Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2

Post »

Czy kupiłaś je na kiermaszu w Gliwiacach?? Ładne masz róże u mnie plamistość ;:223 Co do sadzenia w grupach i wpływie forum-to ja mam to samo. Na wiosnę wykopuję wszystkie cebule i będę modernizować :)
Awatar użytkownika
krzysiek86
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6274
Od: 15 maja 2008, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2

Post »

Gosiu widzę że watek idzie jak burza :D
Ale róże pięknie się prezentują. Podoba mi się tez hibiskus
on ma wspaniałe kwiaty, bardzo je lubię.
No i Ci skrzydlaci goście dodają uroku :D
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6498
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2

Post »

Andrzeju... ja zaczynam z różami... od roku... jeszcze nie jest źle... ale muszę liczyć się z tym, że przy mojej słabej glebie... może być różnie... niekoniecznie różanie :roll:

Krysiu... ta róża mogłaby normalnie w jakimś konkursie lilipucim startować :wink:

Agnieszko... tak, róże z ubiegłorocznych jesiennych targów koło Politechniki - za tydzień następne :wink:
Z plamistością też mam problem, ale nie jakiś mega... właśnie dziś planuję wielkie oskubywanie, bo coś się żółci niepokojąco :roll:

Krzysiu... dzięki za miłe słowa :)

Zdjęć cd.

Rozkwita - w końcu - kobea... pamiętacie te kosmiczne historie przy jej sianiu? :lol:

Obrazek

Obrazek

Muszę przyznać... okazałe pnącze...

Z innych pnących - nasturcja kanaryjska

Obrazek

Obrazek

Hagley Hybrid coś tam próbuje... to i tak nieźle, w porówaniu z Rouge Cardinall, który wstaje z martwych po cieciu... uwiąd, niestety :(

Obrazek

Biedna wisienka... plaga jakaś :cry:

Obrazek

I pomyśleć, że na właśnym parpecie wyhodowane ;:224

Obrazek
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2

Post »

Gosiu powiedz mi czyt warto jechać na te targi koło Politechniki???
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9833
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2

Post »

Wisienki w tym roku powszechnie chorowały na zarazę ogniową. Nie wiem, czy Twojej się też zdarzyło. Powycinaj śmiało wszystkie gałązki, które nie mają świeżych pączków na przyszły rok (już takowe wychodzą). Obcięte gałązki najlepiej spalić.
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
dosia
1000p
1000p
Posty: 1024
Od: 1 lut 2009, o 16:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2

Post »

:shock: Gośko pięęęęęęknie masz, i ta róża na dłoni, jak się rozwinie koniecznie sprawdź czy pachnie? możesz przy tym pompki poćwiczyć.Wiem dostanę ;:14 ale co mi tam ;:138
Pozdrawiam Anula
pod naszym niebem
x-d-a

Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2

Post »

Gosiu, te własnoręcznie wysiane cieszą bardzo! Kobea rośnie jak zwariowana, ale głównie idzie w liście - takie są moje ubiegłoroczne doświadczenia. Nasturcji kanaryjskiej jeszcze nie uprawiałam - u Ciebie wygląda ślicznie! Czy jest równie ekspansywna jak zwykła nasturcja pnąca? A kwitnie obficie :?:
Natomiast z pełnym przekonaniem polecam powój gwiezny - kwitnie jeszcze w doniczce na parapecie, ma mnóstwo prześlicznych, trzykolorowych kwiatków :lol:
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2

Post »

Gosiu witaj moja kobea też bardzo się rozrosła , ale ubolewam bo nie widzę pąków , same lisie , zadusiła mi klematisy .
A tak chciałabym cieszyć się kwiatkami .

Genia
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6498
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2

Post »

No i nie popracowałam :oops:
Obiad, zakupy... i jakoś się osiemnasta zrobiła...
No, ale przy okazji bytności w LM po ziemię, nabyliśmy farby do sypialni, więc pewien etap już za mną :wink:
Nie obyło się oczywiście bez zakupu roślinnego... uratowałam przed całkowitym zasuszeniem santolinkę... moja ubiegłoroczna od Krysi nie zdołała się porządnie ukorzenić przed zimą, niestety :( i nie przeżyła do wiosny... a podczas spotkania nie chciałam już sępić :oops:
Zresztą... za 4,25 można zaryzykować :wink:
W LM, oprócz tego, że ceny jaieś kosmiczne, mnóstwo chryzantem i wrzosów... no i wrzośców też...
Czy ktoś już trafił na farbowane wrzosy? Koszmar ;:223

Oprócz posadzenia nabytku zdążyłam jeszcze oskubać róże z plamistych listków, powalczyć z upinaniem New Dawn, która szaleje i nie mieści się na swojej drabince...
Ciachnęłam to i owo... sekator zaczyna mi przyrastać do ręki... i koniec na dziś...

