Witajcie w piękny, letni dzień ! Takie lato lubię ? trochę słońca, trochę chmur...Ciepło , ale nie upalnie...Wczoraj Witajcie w piękny, letni dzień ! Takie lato lubię ? trochę słońca, trochę chmur...Ciepło , ale nie upalnie...padał deszcz, więc rośliny nie są spragnione.
LUCY ? dziękuję, Lucy, miło mi,że podoba Ci się moja kompozycja. Ciągle nad tym pracuję ? ostatnio stwierdziłam ,że rabaty wyszły mi za bardzo ?poduchowate? i dołożyłam w wielu miejscach pionowe akcenty (strzeliste iglaczki większych i mniejszych rozmiarów).
Łubin jest beznadziejnie mały i koślawy , ale biały, tak jak chciałam. Mam nadzieję ,że w przyszłym roku będzie bardziej okazały.
Co do lilii, nie mam problemów z ich otoczeniem ? jestem przekonana, że najlepiej wyglądają na tle ciemnej zieleni, jak wychylają się spośród iglaków np. Podobało mi się także , gdy towarzyszy im delikatny koper.
Co do liliowców zaś mam wątpliwości... Nie mam zdecydowanej opinii co do ich towarzystwa.
Na pewno sadzę je w dużych kępach tej samej odmiany. I to jest efektowne.
Dwie kępy rosną nad strumieniem wśród niskich bylin. Gdy nie kwitną, ich liście też zdobią to miejsce ( tworzą jakby fontannę do góry).
Inne kępy rosną na granicy rabat ? jedna u stóp wiciokrzewów, chroni ich ?nogi?,
inne przed dużym jałowcem, dodałam tam teraz za nimi właśnie smukły akcent ( jałowiec Blue Arrow). Z tej grupy nie jestem do końca zadowolona...Myślę, że dodam do ich wąskich liści coś o dużych , mięsistych liściach (np. bergenie ). Widziałam u kogoś na forum połączenie liliowców i funkii, zrobione właśnie na tej zasadzie, bardzo fajnie to wyglądało. U mnie jednak kwiaty te rosną na słońcu, więc hosty odpadają.
MAG ? komplement od mistrzyni tworzenia klimatu jest bardzo cenny ! Bardzo jestem ciekawa , jakie zmiany planujesz w swoim ogrodzie...Uchyl rąbka tajemnicy !
Biały Ogród powoli zaczyna nabierać wyglądu...Widzę już , że pomysł był dobry. Brakuje tylko masy zieleni, jako tła , ale rośnie, rośnie...
Nie mam pojęcia , gdzie się wpisałaś...Mam tylko jeden wątek ( no, jeszcze wizytówka)... Może ktoś otworzył nowy pod tym samym nickiem..?
MARGO ? Gosiu, dziękuję, że chcesz się podzielić ! Ta wzmianka była przykładem nagłego chciejstwa, które może spowodować zmiany w ukończonym ogrodzie. Ale faktycznie teraz szukam ostróżek ? białych, niebieskich i granatowych ? więc jeśli będziesz takie miała w nadmiarze, to chętnie bym coś przyjęła do siebie.
Ja wierzę, że wkrótce (za 2 lata...?) osiągnę może nie ideał, ale realizację zaplanowanych koncepcji. I że będę robić tylko drobne korekty, a nie tak jak teraz, tworzyć nowy układ ogrodu, nowe rabaty i sadzić dziesiątki roślin. Stanowczo nie jestem człowiekiem zmian.
ELSI ? Elu, dziękuję za ten link ze zdjęciami ! Nie wiedziałam, że tak można wyszukiwać w internecie, więc podwójna korzyść. Piękna jest ta odmiana hosty...
RENIM ? Reniu, jestem zadowolona z pomysłu białego ogrodu, już widzę, że może być bardzo atrakcyjny. Pewnie trudno byłoby odmówić sobie urody innych barw, urządzając tak cały ogród, ale można urządzić tak jego część , jako oddzielny zakątek. Spróbuj , warto !
