I już całkiem na koniec dzisiejszego chwalenia się...
Zakwitły mi w różnych miejscach samosiejki niezapominajek. Wcześnie, ale ja nie narzekam.
Jedyna z innych niż zwykłe odmiana szafirka. Biały i taki jeszcze jeden dziwaczny ani widu, ani słychu, a ja nie pamiętam gdzie jest wsadzony
Całkiem sporo kwitnie mi jeszcze narcyzów, część dopiero zakwitnie, a część nawet pączków jeszcze nie ma. W tle już prawie wszechobecne szafirki.
