Na zachód od Wisły
- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Na zachód od Wisły
Witaj Olu, piękne widoki pokazujesz. Jeziora i Bory. Masz radość z jednego i drugiego.
Widzę, że najlepiej się czujesz na łonie natury. Ja też podobnie, nigdy nie przepadałam za miastem, a teraz odkąd mieszkam na wsi ,wyjazd do miasta jest dla mnie bardzo męczący.
Widzę, że najlepiej się czujesz na łonie natury. Ja też podobnie, nigdy nie przepadałam za miastem, a teraz odkąd mieszkam na wsi ,wyjazd do miasta jest dla mnie bardzo męczący.
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: Na zachód od Wisły
Olu, zmartwiłaś mnie informacją, że samosiejki bratków są mniejsze. Pozbierałam nasiona i zamierzam wiosną wysiać. Może trzeba je dokarmić jakimś nawozem?
Zdjęcia leśnych rabat bardzo ładne, tyle w nich spokoju. Ja się w lesie gubię, zero orientacji.
Zdjęcia leśnych rabat bardzo ładne, tyle w nich spokoju. Ja się w lesie gubię, zero orientacji.
Re: Na zachód od Wisły
Bufo!
Dzięki za opis portulaki!
Bardzo mnie zachęciłaś, by posiadać tę roślinkę na warzywniaku w części ziołowej. Myślę, że będzie pyszna!
Interesuje mnie również Twój sukces w wysiewaniu jednorocznych pnączy, które nigdy mi nie wzeszły. Nawet nie pomyślałam, że trzeba je wysiewać jak wszystkie ciepłolubne - "na parapetówkę".
A najciekawsze w Twoim ogodzie są wszystkie jadalne małoznane, choćby rodzynek brazylijski. Tak właśnie sobie wyobrażam ogród - piękny park, w którym każda roslina jest dla człowieka pożyteczna.
A okolice masz cudowne, te niekończące się horyzonty....ech,

Bardzo mnie zachęciłaś, by posiadać tę roślinkę na warzywniaku w części ziołowej. Myślę, że będzie pyszna!
Interesuje mnie również Twój sukces w wysiewaniu jednorocznych pnączy, które nigdy mi nie wzeszły. Nawet nie pomyślałam, że trzeba je wysiewać jak wszystkie ciepłolubne - "na parapetówkę".

A najciekawsze w Twoim ogodzie są wszystkie jadalne małoznane, choćby rodzynek brazylijski. Tak właśnie sobie wyobrażam ogród - piękny park, w którym każda roslina jest dla człowieka pożyteczna.
A okolice masz cudowne, te niekończące się horyzonty....ech,

Ogród nad Oranią
Z miłością do Ogrodu - Orania
Z miłością do Ogrodu - Orania
-
- 1000p
- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Na zachód od Wisły
ja tam bratkow jeszcze nie mialam, wiec nie mam pojecia jakie maja nasiona i wogole nic o nich nie wiem
Zapraszam, zapraszam

Zapraszam, zapraszam

- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4929
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Na zachód od Wisły
Zosiu ciekawie jest na łonie natury, ale ja spaceruję ze względu na psa, którego m.in. w trakcie szkolę.
Gosiu zastanawia mnie to jak jest z bratkami, może te zebrane wcale nie będą drobniejsze? Może drobniejsze są tylko takie nasiona które same się wysiewają i kwitną w tym samym roku?
Oranio portulakę traktowałam jako eksperyment, zrobiłam nawet kilka przetworów z jabłkiem (kwaszonkę). Surowa w smaku jest neutralna. Można ją blanszować przed podaniem. To roślina dedykowana szczególnie cukrzykom.
Elizo przyznaję się, że ja także nie zbierałam nigdy nasion bratków.
Gosiu zastanawia mnie to jak jest z bratkami, może te zebrane wcale nie będą drobniejsze? Może drobniejsze są tylko takie nasiona które same się wysiewają i kwitną w tym samym roku?
Oranio portulakę traktowałam jako eksperyment, zrobiłam nawet kilka przetworów z jabłkiem (kwaszonkę). Surowa w smaku jest neutralna. Można ją blanszować przed podaniem. To roślina dedykowana szczególnie cukrzykom.
Elizo przyznaję się, że ja także nie zbierałam nigdy nasion bratków.
- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Na zachód od Wisły
Olu, ledwo cię znalazłam, widzę Twoją nieobecność na Forum. Fakt, ogrody zamarły na okres zimy, ale czekamy na zdjęcia ogrodów w zimowej szacie.
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Na zachód od Wisły
Oleńko,
widzę, że w grudniu znalazłaś jeszcze śliczne kwiaty w ogródku.
Ten jałowiec, o który pytałaś u mnie to Blue Carpet po chyba 10-ciu latach od posadzenia. rosną tam takie 2 w narożnikach. Musiałam go już kilka razy przycinać. Całkiem ekspansywny okaz. Na tej rabacie są również 4 płożące jałowce Tamariscifolia. Wszystkie były sadzone takie maleńkie o średnicy 20-30 cm najwięcej. To jest rabata o wymiarach 4m X 4m. Jak widać całkiem zdominowana przez te jałowce.



