
Dora1964 jest u mnie jakieś niecałe dwa miesiące i też z upływem czasu zaczyna marnieć. Mam wrażenie, że jest to roślinka typu np. hiacynt - zakwitnie, kilka dni ładnie wygląda, a potem jest już tylko gorzej

Czeresnia Ja też nie mam talentu do ukorzeniania tych roślin. Albo zgniją, albo je zasuszę


dagg takiej upartej roślinki, jak ona jeszcze nigdy nie miałam. Mam ją od ośmiu miesięcy. Najpierw nie umiała się ukorzenić, a jak już to łaskawie zrobiła, to wypuszczony pęd po kilku dniach uschnął. Potem kilka miesięcy stała w miejscu i nic nie było w stanie ją ruszyć, a teraz w końcu wypuszcza swój szósty listeczek, ale i tak jakoś bardzo opornie jej to idzie. Więc raczej jest to roślina dla cierpliwych
