyskać.

Danusiu, bardzo się cieszę, że kupiłaś The Wedgewood Rose, będziemy miały co porównywać ;:138
Oby Tobie spisała się tak dobrze, jak mnie ;:196 .
I cieszę się, że dostałaś Queen of Sweden, pamiętam jak długo na nią polowałaś.

Jarko, tak sobie myślę, że mój ogród jest właśnie przykładem powolnego tworzenia spójnej całości. No, pomijając róże, bo im swego czasu tak się nie mogłam oprzeć, że w ciągu jednego sezonu nagle ich przybyła spora liczba. Teraz kupuję je z rozwagą i w małych ilościach. Zresztą, miejsca już nie mam, nie mogę obsadzić całego ogrodu różami, muszą do nich dołączyć inne rośliny, w tym i drzewa.

Ewuniu, Bernadetko ;:196

Joasiu, jak na razie od 2 lat za ogrodzeniem mam Citron-Fraise i Omi Oswald. Rosną przy wjeździe do uliczki, prawie że przy samej drodze. Na razie rosną. Liczę na to, że i te róże, które posadzę za domem będą rosły. W końcu to róże kwitnące tylko raz, więc jak przekwitną to może nikt nie będzie o nich pamiętał..
Druga sprawa jest taka, że w okolicy mam raczej starszych i dobrych sercem sąsiadów. A w ich ogrodach nie ma róż lecz prawie same, różne iglaki.

Papi, e tam :oops:
Lista do R. już przygotowana, ale obiecałam sobie, że jak nie pójdę do pracy to nie zamawiam. I teraz się martwię, co to będzie ;:65
Dopisałam Cadfaela, dzięki za info ;:196 .

Martuś, moja ziemia, jak już wiele razy pisałam, to praktycznie sam piach i kamienie (stąd mam tyle głazów w ogrodzie..). Powoduje to gorszy wzrost roślin, róż szczególnie. Jak przychodzi fala upałów, to jest tragedia, żadne podlewanie dużo nie pomoże.
Wszystko od razu leci w ten piach, nic nie zostaje w płytszych warstwach ziemi. Dlatego też mam wiecznie spaloną, brzydką trawę. O dywanie z trawy mogę tylko pomarzyć.
Na tym zdjęciu, z początków powstawania ogrodu dobrze widać, jaką mam glebę. Kopaliśmy wówczas fundament pod balkon.
Obrazek

O tą pomarańczkę Ci chodzi?
Obrazek
To Bernstein-Rose
Obrazek

Obrazek
Taki kolor przybiera podczas jesiennego kwitnienia, pierwsze jest raczej w odcieniu bursztynowym.

Monia, myślę, że Ascot by Ci pasowała do reszty jak najbardziej :uszy

Marto, teraz, jak tak myślę, to faktycznie w ten ogród włożyłam dużo pracy. To był totalny, spalony słońcem ugór. A kiedyś, dawno temu, zanim wycięli drzewa i krzewy i róże... Mimo wszystko kiedyś było pięknie. Chciałabym, żeby i teraz tak było.

Aluś, Tosiu, Adrianno dziękuję ;:196
tade k
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6869
Od: 5 lis 2010, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Ania i znowu.. róże :)

Post »

Aniu , dziewczyny maja rację ;:108 Kawał solidnej roboty zrobione . Efekty jak na tak krótki czas rewelacyjne. Odpocznij , przeforsujesz się , to i tego co zrobiłaś nie dopilnujesz. ;:108 ;:138 ;:138
Zależnie od okolicy , nie wszędzie kradną. Częściej zdarza się to w ROD , poza obserwacją. Przy drodze mniej odważnych. A do tego róże po nocy kraść :;230 :;230 A że przesadzasz , dosadzasz , odsadzasz to tak , jak my wszyscy. ;:7 ;:7 Ja przoduję w tym. ;:112
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Ania i znowu.. róże :)

Post »

