Asiu tylko szkoda, że Zuzia taka duża już urosła bo bym więcej tam zawiesiła
Jagódko no niestety, więcej to chyba nie będzie. obawiam się troszkę i o te dwa maluchy.
Henryku ale to nie ja sprowokowałam te dni
Agatko
Lucynko oby A co do Zuzi to też się tak zastanawiam, ale wiszą już tak tydzień i jakoś jeszcze nic im nie zrobiła. Choć jak stanie na tylnych łapach to mogłaby podgryzać equestrisa.
Justynko no po tygodniu widzę poprawę, listki nabrały turgoru a ja nadziei
I mały off-topic mam nadzieję, że Jovanka przymknie na to oko. Moja Zuzia z bliska.
Sabotek cudny, pomysł żeby ratować nad akwarium super według mnie , a zuzia kawał żółwiska kwitnienia masz fajen tylko tak dalej no i cieszę się że to berry oda tak szaleje
Marku choć już stwierdziłam, że rozpaczać nie będę. Za niedługo wystawa w Sosnowcu to sobie jakiegoś pocieszyciela sprawię
Justynko
Dusiu Vandzia niestety zasuszyła swój drugi pędzik, ale trzyma się dzielnie.
Celinko no zobaczymy co to wyjdzie z tego ratowania, Zuzia faktycznie wielgachna już, a berry oda szaleje na całego .
Justynko oby.
Mało mnie ostatnio na forum tzn. mało piszę, bo czas mi nie bardzo na to pozwala, ale jestem na bieżąco w Waszych wątkach. Zostawiam kilka fotek, choć te z kropelkami nie są tak piękne jak Dusi czy Basi ale i ja chciałam spróbować czy tak potrafię (a raczej mój aparat)