Agnieszka... myślę, że warto zajrzeć... Ty jeszcze masz gdzie sadzić :lol:
Aczkolwiek mam wrażenie, że wiosenne są ciekawsze...

Miłka... poczytam o zarazie, ale to raczej wyglądało na coś w rodzaju czarnej plamistości :roll:

Aniu... już Ty dobrze wiesz co :;230
Nie omieszkam :lol:

Dalu... nie wiem, jak zachowuje się nasturcja pnąca :lol:
U mnie mogę odnieść się do tunbergii - rosną podobnie...
Kobea rzeczywiście ma masę liści :shock:

Geniu... u mnie pąki pojawiły się niedawno, teraz jest ich już sporo i przybywają następne...
Z kobeą ogólnie zrobiło się zabawnie, bo posadziłam ją na ścianie wcześniej porastanej przez wisterię...
Ta ostatnia nie przeżyła ostatniej zimy w dobrej kondycji, została plątanina suchych badyli, po której puściłam właśnie kobeę...
No i... wisteria ożyła w środku lata... i pędzi jak szalona...
Całe szczęście, że kobea jest jednoroczna :roll:
Jakoś ją powyplątuję...
Sadzonki posadzone przy łuku chyba nie zamierzają kwitnąć... tam konkurencja rdestu jest zdecydowanie silniejsza...

A pierwszy kwiat już nabiera fioletowej barwy :tan
dawidbanan
---
Posty: 7565
Od: 29 cze 2009, o 13:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2

Post »

gorzata76 pisze:Dawid... jak Cię te jeżówki prześladują, to może jakaś Ci wpadnie do koszyczka? wiem... wiem... kasa... i wolisz cebulki... pamiętam :wink:
I widzisz :wink: ;:108
Awatar użytkownika
artam
1000p
1000p
Posty: 3793
Od: 26 paź 2008, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2

Post »

Ty to pracowita jesteś, tu podetniesz, tam pdwiążesz i jeszcze fotki takie ładne zrobisz :) A w pracy w przerwie śniadaniowej :) owe fotki wstawisz :;230
Kobeę podziwiam, ale już nie sieję, strasznie długo czeka się na kwiaty...A ta nasturcja mi się spodobała bardzo, to też własnoręcznie wysiewana, pikowana? I też dopiero teraz zakwitła czy dotąd skrywana przed naszymi oczyma?
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6498
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2

Post »

Ech... kobieto :roll:
Załóżmy... że miałam dziś w pracy... luźniejszy dzień...w samotności na dodatek... nie wszyscy mają dwa miesiące wakacji :wink:
Nasturcję wysiewa się do gruntu, jak jej krajowy odpowiednik...
Jako że uczniłam to w maju... to już zdążyłam ją pokazać parę razy...
A na kobeę można poczekać...
Na Gwiazdkę czekasz? No! :lol:
Awatar użytkownika
ada.kj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5075
Od: 2 gru 2008, o 12:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2

Post »

Gosiu. Santolinka niestety lubi wymarzać. Trzeba ją okryć na zimę, a i to nie zawsze się udaje. Ona dobrze się ukorzenia - jeżeli ma zdrewniałe łodyżki wsadź jakąś na wszelki wypadek do doniczki i spróbuj ukorzenić i przetrzymać w domu. A jak byłaś we Wrocławiu trzeba było posępić, kopałam Piterkowi, to też byś dostała. Ja swoje ukorzeniałam z badylków od Comci - a u niej też już wymarzła. Też muszę teraz przywieźć trochę badylków do domu i również spróbuję ukorzenić.
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6498
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2

Post »

Popatrzyłam na prognozę pogody ;:223
Kiedy ja sie zabiorę za tył ogrodu? Przecież jak już przestanie padać (kiedyś :roll: ) to cały przód zdąży sie zachwaścić... i jazda od nowa :evil:
Dobrze, że pada, bo ziemia już była sucha jak pieprz... ale w deszczu pracować potrafi tylko Marta :wink:
Naprawdę... zapowiadane 13 stopni nie jest szczytem moich marzeń o końcówce wakacji...

Krysiu... no właśnie... ja moją ładnie opatuliłam... ale to nic nie dało...
Ta jeszcze jest niewielka i zupełnie niezdrewniała...
Mówisz, przetrzymać w domu? Jak zwykłego doniczkowca czy w chłodnym pomieszczeniu (nie mam...)
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2

Post »

Gosiu chyba się wybiorę na ten kiermasz koło Politechniki. Wstyd że mam tak blisko i nigdy tam nie byłam :( Pogoda faktycznie nie napawa mnie optymizmem a ja chciałam poplewić poletko przed płotem i wkońcu coś tam porobić, na razie rosły same chwasty :( i chyba znowu z tego nici. Jak dla mnie chłodno może być tylko nie nie pada ;:223
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”