Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2011

Zablokowany
Awatar użytkownika
gosia22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1263
Od: 31 sty 2009, o 09:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Francja/ Bretania

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2011

Post »

Lista od Delbrda jest imponująca :shock: Mam u siebie kilka sztuk, osobiście mogę polecić Impératrice Farah, pięknie i dlugo trzyma się w wazonie, Mamy blue za piękny kolor,zapach i formę kwiata. Papy delbard ma bardzo dużo kwiatów które delikatnie pachną, ale są ciężkie i główki opadają. U mnie nie lubi deszczu i kwiaty po nim wyglądają jak mokre kury. Królową mojego tegorocznego ogrodu jest Generation Jardin która kwitnie obficie i to do dziś ! Szkoda ze nie pachnie.
Zdjęcia Mitsouko od P. Pawła z Gdańska są genialne co za róża , akurat takie kolorki jakie lubię !
Awatar użytkownika
Pani Szlązkiewicz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1026
Od: 25 sty 2006, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2011

Post »

Alutka - PW, już wszystko ogarnęłam:)
Gosiu - a na stronie Delbarda było napisane, że pachnie:D delikatnie, ale jednak ;)

A na dziś parę ostatnich kwitnących fotek, w poniedziałek już kwiaty były zmrożone, to zdjęcia z czwartku.

'Angie' - najdłużej kwitnąca Delbardówna:)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

'Europeana' od Jurka:)

Obrazek Obrazek

'Agnieszka'

Obrazek Obrazek Obrazek

'Demetra' - ostatnia kwitnąca Włoszka, chociaż 'Susanna Tamaro' założyła pąki, ale już raczej nie zakwitnie 8-)

Obrazek

'Salita'.. już do Ciebie jedzie Jolu:)
Obrazek

Róże różami, a teraz..do pracy :D ( zimą jeszcze się cofnę i do końca roku pokażę chyba wszystkie kwitnące od sierpnia różyczki)
Na szczęście miałam niezastąpionego pomocnika :) - gorszą połowę, chociaż w tym wypadku to może lepszą? :;230

Wyciągnięte i ułożone róże - wszystko jest! nie wygląda na 260... :)

Obrazek

Skoro wszystko jest to kopiemy:)
Obrazek Obrazek

Dołujemy i oznaczymy etykietami żeby łatwiej było znaleźć odmianę :)
Obrazek Obrazek

Czas na zasłużony odpoczynek:) Recja poszła szybko, nieco dłużej trwała akcja 'Delbard' :D

Obrazek

Dziękuję za pomoc ;:170 ;:167 ;:168 ;:196
Awatar użytkownika
Alutka102
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1722
Od: 29 sie 2011, o 09:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: północno wschodnie okolice Warszawy

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2011

Post »

:wit Kamilko u mnie Angie od Ciebie szalała całe lato. Nawet mróz jej nie straszny. Muszę przyznać, ze to moja najlepsza róża.
Napsioczyłam też na Centenaire de Lourdes Blanc i chyba wziął to do siebie. Naliczyłam chyba z siedem pąków, ale niestety po ostatnich przymrozkach chyba się nie rozwiną. A szkoda ;:223 .
Z pozdrowieniami Ala
Zapraszam do moich wątków
Marzenia nigdy nie przechodzą na emeryturę
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2011

Post »

Akcja 'Delbard' imponująca, taka ilość róż to jest coś. ;:138
A ja ciągle czekam na moje. ;:65
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2011

Post »

ja również niecierpliwie czekam na Austinki ;:65 :wit
Awatar użytkownika
PiVi
100p
100p
Posty: 155
Od: 21 lip 2008, o 12:42
Lokalizacja: Dąbrowa Chotomowska / Warszawa
Kontakt:

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2011

Post »

Pani Szlązkiewicz pisze:Zaczynam dostawać maile z Czech z pytaniem o wysyłkę do sąsiadów ;:138
Widzisz.. i to jest właśnie fajne - "CYWILIZACJA" = Internet, świat.. globalna wioska :P
Przy odrobinie szczęścia można robić reexport :)
Wysłać austinki do Angli... bezcenne !

Pani Szlązkiewicz pisze: W tym miejscu, publicznie chciałabym podziękować naszemu forumowiczowi PiVi, za nieocenioną pomoc w pozycjonowaniu naszej strony! ;:58 ;:58 ;:58
Ehhh psia kość...
A miała być to nasza mała... słodka... tajemnica :P Te kobiety....

