ja z opóźnieniem, ale raz jeszcze dziękuję za fantastycznie spędzony czas, opowieści o pszczołach (mam nadzieję że kiedyś jednak założysz taki wątek) i oprowadzenie po ogrodzie.
Zupełnie inaczej teraz ogląda się zdjęcia
Od wizyty u Ciebie cały czas łazi mi po głowie ta łaciata mięta.
A mieć nie mogę, bo miejsca mało.. Ech.. jak mi nie przejdzie to sobie kupię i w jakiś kubeł posadzę żeby się nie rozlazła ;)
Dziewanny przecudnej urody. Bardzo by pasowały do mojego wiejskiego ogrodu. Trzeba posiać i ... poczekać. A jeszcze słówko do tych, którzy tak marzą o niebieskiej hortensji. notabene ja miałam kiedyś tylko niebieską i marzyłam o czerwonej czy różowej i kupiłam takie, ale jeszcze nie kwitły. U mnie ziemia kwaśna, zobaczymy czy się nie zniebieszczą. Ale jak się chce niebieską, to jest specjalny nawóz f-my Agrecol do zabarwiania hortensji na niebieski. Nawóz do podlewania.
Witaj Ewo,
Wybacz że dopiero teraz Cię nachodzę, ale dopierom się ze snu zimowego obudził...
Pięknie coś u Ciebie, dziewanny pysznią się niezwykle, ale i ja mogę sie pochwalić - naparstnice moje nie dość że są , to jeszcze w liczbie 2 !(była jedna w zeszłym roku)
Ten liliowiec pachnący powiadasz?
Nie mogę się doczekać aż rozkwitną wszystkie u mnie - wszak trochę w zeszłym roku przybyło i strasznie ciekawym jak przezimowały.
U Ciebie ta piękność kwitnie , to i może moje jakoś dadzą radę.
Powodzenia życzę i pędzę dalej zaległości odrabiać.
Witam wszystkich bardzo serdecznie
Widzę, że dziewanny się spodobały Mam je drugi rok. W tym roku jest apogeum ich kwitnienia.W zeszłym kwitły, ale słabo. Mają być wieloletnie.Pożyjemy-zobaczymy
Jedna to dziewanna pospolita-Verbascum nigrum i dziewanna austriacka-'ALBUM' VERBASCUM CHAIXII Nie pachną, ale są miododajne.
Kwitną w miejscu z lekka zacienionym, na glebie gliniasto-piaszczystej, doprawionej kompostem. I to tyle jeśli o nie chodzi...
Dzisiaj kolejny mix
Tym razem liliowcowy
Liliowce, dopiero u mnie zaczynają kwitnąć- będzie się działo, bo szykują się do kwitnienia odmiany, które jeszcze do tej pory nie kwitły
Ależ dałaś pokaz cudownych odmian , już mam wytypowane cztery . U mnie kwitnie najobficiej ciemno pomarańczowa i kremowa . Ich kwiaty są baaardzo duże , a przy tym równie kruche . Jeszcze dwie odmiany nie zakwitły , ale mają pąki po raz pierwszy .
Masz wszystkie oznaczone , z nazwy odmianowej ? W czerwieni , fiolecie i w bordo oraz lawendoworóżowa , ach , miodzio . A jeszcze zroszone kroplami wody wydają się takie soczyste .
Machasz mi tymi pięknymi liliowcami przecz oczami, a u mnie zeżarte
Poszły razem z liliami na przekąskę dla nornic.
Dokupiłam, zobaczymy co będzie.
Dobrze że u Ciebie mogę pooglądać
I ja się liliowców nie mogę doczekać (dopiero zaczęły najdawniej posadzone) , Twoje przepiękne!
A sadziłem w "koszykach/pudełkach" zrobionych z siatki plastikowej - to mam nadzieję że nornice nie zjadły.
Wielka szkoda Ewko, że te hortensje nie mają na stałe takich dwukolorowych kwiatków jak pierwotnie...są rewelacyjne.
Dzięki za fotki.....pięknie a dziewanny śliczne i cała reszta oczywiście
Witam słonecznie i niedzielnie
Liliowce i lilie w 97% są oznaczone
Dziś zapodaję parę fotek
Ten trochę zmordowany, na razie NN-trwa ustalanie odmiany, bo fiszki się pomieszały
Ten się też ustala..
Ten miał być: Dance Balerina Dance, ale na razie mało ją przypomina, może drugi kwiat będzie bardziej tym, czym miał być-zobaczymy
W większości są to liliowce, które w tym roku kwitną u mnie pierwszy raz. Pierwsze kwiaty nie są doskonałe, ale liczę na to, że następne będą bardziej wybarwione i mniej zdeformowane
c.d.n Dziś rozpoczynają inne kwitnienie
Ewuniu , uwielbiam te ciemne od czerwieni , fioletów , aż po brąz . U mnie już wszystkie zakwitły , a wczoraj i dzisiaj fotek nawet nie mogę cyknąć , bo aparat jest pod Babią Górą .
Najbardziej mnie zaskoczyły mroczne kolory , chociaż u irysów takowych nie lubię , a u liliowców jak najbardziej .