Tulipany tarda, zanotować...

Mariolu, piwonia już rośnie tak płytko, że płycej się chyba nie da. Musiałabym ją wynieść ponad poziom gruntu.

Myślisz, że ten floks może jej przeszkadzać? Ma bardzo płytkie korzonki, ale mimo wszystko ten kawałek, który włazi na piwonię da się przeprowadzić.
Ewo, chciałam dobrze.

Podlałam biohumusem do kwitnących, niedużo, może się nie zorientowała...
Mirko, moja wiedza na ten ten temat jest nadal bliska zeru, ale w pierwszy deszczowy dzień coś poszperam. Myślałam o przycinaniu korzonków jak w bonsai, bryła do góry, ciach ciach i z powrotem do donicy.

Tak wyglada moja teoria, a w praktyce może się nawet okazać, że nie będę nawet umiała wyciągnąć dziadygi z doniczki.

No i mam nadzieję, że w donicy osiąga znacznie mniejsze rozmiary.
Gosiu, wczoraj już chyba wszystkie kwiatuszki były rozwinięte.

I też mam kwiat magnolii.

Jeden, na samym czubku.

Ach, jaka radość.
Oto jedyna nie posadzona moją ręką hosta w ogrodzie:
Nie chciałam się czołgać wgłąb rabaty, to zrobiłam zdjęcie z zoomem i wyszło jakie wyszło.
A to jedyna nie posadzona moją ręką żurawka w ogrodzie:
Muszę sprawdzić, czy dałam ją do identyfikacji. Wyglada niebrzydko, wręcz ładnie na tym etapie rozwoju.