Ta hortensja obok łubinu to ogrodowa. Odmiany nie znam, kupiłam ją kwitnącą w doniczce do domu, a na wiosnę wsadziłam do ogrodu, opatuliłam na zimę i rośnie. Chcę kupić więcej białych hortensji ogrodowych, ale nigdzie nie znalazłam na razie.
JACEK ? Jacku, kupiłam 3 ostatnie sadzonki w ogrodniczym w Łomiankach, były kwitnące, choć mizerne. To chyba odmiana Camelot White. Chcę jeszcze dokupić. Może uda się przez internet.
A na białej rabacie hortensje idealnie prezentują biel późnym latem i jesienią. Posadziłam tam jedną ogrodową i bukietową Grandiflorę i Tardivę. Stanowią mocny akcent.
VERTIGO ? Moniu, oba krzaki bukietowych sadziłam w zeszłym sezonie, a tę ogrodową także , z tym ,że przedtem pół roku rosła w domu w donicy . Przekwitła , doczekała wiosny i poszła do ogrodu.W tym sezonie ładnie się rozrosła.
PAMELKA ? Pamelko, cieszę się, że Ci się podoba. Jodły kupiłam jesienią zeszłego roku w balocie, dość duże, 180 i 215 cm wys. Chciałam jak najszybciej stworzyć granice Białego Ogrodu i zasłonić paskudny dom sąsiada, który ukazał się po kataklizmie. Właśnie ta wyższa się nie przyjęła, po prostu usychała, opadały jej igły . Musiała mieć uszkodzony system korzeniowy. Umawiałam się kupując, że w takiej sytuacji mi wymienią. Ta druga pięknie rośnie.
ZIELONA ANIA ? Aniu, jak się cieszę, że i Ty chwalisz mój biały zakątek ! Przyznaję, że jestem zadowolona z tego pomysłu i już widocznych efektów. Co prawda, miał to być cienisty ogród pod koronami sosen , a wskutek zniszczenia tej części lasu jest tam więcej światła, ale jak rozrosną się nowo posadzone drzewa, jego klimat się zmieni. Białe łubiny chcę jeszcze dosadzić. Masz trochę racji, że białe kwiaty często brzydko przekwitają... Ale chyba większość tych u mnie po prostu wiotczeje, a ja je obcinam. Na razie na tej ogrodowej hortensji pojawiły się brązowe przebarwienia, ale szkoda mi obciąć cały kwiatostan.
A wiesz, że ja nie lubię kwiatów funkii... Dlatego, że nie cierpię koloru lila. Dlatego podobają mi się tylko białe kwiaty funkii Royal Standard.
Jeśli działa na Twoją wyobraźnię taka ?roślinna kapsuła czasu?, to zapraszam do obejrzenia kolejnego ogrodu z Chelsea, który został stworzony właśnie wokół tej idei !
JAROZONE ? dziękuję , Jaro ! Postaram się o zdjęcia leśnej części ogrodu.
Uwaga Zielonej Ani o ?roślinnych kapsułach czasu? spowodowała, że pokazuję ogród Stephena Hawkinga, inspirowany jego ?Krótką Historią czasu?. ( Jego autorką jest Sue Hayward , dostał brązowy medal).
Wyraża ideę przemijania czasu, ewolucji roślin, ale i kosmosu (sącząca się woda ginie w Czarnej Dziurze... Ale jest po prostu interesującym ogrodem.
Rosną w nim pochodzące sprzed tysięcy lat rośliny - paprocie , miłorząb i wollemia ! Ta ostatnia rosła już na Ziemi przed 150 milionami lat, gdy panowały dinozaury. Podobno znaleziono ją w lesie deszczowym w Australii w 1994 r.
Znawcy roślin pewnie zauważą inne ciekawostki.
