Ogród Zenka cz.4

[ZENOBIUSZ]

Coś drgneło w sklepach zaczeło pojawiać się coraz więcej roślin , oto zakup dnia dzisiejszego.

[anka_]

Zenku trochę zazdroszczę bliskości sklepów . U mnie pozostają w zasadzie tylko zakupy przez internet . Twoje zakupy -super . Bardzo lubię języczki- ja wczoraj zamówiłam o bordowych liściach- Britt Marie Crawford (no i tak przy okazji parę innych roślinek ) Teraz aby do wiosny, żeby sadzić.

[przemekg]

Zenku ja jeszcze nie sprawdzałem co w sklepach a juz tyle wydałem nie wychodząc z domu teraz tylko czekać na przesyłki . Śniegu faktycznie dopadało dziś juz wszystko pod śniegową kołderką, przynajmniej te najbliższe mrozy juz większych uszkodzeń nie zrobią.

[ZENOBIUSZ]

Aniu zbytnia bliskość sklepow ogrodniczych, powoduje duży drenaż kieszeni gdyż trudno oprzeć się pokusie aby tam nie wstąpić . Każda wizyta z reguły kończy się drobnym to drobnym zakupem ale nie raz zbytnio nie przemyślanym.Od dłuższego czasu obiecuję sobie że już tu nie wstąpie,lecz siła wyższa powodujeże obietnice są łamane.

Przemek odwiedziny w centrach ogrodniczych staram się ograniczać do minimum , lecz w niektórych zauważyłem już drobne poruszenie.
Zima u mnie nie daje o sobie zapomnieć , po wczorajszych opadach sniegu temperatura dzisiejszej nocy spadła poniżej - 16 stopni. Jest bardzo zimno lecz słonecznie.

Igor tak jak już pisałem odwiedziny w sklepach ogrodniczych ograniczam do minimum ,aby nie drażnić oczu i nie ulegać pokusie.

[jola1]

Zenku ja też staram się omijać sklepy ogrodnicze szerokim łukiem ale nie zawsze się to udaje.
Mam u siebie w ogrodzie taką jeżówkę i języczkę , chociaż języczki nie darzę zbyt dużą sympatią ale ze jest bezobsługowa to niech sobie rośnie.

[ZENOBIUSZ]

Jolu ostatnie mrozne dni przychamowały chęci do wizyt w Centrach Ogrodniczych, a marzenia o wcześniejszej wiosnie oddalaja się gdy spogladamy na termometry zaokienne.
Dzisiaj kolejna dość mrozna noc z temperatura -17 stopni.

[anka_]

Zenku powiem szczerze, że u mnie odwrotne symptomy- im więcej 'tego białego' i bardziej na minusie -to większa ochota na ogrodnicze zakupy- tak na przekór zimie

[danutab]

Zenku dawno nie zaglądałam tutaj jak zwykle masz piękne okazy niestety u mnie do tak dużych rozmiarów nie doprowadzam chociaż to fantastyczny widok.Lubię mieć wiele roślin więc muszę je przycinać bo w przeciwnym razie miałabym busz.Przepiękny Świerk serbski a szczególnie te szyszki. w tak pięknym kolorze aż przyjemnie patrzeć.

[ZENOBIUSZ]

Aniu ja jednak z zakupami zaczekam na nadejście wiosny.

Andrzeju do ogników robiłem podchody kilka krotnie , i za każdym razem kończyło się to niepowodzeniem, więc dałem sobie z nimi spokój. Klimat zimowy w moim ogrodzie widocznie im nie służył.

Danusiu dziękuję za odwiedziny, ogród mój zakładany był 16 lat temu , i pomimo starań wielu dużych drzew nie dało się usidlić.A więc puszczone zostały wolno, i górują teraz nad powierzchnią ogrodu.

[maryla73ab]

Witaj Zenku i dobrze ze puściłeś wolno te drzewa,ze górują nad ogrodem,one właśnie nadają klimat Twojemu ogrodowi...

[ZENOBIUSZ]

Marylo zapewne wiesz dobrze że nie wszystkie drzewa można za pomocą cięcia utrzymać w formie piennej lub zminiaturyzowanej.Wcześniej czy póżniej uwolnią się i tak przyjmą formy naturalne i będą górowały nad ogrodem.

[AGNESS]

Odnośnie dużych drzew w ogrodzie. Mój sąsiad w swoim małym ogródku posadził około 12 przywiezionych z lasu sosenek. Część posadził już z 5 lat temu, i mimo, że je regularnie przycina już w tej chwili mają około 3 metrów A teraz w zeszłym roku posadził szpaler tak metr od mojego ogrodzenia, w rozstawie około 2m jest ich około 8 i powiem szczerze, ze jestem przerażona, sosny to kolosalne drzewa, rosną naprawdę szybko i jego teksty o przycinaniu i formowaniu na malutkie można między bajki włożyć

[ZENOBIUSZ]

Agnieszko widzę że sąsiad Twój to człowiek bez wyobrażni, sosny to dość duże drzewa, z rozłorzystymi koronami. Sadząc je w odległości 2 m od ogrodzenia , powinien się liczyć z tym że za parę lat będą one dość znacznie zacieniać i zasmiecać opadającymi igłami Twój ogród.
Sosny moje posadzone były od ogrodzenia i drogi dojazdowej w odległości 5 m, i w chwili obecnej gałęzie ich już sięgają poza ogrodzenie lecz nie są uciążliwe dla nikogo.

[AGNESS]

Zenku, jest jeszcze lepiej, bo on posadził nie 2 metry, a metr od mojego ogrodzenia Bardzo się tym martwię, bo właśnie przy ogrodzeniu mam zrobioną rabatę kwiatową, gdzie większość stanowią róże i clematisy. Obawiam się, że wszystko pójdzie na zmarnowanie, a jest tam naprawdę dużo krzaków

[ZENOBIUSZ]

Agnieszko i będziesz miała problem , o ile sąsiad tego nie zrozumie i ich nie usunie.