Mam nadzieję Ewa, że moja tiarella też będzie tak kwitła, tegoroczny nabytek.
Twoja kaskada jest jednak inspirująca, jeszcze nie w przyszłym roku, ale będzie woda spadać ze skarpy

Pewnie sporo zależy od tego gdzie się mieszka...Choć u mnie dość zimna kraina ja żadnych lilii nie wykopuje - najpierw nie miałam pojęcia, że się powinno, a teraz nie widzę potrzeby choć wiem skoro bez problemu zimują w gruncie.gorzata76 pisze:Są i tacy, co nie przykrywają![]()
Bez uszczerbku dla lelujek...