Ten jałowiec, o który pytałaś u mnie to Blue Carpet po chyba 10-ciu latach od posadzenia. rosną tam takie 2 w narożnikach. Musiałam go już kilka razy przycinać. Całkiem ekspansywny okaz. Na tej rabacie są również 4 płożące jałowce Tamariscifolia. Wszystkie były sadzone takie maleńkie o średnicy 20-30 cm najwięcej. To jest rabata o wymiarach 4m X 4m. Jak widać całkiem zdominowana przez te jałowce.


- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4929
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Na zachód od Wisły
Krysiu miło że zajrzałaś
W połowie grudnia gdy jeszcze kwitł bratek przesadzałam moje 3 płożące jałowce między żywopłot z żywotnika, najszerszy jest Blue Chip do 3 m. Miałam z ich rozmieszczeniem w ogrodzie trochę kłopotu właśnie z uwagi na ich rozpiętość w przyszłości. Na działce kiedyś miałam jałowca Tamariscifolia, bardzo mi się podobał i dość szybko się rozrastał.
Zimozielony ubiorek.
Tymianek.
Mak.
Jeżówka.


Zimozielony ubiorek.

Tymianek.

Mak.

Jeżówka.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Na zachód od Wisły
Olu u Ciebie tylko lekko oszronione a u nas śniegu że aż biało. 

- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4929
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Na zachód od Wisły
Maju wiem że niektórzy ludzie nie wyobrażają sobie Świąt bez śniegu, ale dla mnie nie ma to znaczenia, wszystkiego najlepszego w Dniu Bożego Narodzenia!
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Na zachód od Wisły
Olu,
może by już tak zacząć przycinać jabłonie ?
Mnie właściwie bardzo cieszy taka zima.
Fajny ten pomocnik, owadożerca


Mnie właściwie bardzo cieszy taka zima.

Fajny ten pomocnik, owadożerca


- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4929
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Na zachód od Wisły
Krysiu
dziękuję za przypomnienie, wiesz ja latem wyłamywałam wilki na jabłoniach ma to powodować że drzewo w przyszłym roku wyda ich mniej niż przy zimowym wycinaniu, ale tą jabłonią z dzięciołem (najwyższą) zajmuje się mój M i on wycina właśnie zimą wilki i co roku ma ich dużo. Już także czas na bielenie drzew, chociaż nie ma jeszcze wielkich różnic temperatury między dniem a nocą, to jednak nie wiadomo kiedy mrozy chwycą.






- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4929
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Na zachód od Wisły
Dzisiaj zdziwiłam się gdy zobaczyłam miniaturowego żonkila który lada moment zakwitnie, żagwin (najmłodszy - ubiegłoroczny) w pąkach, goździk kropkowany wystawił reprezentacyjnego jednego kwiata no i zatrwiany wrębne (jednoroczniaki) wciąż mają trochę koloru. W tygodniu poluzuję osłony od góry aby nie było zbyt duszno roślinom zabezpieczonym, nie wiem tylko co ze związanymi iglakami kolumnowymi chyba należałoby też je poluzować..