Różanka w Sudetach

Zablokowany
Awatar użytkownika
jola1010
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1650
Od: 4 cze 2007, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: DOLNOśLąSKIE

Re: Różanka w Sudetach

Post »

Witaj Heniu :wit miło się spaceruje po Twoim różanym ogrodzie ;:108 podziwiam za piękne róże tym bardziej , że u mnie nie ma ani jednej różyczki , bo nie mam do nich ręki ;:223 Ale nie można mieć wszystkiego , więc chętnie będę odwiedzała i zachwycła się Twoją piękną różaną kolekcją.

Widzę ,że jesteśmy sąsiadeczkami?

Pozdrawiam Jola.
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Różanka w Sudetach

Post »

Heniu, ja też tak robię we wrześniu zawsze sypię siarczan potasu. Zauważyłam, że kolor kwaiatów po siarczanie potasu jest bardzo intensywny.
Ten oprysk z siarczanem magnezu to zostosuję u siebie w przyszłym zesonie. Dziękuję za informację jak to mieszać.
Oj choruję mi róże, ale tu praktycznie ciągle pada, róże są zalewane przez wodę. Kwiaty nie są tak dorodne jak na wiosnę.
Ja mam na górnych listkach czarne plamki. Wyczytałam tu na forum, ze to mączniak rzekomy.
Kupiłam już Discus - zrobiłam oprysk, ale deszcz znowu to zmył. Powtórzę pryskanie, bo już nie mam siły do tej zarazy.
Jestem zdziwiona, bo róże z ADR chorują. Zaczęło się od Aprikoli, a teraz to siedzi mi na wielu rózach.
Nie wiesz do kiedy można pryskać chemią, żeby ona była jeszcze skuteczna. :uszy
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różanka w Sudetach

Post »

Witam Cię Jolu, miło, że ze swojego cudnego, górskiego ogrodu wpadłaś na chwilkę do mnie.
Napisałam do Ciebie na PW.
Maju, u mnie też kilka róż choruje ale nie jestem pedantką, nie musi być wszystko idealne.
P/grzybom pryskałam w tym roku dwa razy, już nie chcę więcej stosować oprysków chemicznych, jest już też dość późno.
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Różanka w Sudetach

Post »

Heniu, nie jestem pedantką, ale jak mi krzew zanika, bo choruje to muszę działać. No właśnie z tym pryskaniem, też coś mi się kołacze, ze jak jest chłodno to oprysk nie działa. ;:108
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różanka w Sudetach

Post »

Przedstawiam Grahama Thomasa

Obrazek

NN

Obrazek
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Różanka w Sudetach

Post »

Cudny jest ten Graham, nic dodać ;:167
Nowa rabata komponowana z myslą o nim
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
jola1010
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1650
Od: 4 cze 2007, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: DOLNOśLąSKIE

Re: Różanka w Sudetach

Post »

A czy siarczan potasu i magnezu to tylko stosujesz do nawożenia róż czy do innych kwitnących też się nadaje? Czy dobrze zrozumiałam ,że sypiesz bezpośrednio pod krzak :roll: ? I gdzie kupujesz to dobrodziejstwo?

Pozdrawiam Jola.
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różanka w Sudetach

Post »

Jolu, siarczan potasu i siarczan magnezu są to nawozy sprzedawane w sklepach ogrodniczych.
Jeżeli chodzi o inne rośliny niż róże to nie stosuję takiego nawożenia, ale wiosną nawożę cały ogród kwiatowy azofoską i do hortensji stosuję nawóz specjalny do hortensji.
Dodad, to prawda G.T. jest piękny, długo na niego czekałam, wymarzł w maju do zera, ale jest i cieszy. Na dodatek całkowicie zdrowy.
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różanka w Sudetach

Post »

Dziś chcę pokazać jak kwitnie u mnie Thats Jazz, należy do róż Poulsena, z 1997r. z grupy cotyard. Kupiona w donicy i posadzona we wrześniu 2010. Świetnie przezimowała, nawet w nieszczęsnym maju, dotąd pomału się rozwijała i nareszcie jest sporo kwiatów.
Cieszę się nią jak dziecko zabawką, bo jest zupełnie zdrowa, należy do róż pnących, ale może rosnąć sama, bez podpór, ma sztywne, silnie rozgałęzione pędy, lekko pachnie i jest po prostu piękna.

Obrazek
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Różanka w Sudetach

Post »

Heniu przyszłam ponapawać się urodą Twoich róż i nie zawiodłam się, Graham Thomas jest cudny i prawdopodobnie zagości u mnie jesienią i już się cieszę :tan O Thats Jazz gdzieś czytałam ale że to pnąca więc odłożyłam ją na później a Ty piszesz że ona może rosnąć bez podpór, czyli róża idealna a do tego mój ulubiony kolor, trzeba jej poszukać. :lol:
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Różanka w Sudetach

Post »

Heniu, chylę czoła przed Twoim Thats Jazz - pięknie się prezentuje. ;:180
Graham Thomas ładnie odbił po tym co piszesz. Ta róża jest również piękna.
Piszesz, że się z nimi nie pieścisz, ale ja mam wrażenie, że jednak bardzo je dopiewszczasz :;230 :;230
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różanka w Sudetach

Post »

Witam Was obie Maje, tak That's Jazz dopiero po raz pierwszy u mnie zakwita, mam nadzieję, że nie przemarznie w zimie i rozwinie się w przyszłości na spore krzaczysko.
Mam z tej serii jeszcze Piruette i to też piękna róża. Cała ta roztańczona seria budzi chęć nabycia, chciałoby się trafić gdzieś np. na Boogi Woogi , Waltz lub Twist.
Maju, podejrzewasz, że dopieszczam swoje królewny, może coś w tym jest, staram się by miały wszystko co potrzebują na czas, ale te słabowite które niestety nie dają rady mimo dobrego traktowania niestety muszą wypaść.
Czasami zdarza się tak, że dana róża jest od lat zdrowa i niby całkowicie odporna na choroby grzybowe a tu przyjdzie jakiś nietypowy rok z częstymi opadami i też zaczyna dostawać plam. A w następnym roku znowu jest zdrowa. Dlatego się tym nie przejmuję zbytnio.
Tak jak pisałam wcześniej na wiosnę przewiduję część róż zaszczepić mikoryzą i zobaczę, może będą bardziej odporne na grzyby.
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Różanka w Sudetach

Post »

Heniu z wielką przyjemnością obejrzałam wszystkie strony Twojego wątku różanego.Masz prześliczne róże.Piękne zdjęcia.Będę do Ciebie często zaglądać.To prawda że bardzo ważne jest żeby róże miały przewiew.U mnie też się to sprawdza.
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Różanka w Sudetach

Post »

Witaj Heniu, oj jednak dopieszczasz :;230 , a one tak Ci dziękują. :tan Roztańczone różyczki, będę ciekawa jak przetrwają zimę. Masz rację, róża zdrowa też może nam zachorować. Ja mam w tym roku takie przypadki. To stało się po którymś kolejnym deszczu. Gwałtownie się objawiły czarne plamki na górnych listkach. Pryskam , ale znów pada.
Wiesz jak patrzę na zdjęcia różyczek, to one i tak świetnie sobie dają radę. :uszy
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różanka w Sudetach

Post »

Maju, nie zrażaj się więc zbytnio plamkami i zaczekaj jeszcze z tą eksmisją, może w następnym roku będą piękne i zdrowe. Możesz żałować, że je wydałaś, bo wszystkie masz piękne a ten rok jest na Waszych terenach bardzo mokry i ciężko im się obronić przed chorobami.
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”