Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
- Jagusia
- 1000p
- Posty: 3193
- Od: 24 lis 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puławy
- Kontakt:
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
U mojej cioci [już nieżyjącej niestety] zawsze na słupie miał gniazdo bociek - tuż przy furtce na podwórko. Też bliziutko i fajnie.... szczególnie jak się przechodziło obok.... trzeba było uważać na "niespodzianki".....
Nie traktuj życia serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy!
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2158
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
To gniazdo wcale nie jest tak bardzo blisko (to znaczy od mojego domu pewnie z 50 metrów i na wysokim kominie nieczynnej szklarni), technika optyczna może dużo zrobić ;).
Faktem jest jednak, że bocianom u nas dobrze się żyje (mieszkamy kilometr od niedużej rzeki, która ma szeroką dolinę i jest dość mokro), gniazd jest sporo, czasami spacerują na łące po drugiej stronie drogi, dosłownie kilkanaście metrów od nas. Niedaleko nas ludzie po wybudowaniu domu w ubiegłym roku postawili słup z platformą i w tym roku już jest gniazdo. Szkoda, że bociany nieźle potrafią nabrudzić, widać to chociażby późnym latem na naszym dachu, kiedy uczą się latać
Faktem jest jednak, że bocianom u nas dobrze się żyje (mieszkamy kilometr od niedużej rzeki, która ma szeroką dolinę i jest dość mokro), gniazd jest sporo, czasami spacerują na łące po drugiej stronie drogi, dosłownie kilkanaście metrów od nas. Niedaleko nas ludzie po wybudowaniu domu w ubiegłym roku postawili słup z platformą i w tym roku już jest gniazdo. Szkoda, że bociany nieźle potrafią nabrudzić, widać to chociażby późnym latem na naszym dachu, kiedy uczą się latać

- gatita
- 500p
- Posty: 733
- Od: 15 kwie 2011, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Agatko, super fotka. Gratuluję
.... Ale czy Ty chcesz nam o czymś powiedzieć ??? 


- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2158
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Nieeeeeee
Ja już mam dość, Franio ma rok i bardzo czułam w ciąży i teraz czuję, że nie mam już dwudziestu paru tylko trzydzieści parę lat, choć... mam trzech synów i gdybym miała gwarancję, że córka będzie na 100% to może, może...
Zawodowo też nie jest dobrze, tak się złożyło, że mam kilka lat przerwy i już mam problem
Ostatnio myślę, żeby nie wracać do zawodu, tylko zacząć robić coś zupełnie innego. Na przykład zostać ogrodnikiem



Ja już mam dość, Franio ma rok i bardzo czułam w ciąży i teraz czuję, że nie mam już dwudziestu paru tylko trzydzieści parę lat, choć... mam trzech synów i gdybym miała gwarancję, że córka będzie na 100% to może, może...


Zawodowo też nie jest dobrze, tak się złożyło, że mam kilka lat przerwy i już mam problem



- gatita
- 500p
- Posty: 733
- Od: 15 kwie 2011, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski





A nowe wyzwania zawsze są dobrze widziane ! Trzymam kciuki

- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Francesca bocianie tematy nam się zbiegły
Ale bez podtekstów. Ja mam dwóch synów i metrykę nie najświeższą, więc niech boćki odwiedzaja innych 
Przez boćki zapomniałam, co to za różyca, ta cudna różowa



Przez boćki zapomniałam, co to za różyca, ta cudna różowa


Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- Isskaa
- 500p
- Posty: 708
- Od: 21 kwie 2011, o 15:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: UK
- Kontakt:
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Agatko,rzeczywiscie piekna ta roza i te gniazdo bocianie ...super!
U nas tez sobie ptaszki uwily gniazdko (znowu) i tez je podgladam ;-)
Fajnie patrzec jak z takich pisklatek robia sie ptaszki,pozniej wyfruwaja z gniazda (no chyba,ze Flafi je pozre
) ..
Pieknie
U nas tez sobie ptaszki uwily gniazdko (znowu) i tez je podgladam ;-)
Fajnie patrzec jak z takich pisklatek robia sie ptaszki,pozniej wyfruwaja z gniazda (no chyba,ze Flafi je pozre

