Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 1

[Pelasia]

W sobotę posadziłam swoje sadzonki do gruntu.Było zimno przez niedzielę i poniedziałek Wczoraj zrobiłam oprysk miedzianem.
Dzisiaj wyglądają bardzo źle.Tak jak by je dopadła zaraza. Nie wszystkie sadzonki...najgorzej wyglądają Crime Susage .Może przez sobotę i niedzielę było za zimno? Albo za mocny oprysk zrobiłam...na 1.5 litra wody wsypałam około 7 gram proszku.
Jak myślicie...co to może być?

[diament79]

diament79 koniecznie musisz je czymś zasilić ale stosuj niedużą dawkę żebyś nie popaliła, florovitem możesz zasilić również dolistnie, efekt będzie ale dopiero po kilku dniach, i wydaje mi się że one mają troszkę za sucho. Wystawiaj je też na dwór, początkowo tylko w ciągu dnia ale nie na pełne słońce a potem już też na noc, trzeba je przed wysadzeniem zahartować.

Już je raz zasiliłam, podlałam tym florovitem. Wystawiam też na słonko, od jutra będą na dworze pod drzewkami. Może pojutrze zaryzykuję i zostawię na noc, a sucho mają, bo chcę jutro rano podlać. Kubeczki nie mają dziurek, więc głębiej jest pewnie wilgotniej, tak myślę przynajmniej.

[diament79]

Miałem na myśli , żebyś je podgonił dolistnie w tym tygodniu , możesz również podlać nawozem i do gruntu , a co do prowadzenia , to ja prowadzę tak samo na jeden pęd zwykłe i koktajlowe, wiec się nie martw
w przyszłym roku wysiej półtora tygodnia wcześniej

podgonił - a


Podgoniłam 4 dni temu doglebowo

[11krzych]

W sobotę posadziłam swoje sadzonki do gruntu.Było zimno przez niedzielę i poniedziałek Wczoraj zrobiłam oprysk miedzianem.
Dzisiaj wyglądają bardzo źle.Tak jak by je dopadła zaraza. Nie wszystkie sadzonki...najgorzej wyglądają Crime Susage .Może przez sobotę i niedzielę było za zimno? Albo za mocny oprysk zrobiłam...na 1.5 litra wody wsypałam około 7 gram proszku.
Jak myślicie...co to może być?

Zgodnie z etykietą dla pomidorów gruntowych 6,4g/1,5 litra, więc nie było przegięcia ze stężeniem Miedzianu. Mam nadzieję, że nie pomyliłaś gramów z dekagramami. Poszukaj na forum, są zdjęcia liści z oparzeniami miedzianem. Ładny kolor mają, szkoda że pośmiertnie
Życzę Ci, żeby wszystko okazało się niepotrzebną paniką i się wyprostowało.

Znalazłem zdjęcie ogórka oparzonego miedzianem. Nie wiem czy pomidor wygląda podobnie : http://www.bejo.pl/?idp=576

[Suppa]

diament79 - na moje oko są trochę przymałe jak na swój wiek. W jakim podłożu one rosną? Myślę, że to będzie wina podłoża lub mają za sucho
Ja bym je zahartował i posadził. Bez obaw, poradzą sobie nawet tak małe Owocowanie się nieco opóźni, ale powinny lepiej rosnąć.

[elik_49]

diament a kiedy ty siałaś te pomidorki, wadą i to wielką jest brak otworów i trzeba sprawdzać wilgotność podłoża, bo korzenie może mają za mokro i dlatego nie rosną, wtedy nie pomoże żadne zasilanie. Wyjmij jedną sadzonkę z pojemnika, i zobaczysz jak to wygląda.

[weteran]

diament79-tak , elik_49 ma racje sprawdź na wszelki wypadek jak wyglądają korzenie , chociaż te sadzonki nie wyglądają na to żeby miały za wilgotno no może niektóre, ale to normalne dla tego typu hodowli .
skoro dałaś coś parę dni temu to dzisiaj coś dolistnie i do gruntu w piątek

I tak jak napisał kolega Suppa już możesz je wystawiać na zewnątrz a jako , że masz je takie małe, a trochę pracy w nie włożyłaś to proponuje nie wystawiać je na miejsce gdzie będzie ruch powietrza . Słonce im nic nie zrobi , najwyżej zwiędną , ale wstaną , jak je wystawisz na wiatr to będą się na kompost nadawać

[Comcia]

Ja takie pomidorki jak ma Diament już kilka dni temu posadziłam w ogrodzie w lekko zacienionym miejscu i muszę powiedzieć że dobrze sobie radzą.
Zazwyczaj hartowałam pomidorki w czymś w rodzaju namiotu z włókniny również w zacienionym miejscu.
Balkonu nie mam więc w grę wchodził tylko ogród.

[gosiakmala]

Zdubluję pytanie "gosiakmalej" - kiedy można po posadzeniu pomidorów podlać je gnojówką z pokrzyw, żeby nie popalić im korzeni? I jak często podlewacie?

Zlituje sie ktoś wkońcu?

[-CELINA-]

dzięki Gosia!!

[Comcia]

Ja dopiero nastawiłam gnojówkę i jak tylko dojdzie to mam zamiar podlewać, ale nie te maluszki tylko większe pomidorki zakupione w ogrodniczym.
Gnojówkę i tak się rozcieńcza więc najwyżej rozcieńczę bardziej.

[weteran]

zlituje , zlituje :P
najbezpieczniej to tydzień po posadzeniu , chociaż jak sie nie uszkodzi korzeni , i nie robić mocnego roztworu to ja podlewam już po 4 dniach

[-CELINA-]

A orientujecie się jak długo taka gnojówka z pokrzyw może stać? Tzn. czy lepiej robić częściej małe ilości i zużyć powiedzmy w przeciągu 2tygodni czy nastawić na raz beczkę 200l bo taki nawóz nie "zwietrzeje"?
Robicie jakieś "mikstury"? Ja mam zatrważające ilości skrzypu na skalniaku, oraz od 2miesięcy własne kury i ich "nawóz"? Czy to bezsensu, aż tak tuningować pomidory?

[weteran]

powiem Ci tak zbyt duże ilości , zbyt częste nawet naturalnych nawozów szkodzą , nie zawsze roślinie, a częściej konsumującym te rośliny, na pewno nie polecałbym nawożenia częściej niż raz w tygodniu
ale to moje subiektywne zdanie

[aśka2006]

Ja zawsze nastawiam 200 l beczką gnojówki z pokrzywy i zużywam ją systematycznie. Podlewam warzywa, krzewy i drzewka raz na dwa tygodnie... zawsze mi zabraknie