Ogrodowe zmagania Justyny

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Kasia1972
500p
500p
Posty: 969
Od: 18 paź 2008, o 19:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podlaskie

Re: Ogrodowe zmagania Justyny

Post »

Tak, to prawda - pomidory raz opryskałam i za 10 minut spadł deszcz :evil:
Czereśnię posadziłam na jesieni i nie mogę się doczekac, kiedy na niej owoce będą :;230 a na dodatek, po tegorocznych mrozach, to nie wiem, czy drugi raz sadzic nie będę musiała ;:224
Leszczyny po jakim czasie od posadzenia Ci zaowocowały?
Awatar użytkownika
justyna_gl
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3385
Od: 10 lut 2011, o 09:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Ogrodowe zmagania Justyny

Post »

Na jesień posadziłam a w lato już miałam owoce :tan
Awatar użytkownika
Kasia1972
500p
500p
Posty: 969
Od: 18 paź 2008, o 19:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podlaskie

Re: Ogrodowe zmagania Justyny

Post »

Ekspresowo, czyli tak jak lubię :lol:
Awatar użytkownika
Etna
200p
200p
Posty: 232
Od: 20 sty 2012, o 13:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łomianki

Re: Ogrodowe zmagania Justyny

Post »

Macie rację, ekologicznie na porzeczki pryskałam wywarem z czosnku, a mszyce i tak ją zjadły. Tej czereśni o której pisałam już nie mamy, zmarzła w ubiegłą zimę. Mąż zostawił taki wysoki pień na 1,5 metra, może przy niej posadzę powojnik? czy to dobry pomysł?
Pozdrawiam Sylwia.
ibizaa
1000p
1000p
Posty: 1778
Od: 9 lut 2011, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olkusz
Kontakt:

Re: Ogrodowe zmagania Justyny

Post »

a ja gdzieś wyczytałam że na mszyce dobra jest coca-cola wymieszana z woda - pół na pół :D i tym pryskać
Awatar użytkownika
justyna_gl
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3385
Od: 10 lut 2011, o 09:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Ogrodowe zmagania Justyny

Post »

Super, tylko że sąsiad hoduje pszczoły... To bym z domu nie mogła wyjść po oprysku coca-colą :;230 :;230 :;230 I tak mu się roją kilka razy w sezonie i musimy w pośpiechu uciekać bo mamy czarną chmurę... ale może dlatego mam zawsze tyle owoców ;:224 ;:224 ;:224
Awatar użytkownika
Kasia1972
500p
500p
Posty: 969
Od: 18 paź 2008, o 19:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podlaskie

Re: Ogrodowe zmagania Justyny

Post »

Sylwia, może to i nie jest zły pomysł z obsadzeniem tego pieńka powojnikiem, trzeba by się tylko dobrze zastanowic nad odmianą - moje rosną wyżej niż 1,5metra.
Ja z ekologią (na mszyce) skończyłam - jak w tym roku się pojawią, to sięgam od razu po chemię. Moja porzeczka nawet teraz w zimę, wygląda conajmniej dziwnie :evil:
ibizaa
1000p
1000p
Posty: 1778
Od: 9 lut 2011, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olkusz
Kontakt:

Re: Ogrodowe zmagania Justyny

Post »

chyba bym zawału dostała jak bym zobaczyła taka chmure pszczół :shock: , aleee Ty widze już przyzwyczajona :;230
Awatar użytkownika
justyna_gl
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3385
Od: 10 lut 2011, o 09:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Ogrodowe zmagania Justyny

Post »

Pierwszy raz jak to się stało to myłam samochód :) Nie wiedziałam co się dzieje... nagle zaczęło się kotłować w ogrodzie i ciemno być więc wszystko rzuciłam i w nogi do domu. Przez okno oglądaliśmy a one na naszym krzaku zrobiły taki kokon dookoła królowej. Przyszedł sąsiad i je zabrał do pudła takiego ale do wieczora nici z wychodzenia do ogrodu bo te których nie zabrał czuły zapach królowej i nadal latały mimo że laliśmy wodą tak jak nam kazał... Jedyny plus z tych pszczół to to, że nie muszę się martwić że nie będzie miał kto mi kwiatków zapylić :;230 a tak to same minusy... Maliny powyżerane przez pszczoły i do 21 nie można do nich podejść bo agresywne i dziobią od razu bo i w ogródku zdarzają się ataki. Stoisz sobie przy kwiatkach a tu nagle coś cię atakuje i już dzióbie...
Awatar użytkownika
justyna_gl
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3385
Od: 10 lut 2011, o 09:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Ogrodowe zmagania Justyny

Post »

Wczoraj dostałam od męża pierwiosnka, a właściwie to sama sobie wybrałam i wcisnęłam mu w rączki. Pyta się po co to... to mu odpowiedziałam że przecież niedługo mam urodziny :twisted: Jakoś mało domyślni ci faceci ;)

Obrazek

Ciekawe czy jak przesadzę wiosną do ogrodu to wytrzyma w naszych warunkach. Ma bardzo duże kwiaty....
ibizaa
1000p
1000p
Posty: 1778
Od: 9 lut 2011, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olkusz
Kontakt:

Re: Ogrodowe zmagania Justyny

Post »

ale kurcze to jest niebezpieczne przecież, ja nie mogłabym tam mieszkać musiałabym się wyprowadzić ja, sąsiad, albo on pszczoły :;230
Jestem alergikiem, wiec jak by tak jedna, dwie mnie ukąsiły to... ciężko by było.
Niby kwiaty masz zapylone, owoce masz ale kurcze mieć stracha za kazdym razem jak wychodzisz do ogrodu że możesz być pogryziona to coś okropnego brrrr
Awatar użytkownika
justyna_gl
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3385
Od: 10 lut 2011, o 09:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Ogrodowe zmagania Justyny

Post »

Ale nie uwierzycie w to... sąsiad ma syna i wnuki którzy tam mieszkają i...... uwaga.... syn i wnuki są uczuleni na pszczoły. Już nie raz słyszeliśmy jak krzyczeli na pół osiedla żeby szybko wsiadać do samochodu i gnać do lekarza... to jest głupota.... :shock:
ibizaa
1000p
1000p
Posty: 1778
Od: 9 lut 2011, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olkusz
Kontakt:

Re: Ogrodowe zmagania Justyny

Post »

to już naprawde szczyt szczytów... jak naprawde tfu tfu stanie się tragedia to pójdzie po rozum do głowy, ale będzie za późno
Awatar użytkownika
agatka123
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4159
Od: 23 sty 2011, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Ogrodowe zmagania Justyny

Post »

Justynko śliczny ten pierwiosneczek .
Dwie chałupki dalej sąsiad tez ma pszczoły ;:14 Jednak jak na razie są spokojne :roll:
Awatar użytkownika
Etna
200p
200p
Posty: 232
Od: 20 sty 2012, o 13:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łomianki

Re: Ogrodowe zmagania Justyny

Post »

Śliczny pierwiosnek, myślą, że jak posadzisz o ogrodzie, to się przyjmie. Koleżanka, też ma takie wielkie, moje przy nich wyglądają jak liliputy - pewnie teraz mają nowe odmiany. Już trzy lata mam o ogrodzie różyczkę miniaturową, którą dostałam od syna na dzień matki, kwitnie trzy razy i ma pełno pączków.
Pozdrawiam Sylwia.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”