Moritiusowe kaktusy i sukulenty

Zablokowany
Awatar użytkownika
Sebek87
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1108
Od: 10 gru 2010, o 18:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty

Post »

:wit Ja też gratuluję sreberka ;:138 fajnie tu ciebie i te grudniki na pewno będę tu zaglądał :wink:
Awatar użytkownika
Sebek87
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1108
Od: 10 gru 2010, o 18:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty

Post »

A jeśli chodzi o Agawy to jak najbardziej chciałbym.Jak nadal jest to aktualne. :)
Awatar użytkownika
moritius
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2636
Od: 30 sie 2010, o 12:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty

Post »

Sebek87 pisze:A jeśli chodzi o Agawy to jak najbardziej chciałbym.Jak nadal jest to aktualne. :)
Jak będę przesadzał kolejną to jak tylko będą szczepki to ci dam znać ;). Gdybym wcześniej wiedział ( bo przesadzałem jedną jakieś 1,5 mies temu ) wcześniej to bym nie pozbywał się szczepek agaw ;).
Pozdrawiam, Aleksander
Awatar użytkownika
Sebek87
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1108
Od: 10 gru 2010, o 18:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty

Post »

Dzięki niema sprawy ja poczekam w razie co to pisz :)
Awatar użytkownika
moritius
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2636
Od: 30 sie 2010, o 12:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty

Post »

Ok ;)
-----------
Posiada ktoś z was bezchlorofilowe (żółte) gymno mihanowicza? Bo moje (ok. 7 mm) po przeszczepieniu ratunkowym ze zdychającej opuncji przyjęło się, zaczęło rosnąć i zgniło :( :?

Edit - zapomniałem dodać, że chodzi mi o odrosty na wymianę.
Pozdrawiam, Aleksander
Awatar użytkownika
moritius
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2636
Od: 30 sie 2010, o 12:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty

Post »

Podsumowując cały rok:

Styczeń,luty: okres spoczynku roślin. Od połowy października stoją w piwnicy.

Marzec: rośliny jeszcze na zimowisku. Pod koniec miesiąca zostają wyniesione na powierzchnię :D. Stoją u mnie w pokoju od czasu, kiedy został skończony.

Kwiecień, maj: początek okresu wegetacyjnego. Początkowo niezbyt się nimi zajmuję ;). Około połowy maja zakwita Mammillaria sp., a dojrzewająca pasja zaczyna się ujawniać.

Czerwiec: rośliny zaczynają szybciej rosnąć. W ostatnich dwóch tygodniach roku szkolnego rozkwitają O. microdasys v. albispina, Epiphyllum hybrid oraz trzy E. multiplex.

Lipiec, sierpień: pasja dalej się uaktywnia. Pierwszy raz pojawiają się wełnowce, na szczęście nie roznoszą się na kolekcję. Wakacje to okres, w czasie którego zakupiłem parę roślin: M. elongata fma cristata, Opuntia sp., W. johnsonii, Oreocereus sp. i inne. W tym czasie dostałem G. mihanovichii fma rubra oraz zacząłem szczepić. 30 sierpnia rejestruję się na forum.

Wrzesień, październik: rośliny spowalniają swój wzrost. Przełomem września/października zamawiam rebucje od Artura. 20 października większość roślin trafia na zimowisko. Wszystkie opryskuję na wszelki wypadek. Na parapecie epidemia wełnowców korzeniowych. Przyniesionych prawdopodobnie z którąś rośliną. Wysiewam nasiona R. marsonerii z owoców znalezionych pomiędzy odrostami tej rośliny.

Listopad: po blisko miesiącu zakwita R. minuscula. Nie udaje mi się otrzymać nasion. Pozostałe rośliny lądują na zimowisku.

Grudzień: kupuję pięknego łososiowego[?] grudnika. Epidemia wełnowców korzeniowych na sukulentach stojących na parterze. Udało się ich pozbyć. Na forum stuka 500 postów.