Alina-277 pisze:Aniu Piękna i mądra kobieto.... dużo pracy zrobiłaś...ale kosztem twojego zdrowia ...nie wszystko od razu ...Ty chcesz mieć wszystko od razu sama się przekonałaś że co za dużo to nie zdrowo.....Efekty widać!!!!a róże się do Ciebie jak i do nas uśmiechają...nie można wybrać jednej róży żeby powiedzieć ;ta piękna ....wszystkie są piękne bez wyjątku każda ma w sobie coś wyjątkowego...Aniu mogła byś zerknąć czy znasz moją różę w identyfikacji...dziękuję..
Alinko, nie było wszystko i od razu :lol:
W pierwszym sezonie powstały jako tako pierwsze rabaty i to tylko od strony drogi. Drugi sezon to nasadzenia od uliczki i uzupełnianie strony południowej (od drogi).
Za domem prace ogrodowe rozpoczęłam dopiero w 2010r, dwa lata temu.
I to dzięki forumkom, które przysłały mi mnóstwo bylin i innych roślin.
Szczególnie Józef się przyczynił do powstania rabaty za domem ;:196
Każdy mój wyjazd na jego działkę kończył się przywiezieniem góry różnych roślin, nawet iglaków :oops:
O, właśnie tych, wystrzyżonych
Obrazek
tade k pisze:Aniu , dziewczyny maja rację ;:108 Kawał solidnej roboty zrobione . Efekty jak na tak krótki czas rewelacyjne. Odpocznij , przeforsujesz się , to i tego co zrobiłaś nie dopilnujesz.
Zależnie od okolicy , nie wszędzie kradną. Częściej zdarza się to w ROD , poza obserwacją. Przy drodze mniej odważnych. A do tego róże po nocy kraść :;230 :;230 A że przesadzasz , dosadzasz , odsadzasz to tak , jak my wszyscy. ;:7 ;:7 Ja przoduję w tym. ;:112
Tadziu, miło Cię widzieć ;:196
Tak myślę, że działki są bardziej narażone na straty niż ogrody domowe. Tym bardziej, że mam 3 psy, w tym jeden na stałe na zewnątrz. I mało śpiących sąsiadów :;230 co wszystko widzą (ten wiek zapewne..).
Cieszę się, że nie tylko ja latam cały sezon z rydlem w łapkach :;230
Albo z rydlem czy łopatą albo... z aparatem :;230
tade k
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6869
Od: 5 lis 2010, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Ania i znowu.. róże :)

Post »

Aniu , obawiam się , że tą rabatę też jeszcze uszczuplisz z roślin , Iglaczki i liściaste krzewy są jeszcze małe, jak urosną będzie gęsto. :uszy
Awatar użytkownika
artam
1000p
1000p
Posty: 3793
Od: 26 paź 2008, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ania i znowu.. róże :)

Post »

Bernstein Rose? Taka pomarańczowa? Te, które widziałam u producenta, tak pomarańczowe nie były...Żółte raczej... Może na piaskach im się kolor zmienia? :wink: Czyli muszę kupić!
Awatar użytkownika
hal1959
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8778
Od: 13 mar 2008, o 19:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Ania i znowu.. róże :)

Post »

Anuś fajnie się ogląda fotki jak było i jak jest.
Ja po roku nieobecności to dopiero będę szaleć wiosną i przerabiać,bo ciągle mi coś nie pasuje ;:224 .
Ależ miło się ogląda Twoje piękne róże ;:108
Pozdrawiam.Halina
Hal-Linki
Aktualne
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Ania i znowu.. róże :)

Post »

Przed ..i po...ale w trakcie... kupa pracy...Ale jaka radość,że coś fajnego jest efektem .Tak pomarańczowej róży nie widziałam...,jeszcze w formie kolumny... :uszy Skłamałabym... :wink: ,w tamtym roku Westerland dał nieźle po oczach... :lol:
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”