Mój ci On...
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mój ci On...
Koszyk powinien się teściowej bardzo podobać. Jest Piękny!
Jeśli trawa jest wrażliwa na mróz, to może spróbuj obsypać ją liśćmi? Szkoda by było, zeby przemarzła.
Jeśli trawa jest wrażliwa na mróz, to może spróbuj obsypać ją liśćmi? Szkoda by było, zeby przemarzła.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ci On...
To pampasówka,nieodporna podobno,ale ktoś powiedział,że u niego zimuje
Obsypałam jej podstawę,ale co drugi dzień mam pokusy ją wykopać i przechować w doniczce
Bo te nowe,jeszcze nie wsadzone
podobno odporne.Cieszę się,że koszyk Wam się podoba,ale uświadomiono mi dzisiaj,że nie pomyślałam o cyferkach,jutro dokupię i już będzie pewna,że to dla Niej
Chodzę po tych Waszych ogrodach,tak kolorowo,pięknie,zdjęcia takie rewelacyjne,oj muszę ja poćwiczyć
Mam nadzieję,że nowy sezon u mnie będzie barwniejszy i z większą przyjemnością będziecie oglądać moje dokonania 






Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mój ci On...
Mirko, nie jest źle! Nie zawsze zdjęcia wychodzą takie, jakbyśmy chcieli. Duzo zalezy od aparatu, ale też od ujęcia. Wszyscy uczymy sie cały czas 
Ja widzę, że masz co pokazać i nawet teraz jeszcze jest trochę kolorów u Ciebie, więc tylko cykaj. Obiekty są, ale zdjęć mało ;)

Ja widzę, że masz co pokazać i nawet teraz jeszcze jest trochę kolorów u Ciebie, więc tylko cykaj. Obiekty są, ale zdjęć mało ;)

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój ci On...
Trenujmy
Mam podobny problem i brak zacięcia do fotografii
Za to lubię pielić.


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ci On...
Ja też przede wszystkim do pielenia stworzona
A wiecie co mi dzisiaj przyszło do głowy?Ja już tęsknię...za pieleniem
Za świeżutkimi chwastami,za pączkami wychylającymi się z ziemi.Za tym lataniem po ogrodzie,sprawdzaniem co przeżyło,w jakiej kondycji to i owo
Nie,żebym nie miała starych chwastów
Ale teraz wcale nie mam czasu w dzień i czuję,że zostanie to wszystko ,jak jest
Ja jeszcze nie wsadziłam tych roślinek ostatnio kupionych 






Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Re: Mój ci On...
Oj Mireczko, ja pieliłam teraz ruskawki
A co...................
żeby wiosną było mniej chwastów 



Re: Mój ci On...
No ładnie, za chwastami tęsknić
Ja się już martwię co to będzie jak nad nim nie zapanuję ;) Co prawda teraz też troszkę pielę , ale to bardziej dla rozgrzania się w te chłodne dni

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój ci On...
Nastraszę Cię-u mnie pampasowa nie przeżyła mimo okrycia. Powinna dostać jeszcze porządniejsze, wielowarstwowe. Gdzieś czytałam, że i przed wilgocią w zimie trzeba chronić.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ci On...
Bogusiu,nigdy nie miałam czystych truskawek
Porywam się na wiele a póżniej brakuje mi czasu
Zawsze sobie obiecuję,że ten rok będzie inny ale...Mróz chwasty zmrozi ,ale korzenie niektórych zaczną swe życie wiosną na nowo
Simbi,pielesz wytrwale to o niezapanowanie nad nimi się nie martw
A Ewa mnie nastraszyła
Ta trawa tak zdobi i gdzieś na forum widziałam hodowaną w doniczce.Nie chciałabym jej stracić
Ja ją jednak wykopię 







Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- Dyshia
- 1000p
- Posty: 1191
- Od: 17 lut 2010, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Mój ci On...
Nie wiem, jak wygladają zimy w centrum, ale na pewno dobrze zrobisz wykopując trawę, zwłaszcza, że jest jeszcze młoda, a takim trudniej przezimować. Ale z tym pieleniem to mnie rozbawiłaś.
Ja co się dało wyścieliłam włókniną, korą, żeby tylko za często się nie pochylać nad chwastami, bo chociaż wzglednie młoda jestem, to już w krzyżu i kolanach coś strzyka.
Ale za to też nie mogę się doczekać wiosny, żebym mogła zrobić inwentryzację. 



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ci On...
Wybudzona z póżnoletniego-wczesnojesiennego letargu,w jaki zapadłam,być może z przepracowania;działam,działam i jeżeli pogoda pozwoli jeszcze w listopadzie pokażę moją nowa rabatę
Dyshio wykopię ją,przypomniało mi się,że młode nie dostają tych kłosów,a ja bardzo chcę,żeby u mnie kwitła.Może jak się rozrośnie to poeksperymentuję z zimowaniem,bo naprawdę długo się miotałam z decyzją 


Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój ci On...
Szukałaś w dziale bylin? Może ktoś pisał o zimowaniu pampasówki. Też jeszcze nie zakończyłam prac w ogrodzie
Szykuję dołki pod ostatnie róże, pozostałe chyba wreszcie nakryję, bo robi się coraz zimniej.

Re: Mój ci On...
hejka
oj pracusiu, pracusiu.....ja już bedąc na działce to zamarzam mimo, ze przypominam już ubiorem eskimosa....
a Ty jeszcze nową rabatkę robisz i tworzysz ojej
podziwiam
spoko jeszcze trochę i bedzie wiosna - ciąg dalszy szaleństwa



oj pracusiu, pracusiu.....ja już bedąc na działce to zamarzam mimo, ze przypominam już ubiorem eskimosa....

a Ty jeszcze nową rabatkę robisz i tworzysz ojej




spoko jeszcze trochę i bedzie wiosna - ciąg dalszy szaleństwa


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ci On...
Ewo,mało siedzę przy komputerze,wpadnę,gdzieś zajrzę i już mnie przepędzają
Zdaję się na doradztwo forumowiczów
Zimą zamierzam dokładniej poznać działy,pozaglądać do sprzedających,bo nawet nie wiem na jakiej to zasadzie działa
Mam upatrzone wątki,które chcę prześledzić od początku, więc zimy chyba nie zauważę
Shirall,czuję czasami,że czas na tworzenie na ten sezon minął(jak zmarznę),ale mam zapał,wynikający pewnie z poczucia niewykorzystanego lata
A przede wszystkim mam kupione roślinki i chcę je posadzić na docelowe miejsce.Najczęściej jednak bywa tak,że nie zdążę się rozkręcić a mąż bierze mnie za rękę jak dziecko,które napsociło i prowadzi do domu.A ja posłusznie idę,no bo się będę szarpać
?Żeby z kolei usprawiedliwić męża,za takie radykalne podejście to powiem,że mam chore płuca 




Shirall,czuję czasami,że czas na tworzenie na ten sezon minął(jak zmarznę),ale mam zapał,wynikający pewnie z poczucia niewykorzystanego lata



Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3