To tak w skrócie najważniejsze wydarzenia :D.
Pozdrawiam, Aleksander
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20321
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty

Post »

Aleksandrze - bardzo skrupulantny jesteś.
Mam wrażenie, że Twoja pasja dopiero się rozwija. Będziesz duuuuużo bardziej "zainfekowany". W przyszłym roku, jak już zakwitnie Ci więcej roślin...
Podziwiam Cię i zazdroszczę młodzieńczej radości z hobby.
Jak dobrze, że są tacy jak Ty. ;:138 :D
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach roślin proszę pisać na priv.
Awatar użytkownika
darekcn42
1000p
1000p
Posty: 2606
Od: 9 lut 2009, o 18:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wilkołaz

Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty

Post »

Świetne streszczenie :).
Widzę, że miałeś troszkę zatargów z wełnowcami. Mam nadzieję, że więcej nie będziesz musiał tępić tego paskudztwa.
Na koniec pozostaje mi życzyć jak najlepszych owoców twojej kaktusiarskiej pracy/zamiłowania.
Tak trzymaj i wełnowcom się nie poddaj!
Pozdrawiam!
Pozdrawiam, Darek.
Awatar użytkownika
moritius
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2636
Od: 30 sie 2010, o 12:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty

Post »

hen_s pisze:Aleksandrze - bardzo skrupulantny jesteś.
Mam wrażenie, że Twoja pasja dopiero się rozwija. Będziesz duuuuużo bardziej "zainfekowany". W przyszłym roku, jak już zakwitnie Ci więcej roślin...
Podziwiam Cię i zazdroszczę młodzieńczej radości z hobby.
Jak dobrze, że są tacy jak Ty. ;:138 :D
Dzięki za miłe słowa. :D

Był czas, że więcej roślin kwitło. E. eyriesi zakwitł tylko raz, multiplex i epi kwitną co roku, mamimlka gracilis też. Opuncja microdasys kwitła pierwszy raz od odratowania, ale wcześniej w kolekcji taty* kwitła co roku. Odratowana rebucja też co roku kwitła. Raz zakwitło gymno.

* Tata hodował kaktusy odkąd pamiętam. Zniechęcił się przed przeprowadzką, kiedy rośliny w zimie 1998/99 były już na zimowisku w nowym domu w piwnicy. W tym czasie przyszło ocieplenie i woda pośniegowa jakimś cudem-mimo drenażu odprowadzającego wodę do dwóch studni-weszła do piwnicy. Wtedy zgniło ponad 90% jego kolekcji.

Darku, tobie też dzięki ;). Co do tych przeklętych "wełniaków" :lol:, na wiosnę podleję rośliny Bi59 (dobrze pamiętam nazwę?)
Pozdrawiam, Aleksander
Awatar użytkownika
darekcn42
1000p
1000p
Posty: 2606
Od: 9 lut 2009, o 18:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wilkołaz

Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty

Post »

Aleksandrze nie ma za co dziękować, przecież musimy się wspierać w naszym hobby :).
Dobrze jest wiedzieć, że ma się takich Kolegów/Koleżanki na forum którzy zawsze pomogą, doradzą, pochwalą i zawsze wspierają w trudnych chwilach. ;:4
Pozdrawiam, Darek.
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20321
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty

Post »

Aleksandrze - Bi58. :)
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach roślin proszę pisać na priv.
Awatar użytkownika
moritius
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2636
Od: 30 sie 2010, o 12:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty

Post »

Darku, racja. Dobrze jest mieć takie wsparcie ;).
I dobrze jest mieć takie hobby. Ale przez to doprowadzam moją nauczycielkę biologii do szału/załamania :;230. Ostatnio kłóciłem się z nią, że krzyżówki między rodzajowe nie mogą mieć potomstwa. Ona utrzymywała, że nie mogą, a ja jej wtedy podałem jako przykład lobivia x echinopsis. :lol:

Heniu, ten błąd stąd, że 9 i 8 w komórce są bardzo blisko, a ja nie sprawdziłem co napisałem :lol:
Pozdrawiam, Aleksander
Awatar użytkownika
darekcn42
1000p
1000p
Posty: 2606
Od: 9 lut 2009, o 18:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wilkołaz

Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty

Post »

A widzisz Aleksandrze, zagiąłeś facetkę jak trzeba :). Tak ma być!
Pozdrawiam, Darek.
Awatar użytkownika
moritius
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2636
Od: 30 sie 2010, o 12:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty

Post »

Ogólnie to babka jest spoko ;). Ale że to przy całej klasie było to jej powiedziałem, że lobiwki były zaliczane do echinopsisów i wyszła z twarzą :lol:. A moja klasa to tak się zna (profil biol-chem-fiz), że jabym powiedział, że do echinopsisów zaliczane są też lithopsy to też by mi uwierzyli :;230
Pozdrawiam, Aleksander
Awatar użytkownika
darekcn42
1000p
1000p
Posty: 2606
Od: 9 lut 2009, o 18:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wilkołaz

Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty

Post »

Większość ludzi się po prostu nie zna na tych sprawach. O takich tematach dyskutują tylko wtajemniczeni :). ;:162
Pozdrawiam, Darek.
Zablokowany

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”