Witajcie
Jarmuż na działce naprawdę warto mieć, poza walorami smakowymi ( choć tu zdania są podzielone

) i estetycznymi, jest dostarczycielem bardzo wielu witamin i mikroelementów, o które w zimowym okresie w 'naturze' raczej ciężko, a co ważne po wrzuceniu do gara nie traci większości walorów odżywczych. Dodaję go do sałatek, robię jak szpinak i jak fasolkę - z tartą bułką, do duszonych warzyw i chińszczyzny, do jarzynowej i rosołku warzywnego dla dzieci, dodany do zupy buraczkowej smakuje jak botwinka. I fajne jest to, że niezależnie od pory roku, jest zawsze pod ręką.
Mam pytanie do
Idy, czy nasiona fioletowego jarmużu można dostać w 'normalnym' ogrodniczym, czy lepiej rozejrzeć się za nim necie? Muszę przyznać, że nie spotkałam sie wcześniej z fioletową odmianą - wygląda rewelacyjnie!
A, czy ktoś uprawia Skorzonerę?