Kwiatostan Agi

[rapunzel]

agarow, podejrzewam, że koło ciebie jest raczej taki ryneczek, bo też mam w pobliżu, ale tam kwiatów w sumie wcale nie ma, za to masa artykułów spożywczych, warzyw, ciuchów i butów Za to jeszcze bliżej mam targowisko miejskie i tam we wtorki i w piątki jest autentyczny folklor. Lubię tam chodzić, bo jest swoisty klimat, a latem to pachnie koprem albo kapustą kiszoną, albo kwiatami, zależy koło czego przechodzisz. Bez tego targu, to bym miała prawdziwą zagwostkę z kwiatami balkonowymi, bo wszystko kupuję tam.
Na pewno po tym drugim oprysku paskudy pozdychają. Wiem, jak to jest, bo dopiero co walczyłam z mączlikiem.

[heliofitka]

Agnieszko musiałam nadrobić cały wątek, ale była to czysta przyjemność
Co prawda kaktusów nie zauważyłam, ale po co Ci kaktusy, skoro masz tyle innych cudownych kwiatów
Kilku nawet Ci zazdroszczę, więc będę wpadać, aby przypilnować, żebyś o nie dbała

[agarow78]

heliofitka - bardzo miło było mi Ciebie gościć - chociaż była to tylko gościna wirtualna - dziękuje więc i ja i kwiatuszki za odwiedziny i zapraszamy a które to Ci się tak spodobały bo mam nadzieję że nie te co zachorowały a właściwie do których się jakieś paskudy zwlokły i z którymi

[heliofitka]

Hibiskusy(cudne kolory), hoje, olbrzymi beniaminek, paprocie (uwielbiam, ale nie mam ani jednej), epipremum pictus, aglaonemka...
czy mam wymieniać dalej
Aga rośliny, jak ludzie, też czasami chorują. Nie spotkałam na forum osoby, która by nie walczyła z jakimś paskudztwem.
Najpopularniejszy jest przędziorek

[agarow78]

No właśnie wiem ale ... my się nie poddamy kwarantannę ma roznosicielka difcia i hibuś ten różowawy którego zaraziła - zobaczymy co to da - wstręciuchy

[aga111]

Aguś walcz,walcz i wygraj.
Trzykrotka śliczna i scindapsus też.Niech rosną piękne i duże.

[agarow78]

Agusia

One podkradzione może będą spoko rosły jak zwalczymy insekciorki bo zaatakowały tamten pokój - ja kwiatkom pokój wymalowałam spokojny kącik przygotowałam to się paskudy sprowadziły i teraz się wymeldować nie chcą

[aga111]

Masz rację,jak też zawsze mówię,że te kradzione najładniej rosną.

[rapunzel]

oooo, to świetnie rokuje mojej psiance

[agarow78]

Kochani zaraza czy nie zaraza to życie toczy się dalej... tak więc dzisiaj moje kwiatuszki mają nowego a a raczej nową koleżankę - czasami fajnie jest się założyć o coś i wygrać zakład i to właśnie moja wygrana - miałam już arekę ale ja przędziory zjadły ... mam nadzieję że teraz się nam uda a tak w ogóle to kupie wszystkim kwiatuchom pałeczki przeciw tym stworom
oj chyba zapłacę za nie jak za zboże i juz powinnam liczyć ile

no ale ja tu gadu gadu... i oczywiście doniczka zastępcza jest...

[aga111]

Aguś ,to może daj namiary do tej koleżanki,to też się założę ,zwłaszcza,jak można wygrać takie cuda.

[agarow78]

Hehehe już więcej powiedziała że sie nie będzie ze mną zakładała roślinka z lidla a tak w ogóle będa chyba za tydzień jakieś niedrogie paproteczki i chyba ... sobie jakąś jedną kupię a takiej już nie mam więc sobie ta wybrałam - dziękuję

[arlet3]

Fajne te koleżanki i ta Twoja i ta kwiatkowa.

[agarow78]

Dzisiaj kilka kwiatków z drugiego pokoju zostało spryskanych wodą rozcieńczoną z wódką tak dobrze spryskanych bo po przegladzie okazało się że alokazja ma zarazę

kupiłam już specyfik na nie ale może warto było najpierw je opić jak myślicie czy to posunięcie z mojej strony było dobre czy może pryskać chemią pasożyty z tych zaraz

[agarow78]

I jeszcze nowy domownik

Hibiskusik - tak w ogóle miał w sobie takich małych pajączków chyba z 5 - no mam już pecha z tymi pajęczakami ale opanowałam tą inwazję ich

oto on - niestety kwiatuszek już mu przekwitł ale jak widać są jeszcze pączki







no i muszę pokazać jeszcze raz mojego od malutkiego chowanego który ma pierwszy raz kwitnąć jeszcze kilka dni i... będzie cieszył rozkwitniętym pączusiem







i kolejny nowy który mi się spodobał bardzo i pisało że to fikus jakiś kosztował 27,99 a dzisiaj niespodzianka jedyny został i za 9,90 to go zabrałam do domu, miałam go samego zostawić tam a tak na marginesie to nie żaden fikus ani kasztanowiec jak go pani kasjerka nazwała wg mojej książki to orzech australijski







kwiatuch miał nawet osłonkę

no i jeszcze powiem że dzisiaj dokonałam kradzieży kolejnej w pracy fiołka więc mam w domu trzy fiołeczki i listeczki w "przedszkolu" - żeby tylko chciały rosnąć i te maluszki i te już w doniczkach - a tutaj fotka ten dzisiejszy to te malutkie listeczki w doniczusi z niebieskimi kwiatuszkami