Pieknie

- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2158
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
klarysa, Louise Odier, historyczna róża burbońska
.
Iza, może kotu założyć obróżkę z dzwoneczkiem, na przykład taką na rzep, gdyby się na niej zawiesił, to rzep się rozepnie. Koty to szkodniki ptasie potworne, podobno w ośrodkach miejskich trzebią na przykład słowiki dość mocno

Iza, może kotu założyć obróżkę z dzwoneczkiem, na przykład taką na rzep, gdyby się na niej zawiesił, to rzep się rozepnie. Koty to szkodniki ptasie potworne, podobno w ośrodkach miejskich trzebią na przykład słowiki dość mocno

- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Francesca z tymi obrózkami dla kotów to ja mam mieszane uczucia. Próbowałam różnych. Może to się dla niego źle skończyć. Jeśli domowo-ogródkowy pół biedy, ale taka łazęga może z dzwonkiem nie przetrwać. Psy, źli ludzie, na takiego kota czyha wiele niebezpieczeństw. Kot nieszczęśliwy, gdy go słychac w całej okolicy, to wbrew naturze. Ptaszków szkoda, ale...z obserwacji widzę, że sprytne i czujne, szczególnie te, które zamieszkują ogród.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- 4mmmm
- 100p
- Posty: 101
- Od: 3 mar 2011, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Bociany to piękne, dostojne ptaki, wiec nic dziwnego, ze cale osiedle jest nimi zainteresowane 

- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Ja tez mam raczej awersje do dzwoneczkow, taki kociamber lubi cicho a tak to ciagle cos brzeczy i brzeczy w traume mozna wpasc normalnie 

- Isskaa
- 500p
- Posty: 708
- Od: 21 kwie 2011, o 15:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: UK
- Kontakt:
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Moj kot mial dzwoneczek,ale po kilku tygodniach myslalam,ze oszaleje
I sama mu sciagnelam,,Nie byl glosny,ale denerwujacy,a widzialam,ze on sam sie biedak meczyl,bo ciagle probowal sciagnac,przeszkadzalo mu..
No zobaczymy,widze,ze czasem siada pod gniazdem z lebkiem uniesionym w gore i czeka az cos z gniazda wypadnie
Jak tylko widze to to go zaraz przeganiam,na ile moge tyle ptaszkom pomoge...

I sama mu sciagnelam,,Nie byl glosny,ale denerwujacy,a widzialam,ze on sam sie biedak meczyl,bo ciagle probowal sciagnac,przeszkadzalo mu..
No zobaczymy,widze,ze czasem siada pod gniazdem z lebkiem uniesionym w gore i czeka az cos z gniazda wypadnie

Jak tylko widze to to go zaraz przeganiam,na ile moge tyle ptaszkom pomoge...
- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2158
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Wiecie, wielu weterynarzy uważa, że kot w ogóle nie powinien wychodzić z domu, nie tylko ze względu na ptaki, ale i na różne świństwa, które potem znosi w sobie jako pasożyty
No chyba, że mieszka wyłącznie na podwórku. Ja nie mam kota właśnie ze względu na to, że chciałabym, by był zwierzęciem domowym, a mój M. nie chce o tym słyszeć. Jak zaczął snuć plany, że kot zamieszka w budynku gospodarczym, uznałam, że w takim razie kota w ogóle nie będzie
Co do dzwonków to może być prawda, koleżanki kot nosi, ale jest przyzwyczajony od wczesnej młodości do tego dzwoneczka.
Właśnie sobie myślę, gdzie by tu zrobić ptasie poidełko i jak, żeby ptaki były bezpieczne, a poidełko zgrało się z otoczeniem, chyba na forum poszukam i popodpatruję


Co do dzwonków to może być prawda, koleżanki kot nosi, ale jest przyzwyczajony od wczesnej młodości do tego dzwoneczka.
Właśnie sobie myślę, gdzie by tu zrobić ptasie poidełko i jak, żeby ptaki były bezpieczne, a poidełko zgrało się z otoczeniem, chyba na forum poszukam i popodpatruję

- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Aga, nie rob - nie draznij kota. Ptaki sobie poradza w szukaniu wody a kociamber bedzie spokojniejszy, po co dodatkowe napiecie 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Agatko, mistrzowskie zdjęcie bocianiego gniazda