No ale właśnie po to powinno forum - by sobie pomagać, dzielić się wiedzą i doświadczeniem - i to w różnych kwestiach - prawda Kamilo ? :)

P.
Moje Róże czyli nowe hobby.
Awatar użytkownika
Pani Szlązkiewicz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1026
Od: 25 sty 2006, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2011

Post »

Ehhh psia kość...
A miała być to nasza mała... słodka... tajemnica :P Te kobiety....
No jest tajemnica, tylko w moim wątku się pochwaliłam :P

No ale właśnie po to powinno forum - by sobie pomagać, dzielić się wiedzą i doświadczeniem - i to w różnych kwestiach - prawda Kamilo ? :)

P.
O tak, wczoraj czytałam Twój elaborat o docieplaniu.. to było w pełnym tego słowa znaczeniu - dzielić się wiedzą:)
Awatar użytkownika
lojka 63
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2399
Od: 4 wrz 2011, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie
Kontakt:

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2011

Post »

Kamilko bardzo ci dziękuję za pamięć o mnie i wysłanie różyczek ,martwię się tylko co będzie jak mnie nie zastaną w domu bo ta moja praca jest pochromolona każdego dnia inna godzina od 5.00 do 23.00 do tego dojazd i prawie mnie nie ma w domu ,chyba poproszę sąsiadów o odebranie w razie czego .A wiesz przed wczoraj pszywieżli mi drzewka owocowe zrobiłam ten krok za waszą pomocą -marzenie wieloletnie -posadzone ,rosną mogę się starzeć razem z nimi .Pozdrawiam ;:167 ;:167
Awatar użytkownika
Pani Szlązkiewicz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1026
Od: 25 sty 2006, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2011

Post »

Jolu, dobrze będzie - paczkę wysłałam pocztą, więc najwyżej odbierzesz na poczcie. Róże są dobrze zabezpieczone, nic się nie martw!
Awatar użytkownika
lojka 63
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2399
Od: 4 wrz 2011, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie
Kontakt:

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2011

Post »

Kamilko -różyczki są już u mnie w poniedziałek wysyłam pieniążki a teraz idę je posadzić bo mokną w wodzie żeby nie za długo .DZIĘKI! ;:167 ;:167 ;:167 ;:196 ;:196 ;:196 :heja
Awatar użytkownika
beata68
1000p
1000p
Posty: 1745
Od: 13 lut 2011, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2011

Post »

Ja również przyłączam się do podziękowań. Różyczki się moczą, piękne, dorodne sadzonki, doskonale zabezpieczone. :D
Jestem zachwycona, nie pierwszy raz zresztą, bo wszystkie róże, jakie kupiłam u Ciebie Kamilko są super. Wszystkie rosły, jak na drożdżach. Mam od Ciebie już Mary Rose, Mamy Blue, Mitsuko, Sheila's Perfume, Petit Prince,L D Braithwaite, Occhi di fata i teraz jeszcze 9.

To jeszcze nie koniec, czekam aż dojdzie do Ciebie reszta różyczek. Mój mąż mówi, że uzależniłam się od Twojego sklepu. :tan
Awatar użytkownika
Pani Szlązkiewicz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1026
Od: 25 sty 2006, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2011

Post »

Bardzo dziękuję za miłe słowa:) Mam nadzieję że będziecie zadowolone ;:138
Awatar użytkownika
gosia22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1263
Od: 31 sty 2009, o 09:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Francja/ Bretania

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2011

Post »

Beato68, widzę ze kupiłaś Sheila's parfum, zakwitła ci tego roku ? U mnie pięknie kwitła, jest jedna z najpiękniejszych róż w moim ogrodzie.
Awatar użytkownika
beata68
1000p
1000p
Posty: 1745
Od: 13 lut 2011, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2011

Post »

Oczywiście, że zakwitła. I to nie raz. :D Bardzo żałuję, że nie robiłam zdjęć, ale w przyszłym roku nadrobię.
Gosia22, Mitsuko też jest jedyna w swoim rodzaju ;:167 Kocham te różyczki.
Awatar użytkownika
Pani Szlązkiewicz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1026
Od: 25 sty 2006, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2011

Post »

I znowu ta Mitsuoko! Dlaczego ja jej nie zamówiłam?! ;:223
Dziewczyny a jak z zapachemi zdrowotnością 'Sheila's Perfume' ? Przepadła mi ta róża, wszystkie oddałam:) Ale co się odwlecze.... ;)
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”