Heniu, ja też tak robię we wrześniu zawsze sypię siarczan potasu. Zauważyłam, że kolor kwaiatów po siarczanie potasu jest bardzo intensywny.
Ten oprysk z siarczanem magnezu to zostosuję u siebie w przyszłym zesonie. Dziękuję za informację jak to mieszać.
Oj choruję mi róże, ale tu praktycznie ciągle pada, róże są zalewane przez wodę. Kwiaty nie są tak dorodne jak na wiosnę.
Ja mam na górnych listkach czarne plamki. Wyczytałam tu na forum, ze to mączniak rzekomy.
Kupiłam już Discus - zrobiłam oprysk, ale deszcz znowu to zmył. Powtórzę pryskanie, bo już nie mam siły do tej zarazy.
Jestem zdziwiona, bo róże z ADR chorują. Zaczęło się od Aprikoli, a teraz to siedzi mi na wielu rózach.
Nie wiesz do kiedy można pryskać chemią, żeby ona była jeszcze skuteczna.
