Storczykowa Chatka

[lucynaf]

Dusiu,masz rację dużo czasu spędzam przy storczykach, przeważnie teraz kiedy co chwila coś nowego się odkrywa .

[Storczykowa]

Masz naprawdę ładne te storczyki . A znajdujesz już jakieś nowe pędziki, listki, korzonki? U mnie dopiero 1 puszcza pędzik, ale zazwyczaj puszczają później... Pewnie gdzieś za kilka tygodni przyjdzie czas, ze codziennie będę znajdować pęd, choć ostatnio miałam bardzo duże straty, w ciągu tych 3 miesięcy uschło (a właściwie zgniło) paręnaście Phal.

[sama]

Lucynko ślicznie

[lucynaf]

Dusiu, dobrze wiem o Twoich stratach i jest mi naprawdę przykro z tego powodu .
Nowych listków, korzonków i pseudo bulw mam bardzo dużo, pędziki też się pojawiają. Dziś chyba znalazłam takiego kogoś na dendrobium phal. niespodziance, które jednocześnie tworzy parę przyrostów .

Moniko

[Storczykowa]

Widocznie twoje storczyki czują już wiosnę . U mnie jest na razie tylko jeden pędzik i trochę przedłużeń i odgałęzień ze starych pędów, ale u mnie zawsze pędziki są troszkę później niż u innych, więc jeszcze się doczekam.

[sama]

Ja już nie mogę się doczekać znaków, że któryś będzie miał ochotę zakwitnąć Staram się być cierpliwa bo nic innego mi nie pozostaje

[lucynaf]

Dusiu, Moniko, nie widzę innego wyjścia w Waszej sytuacji jak wybrać się na zakupy , nowy storczyk naprawdę Wam osłodzi życie ;:91

[sama]

Jutro Dzień Kobiet - nie obraziłabym się gdybym dostała storczyka

[Storczykowa]

Też bym bardzo chciała nowego storczyka, bo od listopada nic nie kupowałam (.

[lucynaf]

Moniko, ja już miałam DK, ostatnie trzy były na to konto. Pocieszę jutro oczy u Was .

Dusiu, więc czas żeby zrealizować ''chcenie''

[Storczykowa]

Bardzo bym chciała, tylko rodzice nie pozwalają. A bardzo bym chciała zamówić Phal. Lea Marie Salazar (mój prawie padł) lub udać się gdzieś, gdzie są Vandy i kupić sobie jakąś kwitnącą. Nie pogardziłabym też takim żołto-bordowym jak twój lub jakimś innym z listy marzeń, ale nie mam tak dużo miejsca, żeby kupić wszystkie wymarzone, ale kiedyś będę je miała.

[sama]

Lucynko ja raczej nie mam co liczyć na nowe cudo - jakby nie było niedawno dostałam

[lucynaf]

Dusiu, pozwolenie od rodziców to problem [z mężem mniejszy ], ale małymi kroczkami też można dojść do celu .

Moniko, czy ja mam Cię uczyć kobiecych sposobów

[sama]

sposoby to ja znam ale nie mogę nadużywać

faktycznie z rodzicami ciężej niż z mężem no chyba, że ma się wyjątkowo trudny egzemplarz

[lucynaf]

Moniko

Mam dziś taki mały storczykowy dołek . Mimo, że wszystko ładnie przyrasta { oprócz dwóch nieszczęśników z Nomi, które miały zimno na hali, a podlane były po liściach i teraz nie mogę sobie dać rady z nimi } to niepokoją mnie niektóre liście. Na paru są zaschnięte stare plamki, które się nie powiększają {no, ale są }, inne mają plamki ''pod światło'', no i poparzyło mi parę liści mimo cieniowania w godz. południowych. Nie wstawiam zdjęć, bo to plamy jakich tu wiele i mogą oznaczać ''albo to, albo tamto''. Czyli obserwowałam i będę obserwować, ale wolałabym jak każdy tutaj mieć same zdrowe listki.